Sport na Kujawach https://www.portalkujawski.pl Mon, 20 May 2024 10:15:03 +0200 Joomla! - Open Source Content Management pl-pl Sypniewski: W rządowym planie budowy dróg brakuje drogi krajowej nr 25 do Inowrocławia https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/7668-sypniewski-w-rzadowym-planie-budowy-drog-brakuje-drogi-krajowej-25-do-inowroclawia https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/7668-sypniewski-w-rzadowym-planie-budowy-drog-brakuje-drogi-krajowej-25-do-inowroclawia

Kampania wyborcza powoli dobiega końca. W ramach podsumowań, aby ułatwić Państwu podjęcie właściwej decyzji w niedzielę 25 października, publikujemy rozmowy z kandydatami, w których poruszamy ważne dla nas kwestie. Na nasze pytania odpowiada lider listy wyborczej partii KORWiN Marcin Sypniewski, który widzi szansę we współpracy z Piłą.

Niech skrótowo powie pan za metropolią w jakiej formie się opowiada

Metropolia oparta powinna być o obszar funkcjonalny Bydgoszczy, bez Torunia. Myślę, że miejsce w niej znalazłoby się zarówno dla Inowrocławia i Świecia.

 

Wszyscy jesteśmy chyba zgodni w tym, że Bydgoszcz przy podziale środków unijnych jest poszkodowana. Pieniądze dzieli pięcioosobowy Zarząd Województwa, bez konsultacji z Sejmikiem. Takie prawo uchwalił jednak w 2006 roku parlament. Co z tym zrobić?

Uważam, że dobry jest pomysł przedstawiony przez jednego z kandydatów, aby dać parlamentarzystom z okręgu możliwość kontrolowania wydatkowanych środków. Ostatnie wybory samorządowe były nieco kontrowersyjne i staliśmy się ofiarami książeczek wyborczych.

 

Jak pan ocenia zapisy Planu Budowy Dróg Krajowych do 2023 roku oraz Krajowego Programu Kolejowego do 2023 roku?

Szkoda tylko, że dopiero teraz powstał plan uwzględniające tak ważne dla naszego regionu drogi. Będzie trzeba jednak pilnować realizacji tych terminów. W mojej opinii w Planie Budowy Dróg Krajowych do 2023 roku brakuje drogi krajowej nr 25 z Bydgoszczy do Inowrocławia, na którą przyjdzie nam poczekać przynajmniej do drugiej części przyszłej dekady. Powinniśmy podjąć działania, na rzecz przyśpieszenia tej inwestycji.

 

Z inwestycji kolejowych warto zabiegać o wpisanie z listy rezerwowej na podstawową remontu linii kolejowej nr 18 do Piły. Piła padła ofiarom związku z Poznaniem i leży jakby nie patrzeć na obrzeżach województwa. Droga krajowa nr 10 jest natomiast koszmarna, poza kampanią wyborczą jeżdżą nią dość często.

 

Skąd pana zainteresowanie Piłą?

Piła ma bardzo dużo gruntów powojskowych, dzięki którym mogłaby się rozwijać. Moim zdaniem będzie to możliwe dzięki bliższym związkom z Bydgoszczą.

 


Na debacie zorganizowanej na UKW Marcin Sypniewski zadeklarował pracę dla bydgoskich spraw ponad podziałami politycznymi z innymi parlamentarzystami z naszego okręgu.

 

]]>
Bydgoszcz Thu, 22 Oct 2015 00:36:49 +0200
Bilet godzinny zamiast jednorazowego https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/7667-bilet-godzinny-zamiast-jednorazowego https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/7667-bilet-godzinny-zamiast-jednorazowego

Do niedzieli ZDMiKP prowadzi konsultacje społeczne nad nową organizacją siatki połączeń autobusowych i kolejowych, która miałaby obowiązywać od nowego roku. Propozycja zarządu dróg opiera się na dużej liczbie przesiadek, co z kolei może wpłynąć na wydłużenie czasu podróży. Ruch Obywatelski Lepsza Bydgoszcz postuluje wprowadzenie w miejsce biletu jednorazowego, bilet godzinny.

