Wiadomości z Dobrcza i Koronowa Tym żyje region. Najważniejsze informacje z Bydgoszczy, Inowrocławia, Nakła, Kruszwicy, Kcynii i Szubina. Relacje sportowe, materiały wideo z obrad. Dyskusje dotyczące przyszłości regionu. https://portalkujawski.pl/wiadomosci-dobrcz-koronowo/itemlist/date/2022/1/16 2024-05-21T00:38:27+02:00 Joomla! - Open Source Content Management 25 lat ,,Pulsu Biznesu”. Pierwsza okładka z bydgoskim tematem 2022-01-16T17:20:17+01:00 2022-01-16T17:20:17+01:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/21876-25-lat-pulsu-biznesu-pierwsza-okladka-z-bydgoskim-tematem Ł.R. <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/b15773fccd1be588930285d49b29f0b0_S.jpg" alt="25 lat ,,Pulsu Biznesu”. Pierwsza okładka z bydgoskim tematem" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>,,Universal chce kupić Romet” - taki tytuł pojawił się na okładce pierwszego wydania ,,Pulsu Biznesu”, 14 stycznia 1997 roku. W piątek gazeta ta obchodziła swoje 25-lecie istnienia. Na okładce pojawiło się też zdjęcie kontrowersyjnego właściciela Universalu Dariusza Przywieczerskiego.</div><div class="K2FeedFullText"><br />,,Puls Biznesu” przedstawiał, że Przywieczerski miał plan stworzenia holdingu spółek produkujących rowery, ze spółką matką w Bydgoszczy. Tamten okres dla Rometu nie należał do najlepszych, po nieudanej prywatyzacji z 1994 roku znacznie ograniczono produkcję. Plan Przywieczerskiego miał zatem pomóc wyjść na prostą. Kilka miesięcy po tej publikacji – w 1998 roku Romet oficjalnie ogłosił bankructwo.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Universal zbankurtował też kilka lat później. Dariusz Przywieczerski natomiast okazał się uczestnikiem afery FOZZ, z którego miał wyprowadzić 1,5 mln dolarów. W 2005 roku został skazany na 3,5 roku więzienia, uciekł jednak za granicę, próbując oszukać polski wymiar sprawiedliwości. W 2017 roku zatrzymany został na Florydzie, a w 2018 roku ekstradowany do Polski, odbywa obecnie karę.</p> <p>&nbsp;</p> <p style="text-align: center;"><img src="images/stories/2022/1/biznesu.jpg" alt="" /></p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/b15773fccd1be588930285d49b29f0b0_S.jpg" alt="25 lat ,,Pulsu Biznesu”. Pierwsza okładka z bydgoskim tematem" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>,,Universal chce kupić Romet” - taki tytuł pojawił się na okładce pierwszego wydania ,,Pulsu Biznesu”, 14 stycznia 1997 roku. W piątek gazeta ta obchodziła swoje 25-lecie istnienia. Na okładce pojawiło się też zdjęcie kontrowersyjnego właściciela Universalu Dariusza Przywieczerskiego.</div><div class="K2FeedFullText"><br />,,Puls Biznesu” przedstawiał, że Przywieczerski miał plan stworzenia holdingu spółek produkujących rowery, ze spółką matką w Bydgoszczy. Tamten okres dla Rometu nie należał do najlepszych, po nieudanej prywatyzacji z 1994 roku znacznie ograniczono produkcję. Plan Przywieczerskiego miał zatem pomóc wyjść na prostą. Kilka miesięcy po tej publikacji – w 1998 roku Romet oficjalnie ogłosił bankructwo.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Universal zbankurtował też kilka lat później. Dariusz Przywieczerski natomiast okazał się uczestnikiem afery FOZZ, z którego miał wyprowadzić 1,5 mln dolarów. W 2005 roku został skazany na 3,5 roku więzienia, uciekł jednak za granicę, próbując oszukać polski wymiar sprawiedliwości. W 2017 roku zatrzymany został na Florydzie, a w 2018 roku ekstradowany do Polski, odbywa obecnie karę.</p> <p>&nbsp;</p> <p style="text-align: center;"><img src="images/stories/2022/1/biznesu.jpg" alt="" /></p></div> Ministerstwo Finansów: Polski Ład wychodzi na prostą 2022-01-16T13:48:32+01:00 2022-01-16T13:48:32+01:00 https://portalkujawski.pl/region/item/21864-ministerstwo-finansow-polski-lad-wychodzi-na-prosta Newseria <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/c23a17b8a627da09843d7724612c3aea_S.jpg" alt="Ministerstwo Finansów: Polski Ład wychodzi na prostą" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p><em>– Z perspektywy procesu implementacji nie widzę na razie kolejnych większych wyzwań. Wydaje mi się, że Ministerstwo Finansów i cały projekt Polskiego Ładu wychodzą na prostą</em> – ocenia główny ekonomista Ministerstwa Finansów Łukasz Czernicki. Jak wskazuje, w poniedziałek rozpoczął się już proces zwracania nadmiarowo pobranych zaliczek na podatek dochodowy, przez co tysiące Polaków otrzymało w styczniu niższe pensje. Resort nie spodziewa się dalszych problemów, chociaż wielu ekspertów jest zdania, że Polski Ład jest pełen nieścisłości.