Jesteś tutaj: HomeInowrocławKto do Senatu z Inowrocławia?

Kto do Senatu z Inowrocławia?

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Inowrocław poniedziałek, 07 wrzesień 2015 16:42

Dzisiaj dobiega końca termin rejestracji komitetów wyborczych. Z racji, że w wyborach do Senatu obowiązują jednomandatowe okręgi wyborcze, to szansę na zostanie senatorami mają także kandydaci nie związani z partiami o największym poparciu w Polsce. Sprawdzamy kto może startować do Senatu z okręgu obejmującego Inowrocław i Nakło nad Notecią.

Głównym pretendentem do utrzymania funkcji jest senator Jan Rulewski, który popierany będzie przez Platformę Obywatelską. Bardziej związany jest on jednak z Bydgoszczą, gdzie mieści się jego główne biuro, stąd też w powiecie inowrocławskim pojawiają się głosy, że należy go wymienić na kogoś związanego z okręgiem. Łatwo jednak mówić, a trudniej przekonać społeczności kilku powiatów.

 

Nie wiemy cały czas oficjalnie kto będzie reprezentował Prawo i Sprawiedliwość w tym okręgu. Nieoficjalnie pojawia się nazwisko wiceburmistrza Kruszwicy Mikołaja Bogdanowicza. Ludowcy natomiast zamierzają postawić na radnego powiatowego Jacka Olecha. Swój komitet o dźwięcznej nazwie ,,Stop Korupcji” zarejestrował także Mieczysław Piwowar. Chęć wystawienia swojego kandydata w tym okręgu ma także partia KORWIN.

 

Najprawdopodobniej o fotel senatora nie będą chcieli powalczyć mieszkańcy pozostałych powiatów tworzących okręg z Inowrocławiem – powiatu: nakielskiego, mogileńskiego, żnińskiego i sępoleńskiego.

 

Warte obejrzenia

Wiadomości sportowe

« Maj 2024 »
Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
    1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    
  • Eurowybory w regionie zanoszą się na najnudniejsze w historii (komentarz wyborczy)

    Za niecałe 3 tygodnie europejczycy wybiorą reprezentacje blisko 0,5 mld obywateli Unii Europejskiej. Gdyby to były inne wybory (parlamentarne czy samorządowe) to bylibyśmy w kulminacji kampanii wyborczej – w naszym regionie tak naprawdę ona się dopiero zaczyna – powoli zaczęły się pojawiać się banery i bilboardy z kandydatami, ale i tak dość oszczędnie.

  • Za nami najcieplejszy kwiecień w historii

    Z analizy Copernicusa (unijnej agendy badającej zmiany klimatu) wynika, że za nami najcieplejszy na świecie kwiecień od 1940 roku – czyli od momentu prowadzenia pomiarów. Średnia temperatura w kwietniu na świecie wyniosła 15,03 stopnia C i była o 0,67 stopnia wyższa od średniej kwietniowej dla lat 1991-2020. Został pobity jednocześnie kwietniowy rekord z 2016 roku, dotychczas uznawany za najcieplejszy.

    Etykiety: klimat

Wiadomości z regionu