Goszcząc w stolicy Belgii w oczy rzuciły mi się powystawiane w centrum miasta śmietniki i odpady wielkogabarytowe. W ścisłej brukselskiej zabudowie taki widok nikogo nie dziwi. Zupełnie inaczej jest w Polsce, gdzie worki z odpadami oraz odpady wielkogabarytowe możemy wystawiać tylko w określonym czasie.
Konwent Sejmiku Województwa postanowił o dołączeniu do dzisiejszego porządku obrad wyrażenia poparcia dla ,,Deklaracji Mieszkańców Województwa Kujawsko-Pomorskiego w 100. rocznicę Odzyskania przez Polskę Niepodległości”. Treść konwencji pokazuje jak bardzo ważnymi sprawami zajmuje się nasz sejmik (ironia), jednocześnie w żaden sposób nie uwzględnia uwarunkowań historycznych Kujaw i Pomorza.
Remis lidera A-klasy z Rawysem został odebrany jako niespodzianka. Niestety w tym meczu nie padły żadne bramki, było natomiast wiele niewykorzystanych sytuacji. Zapraszamy do obejrzenia skrótu z tego meczu.
Na specjalną interwencję Unii Europejskiej na terenach byłych zakładów chemicznych Zachem nie ma co liczyć. Komisarz Corina Cretu informuje, że na rekultywację terenów poprzemysłowych dedykowane zostały środki w ramach Funduszu Spójności. Problem w tym, że skala zanieczyszczeń przekracza dostępną alokację.
Kulminacyjnym punktem obchodów tegorocznego święta Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego będzie nadanie godności honoris causa prof. Michałowi Głowińskiemu, który od wielu lat jest członkiem rzeczywistym Polskiej Akademii Nauk.
W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.
Najwyższa Izba Kontroli zbadała wydatkowanie środków europejskich z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego 2014-2020 przez mniejsze samorządy z naszego województwa. Stwierdzono szereg uchybień na etapie realizacji projektów przez poszczególne gminy. Dysponentem tych funduszy europejskich był Urząd Marszałkowski w Toruniu.