Nakaz wojewody wynikać ma z bieżących potrzeb dotyczących spalania medycznych odpadów. W roku ubiegłym wojewoda w podobny sposób, w oparciu o specjalne przepisy, zobowiązał działąjącą na terenach dawnego Zachemu instalację.
- Problem braku możliwości bezpiecznej utylizacji odpadów niebezpiecznych i medycznych na terenie województwa kujawsko – pomorskiego jest bardzo poważny. Obecna przepustowość dostępnych instalacji jest dalece niewystarczająca i dla naszego wspólnego bezpieczeństwa stan ten wymaga pilnej zmiany.– powiedział Artur Wołowski, wiceprezes i dyrektor naczelny ENERIS Proeco.
ENERIS Proeco zabiega o rozbudowę swojej instalacji, co spotykało się z protestami społecznymi. Działania ratusza wsłuchujące się w ten głos mogą zatrzymać proces inwestycyjny, ale nie można wykluczyć, że sprawa będzie miała swój finał sądowy.