Jesteś tutaj: HomeBydgoszczMieszkańcy Opławca i Smukały: ,,Jesteśmy wsią w mieście, żywym skansenem”

Mieszkańcy Opławca i Smukały: ,,Jesteśmy wsią w mieście, żywym skansenem”

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz niedziela, 29 kwiecień 2018 00:42

Gorzkimi słowami do bydgoskich samorządowców – prezydenta Rafała Bruskiego oraz Rady Miasta Bydgoszczy, zwrócił się w imieniu mieszkańców Opławca, Smukały i Janowa Piotr Tomczyk, który na ostatniej sesji wystąpił w charakterze wystąpienia obywatelskiego. Zasugerował on, że być może Bydgoszcz powinna się pozbyć ,,niechcianych” dzielnic.

 

- Co Smukała i Opławiec, Janowo dają Bydgoszczy? Przede wszystkim czystą rzekę, lasy i rekreację. Tu miasto ma swoje płuca, które są tym cenniejsze, iż większy smog nas otacza – mówił w ostatnią środę Piotr Tomczyk - Co my jako mieszkańcy Smukały, Opławca, Janowa mamy od miasta? Musiałbym dużo milczeć, bo nic, oprócz większych podatków oczywiście.

 

Następnie mieszkaniec wskazywał, że przez ponad 40 lat od włączeniu tych dzielnic do Bydgoszczy jeżeli chodzi o infrastrukturę drogą nic się nie zmieniło - Jesteśmy karmieni obietnicami, że to już za chwilę będzie robiony remont ulicy Opławiec i Smukalskiej. Drogi gruntowe to już osobny temat.

 

Zdaniem Tomczyka nieutwardzone drogi gruntowe wpływają na zatruwanie rzeki Brdy.

 

- Jesteśmy wsią w mieście, żywym skansenem, w Polsce niewiele jest takich miejsc – mówił z ubolewaniem - By marzyć o stworzeniu z Bydgoszczy wielkiej metropolii trzeba zacząć od pracy organicznej, uporządkować zaszłości, sprawić by minimum cywilizacyjne XX wieku, jakim jest przyzwoity stan drug, stało się powszechne.

 

Na zakończenie Tomczyk wyszedł z pewną refleksją - Czy jest nam dobrze w Bydgoszczy? Na pewno nie, czy nie byłoby nam lepiej w jakiejś mniejszej gminie. Może należałoby uwolnić nasze miasto od tego przykrego obowiązku, jakim jest dbanie o potrzeby swoich niechcianych mieszkańców: Smukały, Opławca i Janowa.

 

Zgodnie z regulaminem Rady Miasta, nie przewiduje się prowadzenia dyskusji po wystąpieniach obywatelskich. Dlatego też po wystąpieniu Tomczyka, nie było żadnej debaty.

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Wydanie i rozliczenie środków z KPO w terminie wydaje się mało realne. Polski rząd będzie negocjował zmianę terminów

    Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku. W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.

  • Całbecki nadal marszałkiem, nie uległ naciskom z Warszawy. PiS zaczyna kadencję od pierwszego rozłamu wewnątrz

    W czwartek Sejmik Województwa kontynuuje przerwaną sesję z poniedziałku – sama przerwa spowodowana została dość dziwnymi okolicznościami, gdyż politycy w Warszawie chcieli ingerować w proces wyboru członków Zarządu Województwa. Przed wznowieniem sesji pojawiło się kluczowe pytanie – czy politycy Nowej Lewicy w Warszawie wymuszą wprowadzenie do Zarządu Województwa swojego przedstawiciela?

Wiadomości z regionu