Obecnie bilet godziny możemy kupić w cenie 4 zł, jest on zatem o 1 zł droższy od jednorazowego. Zdaniem Moniki Brodziak z Lepszej Bydgoszczy bilet jednorazowy powinniśmy zlikwidować oraz obniżyć cenę biletu godzinnego do 3 zł. Niektóre duże miasta zrezygnowały już z biletów jednorazowych na rzecz godzinnych.

 

Do planowanych zmian tras autobusów i tramwajów dołączyć powinna jeszcze jedna – zmiana w cenniku przewozowym. Naszą inicjatywą jest propozycja obniżki cen biletu godzinnego do 3 złotych (1,50 zł w wersji ulgowej). Skierowana jest chociażby do wspomnianych wcześniej mieszkańców, którzy staną się głównymi poszkodowanymi uskutecznianego w Bydgoszczy systemu przesiadkowego. Sześćdziesiąt minut to czas, w którym możliwe jest dotarcie w dzień z Osowej Góry na Kapuściska czy może nawet, przy wykorzystaniu linii tramwajowej, do Fordonu. Umożliwia także przesiadkową podróż autobusami nocnymi na jednym bilecie. Obecne kasowanie biletu jednorazowego co przesiadkę jest niewygodne i rzecz jasna oznacza droższą podróż - pisze Monika Brodziak na portalu PopieramBydgoszcz.pl - W parze z wprowadzeniem nowej ceny biletu godzinnego powinna iść także poprawa jego dystrybucji , czy też po prostu zwiększenie liczby SPRAWNYCH biletomatów na terenie miasta.

 

Więcej o propozycji na PopieramBydgoszcz.pl W godzinę przez Bydgoszcz

 

Zwrócimy się jako redakcja do radnych oraz prezydenta, aby wydłużyć termin konsultacji społecznych nad nową siatką połączeń. W naszej opinii gorący okres kampanii wyborczej nie sprzyjał debacie nad nową organizacją transportu publicznego w mieście, choć jest to bardzo ważna dla mieszkańców kwestia życia codziennego.

 

]]>
Bydgoszcz Thu, 22 Oct 2015 00:14:09 +0200
Siatkarze Łuczniczki z Pucharem Prezydenta Bydgoszczy https://www.portalkujawski.pl/sport/item/7666-siatkarze-luczniczki-z-pucharem-prezydenta-bydgoszczy https://www.portalkujawski.pl/sport/item/7666-siatkarze-luczniczki-z-pucharem-prezydenta-bydgoszczy

Kilka tysięcy bydgoskich kibiców obejrzało prezentację siatkarzy Łuczniczki. Ci w sparingowym spotkaniu zmierzyli się z PGE Skrą Bełchatów. 

Już dawno takich tłumów nie było na towarzyskim meczu naszych siatkarzy. Ponad 4,5 tysiąca kibiców z radością w hali Łuczniczka powitała swoich ulubieńców, którzy po raz pierwszy przed rozpoczęciem sezonu w Plus Lidze zaprezentowali się swoim fanom. Najwięcej braw dostali przede wszystkim nowi gracze - Wojciech Ferens, Bartosz Krzysiek i Murillo Radke. 

 

Sam pojedynek z PGE Skrą Bełchatów nie należał do najciekawszych. Widać było, ze obie drużyny traktują to spotkanie jako typowy towarzyski sparing przed wznowieniem rozgrywek Plus Ligi. Choć oba zespoły walczyły jednak o cenne trofuem - Puchar Prezydenta Bydgoszczy. 

 

O wszystkim w środowym meczu zadecydował tie-break. Grający całe spotkanie w siódemkę zespół PGE Skry Bełchatów z każdą kolejną akcją opadał z sił, popełniając kolejne błędy. Gospodarze natomiast nie pozwalali sobie na chwilę dekoncentracji kontrolując przebieg seta i ostatecznie zwyciężając 15:11, po zagrywce w siatkę Gromadowskiego.

