Aż pięć bramek strzelili w derbach piłkarze Zawiszy i Olimpii. O jedną lepsi byli nasi piłkarze.
Wniosek prezydenta Andrzeja Dudy o rozpisanie razem z wyborami parlamentarnymi referendum został odrzucony przez Senat. Jan Rulewski głosował przeciwko, senator Andrzej Kobiak natomiast nie pojawił się na nim.
Po północy rozpocznie się przedreferendalna cisza, czyli nie będzie można już agitować za pytaniami referendalnymi, równocześnie toczy się jednak kampania wyborcza do parlamentu. Państwowa Komisja Wyborcza zwraca się zatem z apelem do komitetów wyborczych, aby w ten weekend ograniczyć działania wyborcze.
Za kilka godzin rozpocznie się cisza wyborcza przed niedzielnym referendum. Odpowiadać będzie na nim na dwa ważne pytania – pierwsze dotyczy zmiany ordynacji wyborczej na jednomandatowe okręgi wyborcze, drugie natomiast dalszego finansowania partii politycznych.
Mija już tydzień od posiedzenia Komitetu Politycznego Prawa i Sprawiedliwości poświęconego listom wyborczym do Sejmu. W tygodniu listy miały zostać przedstawione w okręgach. Na temat okręgu bydgoskiego cały czas nic oficjalnie nie wiemy.
W niedziele NSZZ Solidarność organizuje wielki festyn rodziny na terenie Łuczniczki w Bydgoszczy. Gwiazdą wieczoru będzie artysta kabaretowy Jerzy Kryszak, który jest sympatykiem ludzi Solidarności. Na tym jednak nie koniec atrakcji artystycznych.
Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku. W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.
W czwartek Sejmik Województwa kontynuuje przerwaną sesję z poniedziałku – sama przerwa spowodowana została dość dziwnymi okolicznościami, gdyż politycy w Warszawie chcieli ingerować w proces wyboru członków Zarządu Województwa. Przed wznowieniem sesji pojawiło się kluczowe pytanie – czy politycy Nowej Lewicy w Warszawie wymuszą wprowadzenie do Zarządu Województwa swojego przedstawiciela?