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Patrząc z perspektywy Ministerstwa Finansów, rzeczywiście po naszej stronie pojawiły się pewne niedociągnięcia w procesie implementacji</em> – mówi agencji Newseria Biznes Łukasz Czernicki. <em>– Jednak, mimo wszystko, założenia tej reformy są jak najbardziej utrzymane. One są bardzo słuszne, bo w końcu wprowadzamy pewną progresję w polskim systemie podatkowym, żeby osoby zarabiające bardzo dużo płaciły wyższe podatki i składki, a odciążone zostały osoby o niższych dochodach.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Polski Ład, czyli – jak wskazuje rząd – historyczna reforma systemu podatkowego, wszedł w życie z początkiem stycznia 2022 roku. Wtedy też okazało się, że wpłynął na obniżkę wynagrodzeń – nawet o kilkaset złotych – tysięcy Polaków, głównie nauczycieli i służb mundurowych, które wynagrodzenia otrzymuje z góry za dany miesiąc. Politycy partii rządzącej najpierw uzasadniali to błędami po stronie księgowych, którzy nie zrozumieli nowych zasad i źle wyliczyli należne świadczenia. W niedzielnym komunikacie Ministerstwo Finansów tłumaczy zaś, że niższe wynagrodzenia na rękę to efekt m.in. niepotrzebnie złożonego wniosku o rezygnację z ulgi dla klasy średniej albo niezłożenia u pracodawcy oświadczenia PIT-2, przez co niemożliwe było zastosowanie nowej, wyższej kwoty wolnej od podatku.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Wydaje się, że w niedostateczny sposób zakomunikowaliśmy konieczność złożenia PIT-2. To jest taki formularz, który uprawnia do korzystania z kwoty wolnej od podatku już na etapie comiesięcznych zaliczek. Dzięki rozporządzeniu udało się to już naprawić –</em> mówi główny ekonomista Ministerstwa Finansów. –<em> Mimo wszystko zachęcam do składania PIT-2, gdyż złożenie tego formularza pozwoli nie tylko nie stracić w relacji do zmian, które zostały wprowadzone 1 stycznia, ale też zrealizować zyski płynące z Polskiego Ładu.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Minister finansów wydał 7 stycznia br. rozporządzenie zmieniające zasady naliczania zaliczki na podatek dochodowy, które ma rozwiązać problem wynagrodzeń obniżonych przez Polski Ład. Za legislacyjno-informacyjny bałagan, jaki powstał po wejściu w życie reformy podatkowej, już w piątek przeprosił premier Mateusz Morawiecki, a w tym tygodniu minister finansów Tadeusz Kościński w wywiadzie udzielonym Polsat News.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Na chwilę obecną nie widzimy dalszych problemów w implementacji. Oczywiście cały czas jesteśmy w kontakcie z różnymi partnerami, z osobami zajmującymi się księgowością w firmach. Staramy się rozwiązać ten problem zaliczek. Zaliczki pobrane w wyższej wysokości, niż zostało to przewidziane w Polskim Ładzie, powinny być wypłacane już od tego tygodnia i mam nadzieję, że ten proces będzie przebiegał sprawnie. Staramy się to na bieżąco monitorować –</em> zapewnia główny ekonomista Ministerstwa Finansów.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Resort w niedzielnym komunikacie poinformował, że wystosował do płatników apel o pilne skorygowanie źle naliczonych wynagrodzeń. Wypłata wyrównań rozpoczęła się w poniedziałek, 10 stycznia.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Mówimy tu przede wszystkim o administracji publicznej. Oczywiście już od końca miesiąca proces wypłacania wynagrodzeń będzie przebiegał normalnie, według zasad określonych w rozporządzeniu</em> – mówi Łukasz Czernicki. –<em> Z perspektywy procesu implementacji nie widzę na razie jakichś większych wyzwań. Wydaje mi się, że Ministerstwo Finansów i cały projekt Polskiego Ładu na pewno wychodzi na prostą.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Ekspert przypomina, że Polski Ład dla większości Polaków ma się wiązać ze znacznymi korzyściami. Zgodnie z założeniami rządu na reformie podatkowej ma docelowo zyskać 18 mln podatników, a w portfelach Polaków pozostanie 17 mld zł więcej.