 

Łuczniczka Bydgoszcz - PGE Skra Bełchatów 3:2 (25:22, 23:25, 21:25, 25:21, 15:11)

 

Łuczniczka: Ferens, Radke, Ruciak, Jurkiewicz, Kosok, Krzysiek, Żurek (libero) oraz Wolański, Wiese, Nowakowski, Murek

 

PGE Skra: Wlazły, Marcyniak, Wrona, Janusz, Stanković, Gromadowski, Milczarek (libero)

 

 

]]>
poczta@portalkujawski.pl (Adrian Dutkiewicz) Sport Wed, 21 Oct 2015 22:47:10 +0200
Sikorski rozmawiał z Kulczykiem o prywatyzacji CIECH https://www.portalkujawski.pl/inowroclaw/item/7665-sikorski-rozmawial-z-kulczykiem-o-prywatyzacji-ciech https://www.portalkujawski.pl/inowroclaw/item/7665-sikorski-rozmawial-z-kulczykiem-o-prywatyzacji-ciech

Telewizja Republika ujawniła w środę wieczorem fragmenty rozmów zmarłego niedawno biznesmena Jana Kulczyka m.in. z ówczesnym ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim oraz obecnym szefem Najwyższej Izby Kontroli Krzysztofem Kwiatkowskim. Z nagrań wynika, iż rozmowy dotyczyły prywatyzacji grupy kapitałowej CIECH.

Grupa CIECH jest jednym z największych pracodawców w powiecie inowrocławskim. Podlegają jej zakłady sodowe Soda-Mątwy w Inowrocławiu oraz Janikosoda w Janikowie.

 

Sprzedaż akcji CIECH budzi kontrowersje, gdyż w rok po sprzedaży wartość akcji wzrosła dwukrotnie.

 

]]>
Inowrocław Wed, 21 Oct 2015 22:42:25 +0200
Astoria Bydgoszcz w derbach lepsza od Noteci https://www.portalkujawski.pl/sport/item/7664-astoria-bydgoszcz-w-derbach-lepsza-od-noteci https://www.portalkujawski.pl/sport/item/7664-astoria-bydgoszcz-w-derbach-lepsza-od-noteci

Nawet bez kontuzjowanego Pawła Lewandowskiego koszykarze Astorii Bydgoszcz nie mieli problemów z pokonaniem w derbowym spotkaniu Noteci Inowrocław.

Paweł Lewandowski oraz Mateusz Fatz doznali lekkich kontuzji jeszcze przed poprzednim, przegranym wysoko meczem w Łańcucie. Do tej dwójki w tamtym spotkaniu dołączył jeszcze Karol Kutta. Trener Przemysław Gierszewski w środę mógł już skorzystać z usług swojego środkowego i młodego rozgrywającego, ale brak Lewandowskiego miał być sporym osłabieniem dla miejscowych. - To tylko niegroźne urazy. Nie było sensu wówczas narażać zawodników - stwierdził opiekun Astorii.

 

Jak się później okazało, brak podstawowego rozgrywającego nie wpłynął demobilizująco na graczy Asty w derbowym starciu przeciwko Noteci. Bydgoszczanie w miarę szybko w pierwszej kwarcie wypracowali bezpieczną, bo dziesięciopunktową przewagę. Gracze beniaminka mieli spory problem z powstrzymaniem Piotra Robaka oraz byłego lidera swojego klubu Mikołaja Groda, który rzucił dziesięć punktów. Do przerwy było 44:27 i nic nie zapowiadało zmiany rezultatu.

 

Jednak po powrocie na boisku zobaczyliśmy zupełnie inną Noteć. Inowrocławianie wzmocnili obronę i podopieczni Łukasza Żytki z każdą minutą odrabiali straty. Po rzucie z dystansu Dawida Adamczewskiego w trzeciej kwarcie przegrywali już tylko 46:52. Zanosiło się na nerwową końcówkę, a na dodatek podstawowy w tym meczu rozgrywający gospodarzy Karol Kutta miał na swoim koncie trzy przewinienia.

 

Nic takiego jednak nie nastąpiło. W czwartej odsłonie bydgoscy koszykarze pokazali swoje większe doświadczenie i obycie na I-ligowych parkietach. Można zatem śmiało stwierdzić, że były to najnudniejsze derby od lat w województwie kujawsko-pomorskim, chociaż ostrych starć na parkiecie nie zabrakło. Jednak kto wie, jakby zakończył się środowy pojedynek, gdyby przyjezdni lepiej rzucali zza linii 6,75 centymetrów.

