Jesteś tutaj: HomeBydgoszczWarszawa kieruje do NIK w sprawie ustawy o gospodarce odpadami

Warszawa kieruje do NIK w sprawie ustawy o gospodarce odpadami

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz sobota, 22 luty 2020 10:46

Zdaniem zastępcy prezydenta Bydgoszczy Michała Sztybla opłata za gospodarkę odpadami mogłaby być o 5 zł niższa, gdyby naprawiono błąd w ustawie. Zapis ten nie podoba się też warszawskim samorządowcom, dlatego stołeczny ratusz zawnioskował o kontrolę do Najwyższej Izby Kontroli.

 

Portal zyciestolicy.com napisał o bulwersującej sytuacji, gdy samotnie mieszkająca starsza kobieta za ,,śmieci” może zapłacić 130 zł miesięcznie – w przypadku gdyby w bloku, w którym mieszka choć jedno z mieszkań nie prowadziło segregacji – natomiast galeria handlowa będzie płacić 54,18 zł. W przypadku pełnej segregacji, przysłowiowa starsza kobieta zapłaci i tak 65 zł, czyli więcej od galerii. Warszawski przykład pokazuje absurdalność ustawy, bowiem ustalono, że maksymalna stawka za pojemnik to 55 zł, co oznacza przerzucenie opłat z przedsiębiorstw produkujących dużo śmieci na zwykłych mieszkańców.

 

Podobna sytuacja ma miejsce w Bydgoszczy, gdzie zdaniem zastępcy prezydenta, gdyby nie ustawowy limit od pojemnika, wówczas płacilibyśmy o 5 zł od mieszkańca mniej.

 

Według warszawskiego ratusza należałoby sprawdzić proces legislacyjny ustawy pod kątem ewentualnego „udziału lobbystów”. Co oznaczałoby nic innego jak to, że na proces prac nad ustawą ktoś wpływał w sposób, który faworyzował właśnie przedsiębiorców, właścicieli galerii handlowych i sklepów – pisze portal zyciestolicy.com.

 

Ministerstwo analizuje

Zastępca prezydenta Michał Sztybel kilka tygodni temu przyznał, że po tym jak samorządowcy po raz kolejny domagali się zmiany tego niekorzystnego przepisu, w ministerstwie klimatu padła deklaracja, że będzie sprawa jeszcze raz przeanalizowana.

 

W ubiegłym tygodniu KIO uznało ponownie racje firmy Komunalnik, która wkrótce będzie odbierać odpady z trzech sektorów w Bydgoszczy. Ratusz zapowiedział, że z tego powodu pojawi się wniosek o obniżenie stawki z 22 zł do 21 zł. W porządku obrad środowej sesji Rady Miasta tego punktu nie ma, zatem najprawdopodobniej sprawą radni zajmą się dopiero w marcu.

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Dwa mandaty w Parlamencie Europejskim to nie musi być pewnik. Od frekwencji będzie zależeć pozycja kujawsko-pomorskiego

    7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

Wiadomości z regionu