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Szczególnie w kieszeniach tych najuboższych Polaków</em> – wskazuje główny ekonomista resortu finansów. –<em> Wydaje mi się, że w momencie, kiedy mamy podwyższoną inflację i ceny rzeczywiście mocno przyspieszyły, zostawienie 100–150 czy 200 zł, a w przypadku rodzin wielodzietnych nawet kilku tysięcy złotych w ich kieszeniach, to jest taka quasi-, kolejna tarcza antyinflacyjna, która pomoże przetrwać Polakom ten trudniejszy czas.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Większość ekspertów jest jednak sceptyczna i wskazuje, że kwestia zaliczek na podatek dochodowy to niejedyny problem, bo Polski Ład jest pełen nieścisłości. Krytykują też chaos w podatkach, jaki powstał po wprowadzeniu reformy, oraz sposób jej wdrażania, który został przeprowadzony w pośpiechu, bez odpowiednich konsultacji, a ciężar tak potężnej operacji logistycznej przerzucono na pracodawców, księgowych i kadrowych. Media od kilku dni wyliczają natomiast kolejne grupy zawodowe, które stracą na nowych rozwiązaniach.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Na chaos związany z Polskim Ładem skarżą się nawet pracownicy skarbówki, którzy w ubiegłotygodniowym, oficjalnym liście do premiera Morawieckiego wyrazili „oburzenie i głębokie zaniepokojenie tym, co dzieje się wokół reformy podatkowej zwanej Polskim Ładem”.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Zdaję sobie sprawę, że zmiany zawarte w Polskim Ładzie są dosyć głębokie, aczkolwiek one bazują na starym systemie. To nie jest budowanie całego systemu podatkowo-składkowego całkowicie od nowa. Natomiast jeżeli mówimy o timingu, o momencie wprowadzenia Polskiego Ładu, to moim zdaniem – patrząc na to z perspektywy makroekonomicznej – wydaje się, że jest to dobry moment</em> – mówi Łukasz Czernicki.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/c23a17b8a627da09843d7724612c3aea_S.jpg" alt="Ministerstwo Finansów: Polski Ład wychodzi na prostą" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p><em>– Z perspektywy procesu implementacji nie widzę na razie kolejnych większych wyzwań. Wydaje mi się, że Ministerstwo Finansów i cały projekt Polskiego Ładu wychodzą na prostą</em> – ocenia główny ekonomista Ministerstwa Finansów Łukasz Czernicki. Jak wskazuje, w poniedziałek rozpoczął się już proces zwracania nadmiarowo pobranych zaliczek na podatek dochodowy, przez co tysiące Polaków otrzymało w styczniu niższe pensje. Resort nie spodziewa się dalszych problemów, chociaż wielu ekspertów jest zdania, że Polski Ład jest pełen nieścisłości.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Patrząc z perspektywy Ministerstwa Finansów, rzeczywiście po naszej stronie pojawiły się pewne niedociągnięcia w procesie implementacji</em> – mówi agencji Newseria Biznes Łukasz Czernicki. <em>– Jednak, mimo wszystko, założenia tej reformy są jak najbardziej utrzymane. One są bardzo słuszne, bo w końcu wprowadzamy pewną progresję w polskim systemie podatkowym, żeby osoby zarabiające bardzo dużo płaciły wyższe podatki i składki, a odciążone zostały osoby o niższych dochodach.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Polski Ład, czyli – jak wskazuje rząd – historyczna reforma systemu podatkowego, wszedł w życie z początkiem stycznia 2022 roku. Wtedy też okazało się, że wpłynął na obniżkę wynagrodzeń – nawet o kilkaset złotych – tysięcy Polaków, głównie nauczycieli i służb mundurowych, które wynagrodzenia otrzymuje z góry za dany miesiąc. Politycy partii rządzącej najpierw uzasadniali to błędami po stronie księgowych, którzy nie zrozumieli nowych zasad i źle wyliczyli należne świadczenia. W niedzielnym komunikacie Ministerstwo Finansów tłumaczy zaś, że niższe wynagrodzenia na rękę to efekt m.in. niepotrzebnie złożonego wniosku o rezygnację z ulgi dla klasy średniej albo niezłożenia u pracodawcy oświadczenia PIT-2, przez co niemożliwe było zastosowanie nowej, wyższej kwoty wolnej od podatku.