 

Astoria Bydgoszcz- KSK Noteć Inowrocław 78:58 (22:14, 22:13, 14:19, 20:12)

 

Astoria: Robak 25, Grod 15, Kutta 11, Mazur 8, Szyttenholm 8 (11zb), Laydych 5,Barszczyk 2, Fatz 2, Łucka 2, Senski 0, Wardziński 0.

 

Noteć: Maciejewski 11, Wierzbicki 11, Ratajczak 9, S. Sroczyński 8, Adamczewski 5, Korólczyk 5, Michałek 4, Filipiak 3, Pochocki 2, Dusiło 0, Kozłowski 0, M. Sroczyński 

 

]]>
poczta@portalkujawski.pl (Adrian Dutkiewicz) Sport Wed, 21 Oct 2015 22:42:07 +0200
Dla Kaczyńskiego Bydgoszcz jest metropolią, zaś wieś może być kołem zamachowym gospodarki https://www.portalkujawski.pl/region/item/7663-dla-kaczynskiego-bydgoszcz-jest-metropolia-zas-wies-moze-byc-kolem-zamachowym-gospodarki https://www.portalkujawski.pl/region/item/7663-dla-kaczynskiego-bydgoszcz-jest-metropolia-zas-wies-moze-byc-kolem-zamachowym-gospodarki

Wizyta prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w Bydgoszczy była punktem kulminacyjnym konwencji wyborczej, kończącej kampanie wyborczą w naszym okręgu. Zdaniem Kaczyńskiego kołem zamachowym polskiej gospodarki powinna być polska wieś, konieczne jest też wykonanie zobowiązań z kampanii wyborczej prezydenta Andrzeja Dudy – obniżenie wieku emerytalnego oraz podniesienie kwoty wolnej od podatku do 8 tys. zł rocznie. My zawsze uważaliśmy, że Polska jest jedna, że Polacy są wspólnotą, a we wspólnocie istnieje solidarność – mówił Kaczyński w Bydgoszczy.

 

Według Jarosława Kaczyńskiego Polacy stają dzisiaj przed ważnym wyborem - Z jednej strony my proponujemy rząd z mocną formacją parlamentarną, rząd współpracujący z prezydentem, który będzie jednocześnie szanował opozycję. Oznacza to, że rząd nie będzie prowadził wojny z opozycją, ale prowadził z nią dialog. My wiemy, że opozycja jest potrzebna potrzebna i jest czymś normalnym w państwie demokratycznym. Nasi konkurenci niestety przez ostatnie lata tego się jeszcze nie nauczyli, wciąż tkwią w PRL.

 

Możliwy jest jednak w jego opinii także drugi scenariusz - Po drugiej stronie jest rząd antypisowski, rząd który będzie miał w gruncie rzeczy tylko jedno spoiwo, wrogość wobec PiS-u i chęć otrzymania władzy. Rząd ten będzie wojował z prezydentem, wojował z opozycja, rząd który będzie rządem wewnętrznego sporu, bo przecież mamy kilka partii różnych, które połączyły się tylko ze względu na te sprawy, które wymieniłem, czyli chaos, bałagan, żadnego projektu dla Polski. Będzie jeszcze gorzej niż było, choć wydaje się, że już gorzej jeżeli chodzi o jakość rządzenie być nie może.

 

Wszystko zależne ma być od tego, czy Prawo i Sprawiedliwość uzyska w niedziele bezwględną większość.

 

Wieś kołem zamachowym

- Kiedy byliśmy u władzy na wieść szło prawie 3% PKB, dzisiaj jest to poniżej 2%. Można powiedzieć, że w ten syntetyczny sposób najłatwiej ująć tę zmianę, na niekorzyść polskiej wsi. My wiemy, że wieś pozostaje dla Polski wielkim wyzwaniem społecznym, moralnym, ale także i wielką szansą – mówił Kaczyński - Trzeba walczyć o sprawy wsi w Unii Europejskiej, nie można wsi okradać, trzeba chronić przed różnego rodzaju patologiami, które na polskiej wsi i w stosunku do polskiej wsi się rodzą.


