Bardzo dobra inicjatywa, którą w pełni popieram. Klub Prawa i Sprawiedliwości zabierze głos w tej sprawie – powiedział nam radny PiS Michał Krzemkowski.- Apeluje do mieszkańców Bydgoszczy, aby dostosowali się do tego apelu i kupowali polskie produkty, gdyż dzięki temu większe możliwości finansowe będzie miał między innymi samorząd Bydgoszczy.

Potrzebę wspierania polskich producentów widzi także radny PO Jakub Mikołajczak – Jako Rada Miasta mamy ograniczone możliwości, możemy jedynie apelować do mieszkańców, aby kupowali w bydgoskich sklepach i kupowali polskie produkty. Żyjemy w strefie wolnego handlu i nie wolno nam wprowadzać żadnych regulacji prawnych. Możemy apelować jednak do sumienia i portfela naszych mieszkańców, aby kupowali polskie, a w szczególności bydgoskie produkty.

Obowiązek obywatelski

Z jeszcze bardziej zdecydowanymi słowami do tej inicjatywy odniósł się przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy Roman Jasiakiewicz – Myślę, że w czasie, gdy wszystkim jest niełatwo, naszym obywatelskim obowiązkiem jest wspieranie polskich producentów, polskich towarów. Zwróćcie państwo uwagę, aby to co nazywa się popytem wewnętrznym odbywało się przede wszystkim przy udziale polskich towarów. Do tego zachęcam, szczerze popieram inicjatywę młodych.

Każda aktywność młodych ludzi, a zwłaszcza ich myślenie o polskiej gospodarce, lokalnych budżetach, to bardzo cieszy – chwali inicjatywę młodych radny Mikołajczak.

W kuluarach część radnych zapowiedziało, że na przyszłą sesję Rady Miasta Bydgoszczy przygotuje stanowisko bydgoskiego samorządu zachęcającego bydgoszczan do solidarności ekonomicznej. Taki apel będzie można udostępnić między innymi w komunikacji publicznej.

Pod apelem do radnych podpisały się młodzieżówki: PO, PiS, SLD Solidarnej Polski oraz Instytut Rozwoju Bydgoszczy.