Po tym, jak wyglądają i co sprawdzają tegoroczne matury, ale także te z ostatnich kilku lat najlepiej widać intelektualne i kulturowe horyzonty obecnego układu władzy. Widać je także po nastawieniu do nauki i kultury, które to nastawienie najkrócej można by nazwać salonowym barbarzyństwem. Testy maturalne, ustawione na bardzo niskim poziomie, realnie nie sprawdzają kompetencji i wiedzy, lecz podatność na różne kalki i schematy myślenia. Czyli właściwie są testami na intelektualny konformizm i koniunkturalizm, co jest oczywiście obraźliwe i dyskryminujące w stosunku do stek tysięcy młodych, ambitnych ludzi. Oni wcale nie chcą być nowymi „prolami” z „Roku 1984” Orwella.
W Inowrocławiu gościła w czwartek Minister Rozwoju Regionalnego Elżbieta Bieńkowska, której towarzyszył marszałek województwa Piotr Całbecki. Pani minister wizytowała realizowane w stolicy Kujaw Zachodnich inwestycje za środki z Unii Europejskiej, była także okazja rozmowy na temat budowy obwodnicy Inowrocławia, która po ostatnich słowach ministra transportu ma małe szansę na realizacje.
W najnowszym biuletynie poświęconym obchodom roku prof. Jana Czochralskiego (decyzją Sejmu) pojawia się wzmianka odnośnie inicjatywy nazwania mostu w Bydgoszczy imieniem prof. Jana Czochralskiego. Doktor Paweł Tomaszewski z Polskiej Akademii Nauk uważa inicjatywę za samozwańczą.
Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że ZDMiKP w ciekawy sposób poradził sobie z jedną z dziur na Osiedlu Leśnym. Sprawa wyglądała groteskowo, tylko coś mieszkańcom nie było do śmiechu. Temat jest już jednak nieaktualny, bo po trzech tygodniach drogowcy w końcu załatali jezdnie asfaltem.
Znajdujemy się obecnie w dość nietypowej sytuacji jeżeli chodzi o sprawowanie władzy w samorządach – niemal wszystkie gminy, miasta, powiaty i województwa funkcjonują od środy 1 maja bez radnych. Wynika to złożenia się zakończenia kadencji z majowym długim weekendem.
Dzisiaj przypada Międzynarodowy Dzień Pamięci Ludzi Pracy – zostawmy już na boku jego całą genezę, aby nie przedłużać, a także zostawmy wypowiedzi z wieców politycznych, które zapewne się dzisiaj pojawią w przeróżnych miastach, bo żyjemy w czasie przełomu, który ciężko ,,ogarnąć” politykom żyjącym w perspektywie od wyborów do wyborów. Obserwujemy właśnie rewolucję widząc jak znikają jedne zawody, a w ich miejsce powstają kolejne.