{youtube}0D6oDagW-2s{/youtube}

 

Kaczyński uważa, że polskie rolnictwo dobre warunki naturalne do rozwoju, w postaci czystych gleb, dlatego może ożywić całą krajową gospodarkę - W naszym programie Prawa i Sprawiedliwości wielką rzecz odgrywa sprawa wsi i chciałbym to tutaj, w jednej z polskich metropolii, bo przecież Bydgoszcz do nich należy, to powiedzieć.

 

Latos: PiS gwarantem rozwoju regionu

Lider listy wyborczej poseł Tomasz Latos zarzucał Platformie Obywatelskiej marginalizacje naszego regionu - Nie możemy dłużej tolerować władzy, która tak nieudolnie Polską zarządza. Jeździłem w kampanii po regionie i szukałem jak się on zmieniał przez te 8 lat. Długo szukałem obwodnicy Inowrocławia, długo szukałem drogi ekspresowej S-5, zastanawiałem się, gdzie te wszystkie skarby i wspaniałości, które Platforma Obywatelska obiecywała, a miała ku temu wszystkie możliwe instrumenty – nie tylko rządziła Polską, ale również rządziła regionem, rządziła miastami, mogła to wszystko spełnić i zrealizować. Jak widać były to tylko puste obietnice, bez pokrycia i dopiero teraz słyszymy, że jeżeli ponownie będą rządzić, to te inwestycje będą się toczyły, Polska będzie się zmieniała. Ja im nie wierzę, wolę abyśmy to my przypilnowali tych ważnych dla Polski i regionu spraw.

 

Latos poruszył także problematykę nierównego rozdziału środków unijnych pomiędzy część zachodnią (bydgoską) i wschodnią (toruńsko-włocławską) naszego województwa.

 

{youtube}T5_tCdrrjJc{/youtube}

 

Wygrać trzeba wybory do Senatu

- Musimy też wygrać wybory do Senatu – mówił poseł Piotr Król, drugi na liście do Sejmu, który zaprezentował kandydaturę Marka Gralika - Nadarza nam się niebywała okazja, lewica nie wystawiła własnego kandydata. Nikt lepiej jak wy, wśród swoich sąsiadów, tam gdzie kupujemy codziennie chleb i mleko, wiecie jakie są preferencje tych ludzi, jeżeli mają oni preferencje głosowania w wyborach do Sejmu na lewicę, to mówcie im, że mamy zacnego kandydata do Senatu. Niech te głosy padną na Marka Gralika. Jedno to jest wygrać Sejm, ale drugie to jest to, aby nam toruńscy senatorowie nie psuli krwi jakimiś dziwacznymi poprawkami jak np. przy metropolii.

 

]]>
Regionalne Wed, 21 Oct 2015 19:46:54 +0200
Kto pisał anonimowe komentarze na działaczkę PiS https://www.portalkujawski.pl/inowroclaw/item/7661-kto-pisal-anonimowe-komentarze-na-dzialaczke-pis https://www.portalkujawski.pl/inowroclaw/item/7661-kto-pisal-anonimowe-komentarze-na-dzialaczke-pis

Zdaniem Magdaleny Basińskiej, działaczki inowrocławskich struktur Prawa i Sprawiedliwości, naczelnik jednego z wydziałów Urzędu Miasta lub ktoś zamieszkały w jej domu, miał wypisywać anonimowo obraźliwe komentarze w interencie.

 

-Od dłuższego czasu na jednym z portali internetowych pisze osoba pod nickiem ,,Kasienka31”. Na początku z uśmiechem czytałam jej komentarze pod swoim adresem – wyjaśniała na konferencji prasowej Magdalena Basińska.

 

Pod tym nickiem miały być napisane m.in. takie komentarze jak adresowane do Basińskiej - ,,Nie lubię pani sekretarze, rzygam tęczą gdy o niej słyszę” - bądź dotyczące radnego Marcina Wrońskiego - ,,Podobno mają zrobić odstrzał wron, bo za dużo sra na chodniki :) ''

 

Basińska poinformowała, że poprosiła policję o namierzenie autora komentarzy - Komputer zarejestrowany jest w mieście Janikowo, a nazwisko na które zarejestrowany jest komputer, to nazwisko Chrząszcz. Pod tym adresem zameldowanych jest pięć osób o tym nazwisku, więc ktoś o nazwisku Chrząszcz lub ktoś kto przebywa u państwa Chrząszcz, jest autorem tych komentarzy.