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Wydaje się, że w niedostateczny sposób zakomunikowaliśmy konieczność złożenia PIT-2. To jest taki formularz, który uprawnia do korzystania z kwoty wolnej od podatku już na etapie comiesięcznych zaliczek. Dzięki rozporządzeniu udało się to już naprawić –</em> mówi główny ekonomista Ministerstwa Finansów. –<em> Mimo wszystko zachęcam do składania PIT-2, gdyż złożenie tego formularza pozwoli nie tylko nie stracić w relacji do zmian, które zostały wprowadzone 1 stycznia, ale też zrealizować zyski płynące z Polskiego Ładu.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Minister finansów wydał 7 stycznia br. rozporządzenie zmieniające zasady naliczania zaliczki na podatek dochodowy, które ma rozwiązać problem wynagrodzeń obniżonych przez Polski Ład. Za legislacyjno-informacyjny bałagan, jaki powstał po wejściu w życie reformy podatkowej, już w piątek przeprosił premier Mateusz Morawiecki, a w tym tygodniu minister finansów Tadeusz Kościński w wywiadzie udzielonym Polsat News.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Na chwilę obecną nie widzimy dalszych problemów w implementacji. Oczywiście cały czas jesteśmy w kontakcie z różnymi partnerami, z osobami zajmującymi się księgowością w firmach. Staramy się rozwiązać ten problem zaliczek. Zaliczki pobrane w wyższej wysokości, niż zostało to przewidziane w Polskim Ładzie, powinny być wypłacane już od tego tygodnia i mam nadzieję, że ten proces będzie przebiegał sprawnie. Staramy się to na bieżąco monitorować –</em> zapewnia główny ekonomista Ministerstwa Finansów.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Resort w niedzielnym komunikacie poinformował, że wystosował do płatników apel o pilne skorygowanie źle naliczonych wynagrodzeń. Wypłata wyrównań rozpoczęła się w poniedziałek, 10 stycznia.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Mówimy tu przede wszystkim o administracji publicznej. Oczywiście już od końca miesiąca proces wypłacania wynagrodzeń będzie przebiegał normalnie, według zasad określonych w rozporządzeniu</em> – mówi Łukasz Czernicki. –<em> Z perspektywy procesu implementacji nie widzę na razie jakichś większych wyzwań. Wydaje mi się, że Ministerstwo Finansów i cały projekt Polskiego Ładu na pewno wychodzi na prostą.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Ekspert przypomina, że Polski Ład dla większości Polaków ma się wiązać ze znacznymi korzyściami. Zgodnie z założeniami rządu na reformie podatkowej ma docelowo zyskać 18 mln podatników, a w portfelach Polaków pozostanie 17 mld zł więcej.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Szczególnie w kieszeniach tych najuboższych Polaków</em> – wskazuje główny ekonomista resortu finansów. –<em> Wydaje mi się, że w momencie, kiedy mamy podwyższoną inflację i ceny rzeczywiście mocno przyspieszyły, zostawienie 100–150 czy 200 zł, a w przypadku rodzin wielodzietnych nawet kilku tysięcy złotych w ich kieszeniach, to jest taka quasi-, kolejna tarcza antyinflacyjna, która pomoże przetrwać Polakom ten trudniejszy czas.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Większość ekspertów jest jednak sceptyczna i wskazuje, że kwestia zaliczek na podatek dochodowy to niejedyny problem, bo Polski Ład jest pełen nieścisłości. Krytykują też chaos w podatkach, jaki powstał po wprowadzeniu reformy, oraz sposób jej wdrażania, który został przeprowadzony w pośpiechu, bez odpowiednich konsultacji, a ciężar tak potężnej operacji logistycznej przerzucono na pracodawców, księgowych i kadrowych. Media od kilku dni wyliczają natomiast kolejne grupy zawodowe, które stracą na nowych rozwiązaniach.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Na chaos związany z Polskim Ładem skarżą się nawet pracownicy skarbówki, którzy w ubiegłotygodniowym, oficjalnym liście do premiera Morawieckiego wyrazili „oburzenie i głębokie zaniepokojenie tym, co dzieje się wokół reformy podatkowej zwanej Polskim Ładem”.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Zdaję sobie sprawę, że zmiany zawarte w Polskim Ładzie są dosyć głębokie, aczkolwiek one bazują na starym systemie. To nie jest budowanie całego systemu podatkowo-składkowego całkowicie od nowa. Natomiast jeżeli mówimy o timingu, o momencie wprowadzenia Polskiego Ładu, to moim zdaniem – patrząc na to z perspektywy makroekonomicznej – wydaje się, że jest to dobry moment</em> – mówi Łukasz Czernicki.</p> <p>&nbsp;</p></div>