 

Basińska rozważa podjęcie dalszych kroków prawnych. Natomiast Agnieszka Chrząszcz poinformowała, że jej rodzina planuje pozwać Magdalenę Basińską za naruszenie dóbr osobistych.

 

Na tym zapewne nie koniec dyskusji w Inowrocławiu o pisaniu anonimowych komentarzy, gdyż jak się dowiedzieliśmy, na dniach mogą pojawić się kolejne wątki.

 

]]>
Inowrocław Wed, 21 Oct 2015 18:58:30 +0200
Szkoda czasu na takie debaty https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/7662-szkoda-czasu-na-takie-debaty https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/7662-szkoda-czasu-na-takie-debaty

Podobno dyskusja zawsze jest czymś pozytywnym. Debata może odbywać się jednak dla samej sztuki, aby porozmawiać o sprawach teoretycznych, ale może także być konstruktywna i nieść jakąś wartość dodaną w przyszłości. Zorganizowana przez NSZZ Solidarność i Związek Pracodawców Lewiatan, we współpracy z UKW, debata, do takich nie może być jednak zaliczona.

Formuła tej debaty wyglądała następująco – zaproszono liderów wszystkich list wyborczych w okręgu bydgoskim, którym pytania zadawali eksperci reprezentujący organizację reprezentujące organizatorów. Co prawda mówiło się o formule otwartej debaty, ale jak się okazało po długim czasie dopiero do głosu dopuszczono publiczność, która mogła zadać po pytaniu wybranemu kandydatowi. W rezultacie do akcji ruszyli wówczas sztabowcy. Eksperci z kolei starali się pokazywać, iż to oni są na tej debacie najważniejsi.

 

W rezultacie mieliśmy sytuację taką, że kandydaci referowali programy swoich ugrupowań, nie było pomiędzy nimi jednak większej interakcji. Jakieś emocje wywołała jedynie kwestia imigrantów i uchodźców. Zważając na to, że nikt z obecnych raczej premierem nie zostanie, to zadawanie pytań ile wyniesie dany podatek, sprawiło, iż mieliśmy do czynienia z akademicką dyskusją kandydatów, ściśle teoretyczną, gdyż jako szeregowi posłowie, nie będą decydować przecież o polityce rządu.

 

Pojawiło się jedno pytanie warte uwagi, które dotyczyło budowania lobbingu na rzecz bydgoskich spraw, z podkreśleniem znaczenia dróg ekspresowych S-5 i S-10, za wzór do naśladowania stawiając Wrocław. Przy tym pytaniu padło kilka deklaracji, poseł Tomasz Latos przypomniał, że w funkcjonuje już Parlamentarny Zespół Miłośników Ziemi Bydgoskiej, z potrzebą współpracy zgodził się też radny województwa Zbigniew Pawłowicz. Deklaracje takiej współpracy złożyli też jednoznacznie Paweł Skutecki z komitetu Pawła Kukiza i Marcin Sypniewski z KORWiN-a. Bartosz Nowaczyk z partii Razem przyznał natomiast, że musimy oprzeć się przede wszystkim na współpracy z Toruniem, w czym wtórował mu kandydat Zaborowski z PSL, zasiadający od trzech kadencji w Sejmiku województwa.

 

Na tym ciekawe rzeczy dla Bydgoszczy tak naprawdę się skończyły. Kandydat Skutecki podkreślił jeszcze, że tworzenie metropolii bydgoskiej ma sens, tylko i wyłącznie, gdy będzie to droga do województwa bydgoskiego. Dla osób śledzących kampanie wyborczą, nie jest to jednak nowa propozycja.

 

W piątek na Portalu Kujawskim ukaże się podsumowanie założeń programowych głównych sił politycznych. Na naszych łamach rozpoczęliśmy też publikację wywiadów z kandydatami, w których poruszamy istotne dla nas problemy.

 

]]>
Bydgoszcz Wed, 21 Oct 2015 18:33:10 +0200
Witkowski: Bydgoszcz posiada słabość polityczną https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/7660-witkowski-bydgoszcz-posiada-slabosc-polityczna https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/7660-witkowski-bydgoszcz-posiada-slabosc-polityczna

Radny województwa z Więcborka Marek Witkowski przyznaje, że Bydgoszcz przegrywa z Toruniem, gdyż politycznie jest słabsza. Liczy, że sytuacja zmieni się po wyborach parlamentarnych. Sam kandyduje na posła.

- Marszałka oddaliśmy Toruniowi nie podejmując żadnej walki – ocenia wydarzenia z grudnia ubiegłego roku radny Marek Witkowski.

 

- Oceniam, że bydgoscy politycy, którzy mają przecież ambicje, aby być liderem województwa, nie mieli nawet planu, jak przekierować biegun władzy z Torunia do Bydgoszczy. Inicjatywa była w rękach bydgoskich radnych Sejmiku. Nie zaprosili nawet radnych z pozostałych okręgów zachodniej części województwa, aby wspólnie podjąć jakieś działania polityczne – ubolewa Witkowski i dodaje - Przypomnę, że kandydaturę Zbigniewa Pawłowicza, jako konkurenta dla Piotra Całbeckiego, zgłosił przecież radny Roman Jasiakiewicz. Mam wrażenie, że zrobił to bez uzgodnienia z bydgoskimi działaczami Platformy Obywatelskiej. Niestety takie działania bez planu były od razu skazane na porażkę. Ważna była tutaj matematyka, potrzebna jest przecież większość, a bez współpracy ponadpartyjnej było to po prostu niemożliwe.

 

Witkowski podkreśla, że z wielkich planów bydgoskiej odnogi PO ustanowienia marszałka z Bydgoszczy, nic się nie ziściło.

 

- Bydgoszcz w efekcie straciła, została pozbawiona bezpośredniego wpływu chociażby na środki z RPO. W Zarządzie Województwa nie zasiada żadna osoba wskazana przez bydgoskie struktury polityczne PO. Do końca aktualnej kadencji raczej nic się nie zmieni. Można jedynie szukać rozwiązania w nowelizacji ustawy przez przyszły Sejm w celu wymuszenia współpracy pomiędzy marszałkami a radnymi. Zapis o zablokowaniu RPO sprzeciwem 1/3 Sejmiku byłby ryzykownym zapisem, ale dawałby szansę na zrównoważony rozwój województw - ocenia radny województwa.

 

]]>
Bydgoszcz Wed, 21 Oct 2015 17:52:21 +0200
Kozłowska: Nie urządzałam happeningów, ale wspierałam lokalny przemysł https://www.portalkujawski.pl/nakielski/item/7659-kozlowska-nie-urzadzalam-happeningow-ale-wspieralam-lokalny-przemysl https://www.portalkujawski.pl/nakielski/item/7659-kozlowska-nie-urzadzalam-happeningow-ale-wspieralam-lokalny-przemysl

,,Pracuję – nie celebruje” - to hasło wyborcze posłanki Iwony Kozłowskiej z powiatu sępoleńskiego. Rozmawiamy z nią o relacjach bydgosko-toruńskich, działalności dla regionu oraz o osiągnięciach w kończącej się kadencji.

Jak można zauważyć nie wszystkie bydgoskie środowiska mają do pani pełne zaufanie. Mam tutaj na myśli chociażby tematykę metropolitarną i trudne relacje bydgosko-toruńskie.

Bydgoszcz ma ogromny potencjał, aby utworzyć Ośrodek metropolitalny, natomiast dobrowolna współpraca z Toruniem mogłaby przynieść wymierne korzyści. Od początku kadencji mam prężnie działające biuro w Bydgoszczy i aktywnie Współpracuję z lokalnym samorządem. Odbyłam szereg spotkań z prezydentem Rafałem Bruskim w sprawach ważnych właśnie dla Bydgoszczy. Oprócz tego współpracowałam z bydgoskimi organizacjami pozarządowymi, uczelniami, ze środowiskiem kobiet, seniorów, przedsiębiorców, prawników. Przede wszystkim odbywałam dyżury w bydgoskim biurze, spotykałam się z mieszkańcami i żadna sprawa przez nich sygnalizowana nie pozostała bez mojej reakcji.

 

Zanim przejdę do działań na rzecz Bydgoszczy, chciałbym zapytać o tzw. teren, z którego pani pochodzi. Nie odnosi pani trochę wrażenia, że zachodnie powiaty naszego województwa rozwijają się dużo wolniej niż powiedzmy umownie nazywane ,,metropolie”?

Duże ośrodki miejskie posiadają większy potencjał rozwojowy ze względu na liczbę ludności, uprzemysłowienie i dostępną infrastrukturę. W trakcie swojej poselskiej pracy wspierałam inwestycje, które wpływają na zmniejszanie różnic między dużymi ośrodkami, a tzw. "powiatami zachodnimi" m.in. działając na rzecz utworzenia Nadnoteckiego Parku Przemysłowego w Paterku, budowy obiektów sportowych w Mroczy, Sępólnie Krajeńskim czy Gąsawie, a także remontów i przebudowy dróg i budowy obwodnic.

 

Kilka tygodni temu uczestniczyłem w przejeździe turystycznym pociągiem relacji Chojnice – Nakło. Dłuższy postój miał miejsce w Więcborku, gdzie na stację przybyło wielu mieszkańców, gdyż był to pierwszy pociąg od bardzo dawna. Można było wówczas usłyszeć opinie, że rząd chwali się Pendolino, a zapomina w tym wypadku o powiecie sępoleńskim. Zapewne wie pani także, że samorządy z powiatu nakielskiego nie mogą się od wielu lat doprosić zainteresowania linią kolejową Bydgoszcz – Szubin – Kcynia.

W kwestii przywrócenia przejazdów kolejowych do Więcborka jestem jak najbardziej za i prowadzę działania w tym kierunku. To samo tyczy się linii kolejowej 356 biegnącej przez Szubin i Kcynię, interpelowałam w tej sprawie, a także wielokrotnie występowałam do Marszałka Województwa i spotykałam się z samorządami zainteresowanymi uruchomieniem tych linii.

 

Przejdźmy teraz do Bydgoszczy. Dość ważny był dla pani jak można wyczytać w sprawozdaniu Wojewódzki Szpital Dziecięcy?

Jest to inwestycja, z której Bydgoszcz i bydgoszczanie mogą by dumni. Szpital zapewnia opiekę dla najmłodszych pacjentów na najwyższym europejskim poziomie. Mam satysfakcję , że przyczyniłam się do doprowadzenia tej inwestycji do końca, zwłaszcza wobec licznych głosów nawołujących do likwidacji szpitala, które płynęły nawet z Bydgoszczy. Jako przewodnicząca Rady Społecznej Szpitala z radością obserwuję poprawę warunków w jakich obecnie przebywają mali pacjenci i ich rodzice. Wartość tej inwestycji to ponad 155 mln zł.

 

Czym jeszcze mogłaby się pani pochwalić bydgoszczanom, jeżeli chodzi o pracę przez ostatnie 4 lata?

Kiedy upadał bydgoski „Zachem”, nie było specjalnego zainteresowania sytuacją drugiego dużego zakładu „Nitro-Chem”. Nie urządzałam happeningów, nie zapewniałam nikogo, że trzymam „rękę na pulsie”, ale wystąpiłam do prezesa spółki z zapytaniem czy zakład potrzebuje wsparcia. Jak się okazało związki jakie istniały w zakresie wspólnej infrastruktury pomiędzy „Nitro-Chemem”, a upadłym „Zachemem” zagrażały dalszemu funkcjonowaniu spółki. Potrzebne były pieniądze na przejęcie instalacji od „Zachemu”, a także na budowę nowej oczyszczalni ścieków. Przygotowano wniosek na kwotę 30 mln zł, który wspierałam w Ministerstwie Skarbu Państwa. Zapewnił on finansowanie dla zakładu i miejsca pracy dla jego załogi. Tak wspiera się lokalny przemysł.

 

Angażowała się pani także w działania na rzecz powstania Zarządu Dorzecza Wisły w Bydgoszczy. Ustawa Prawo Wodne nie została jednak do dzisiaj przyjęta przez Radę Ministrów, jak Pani widzi przyszłość tej instytucji?

Siedziba Zarządu Dorzecza Wisły została wpisana do ustawy, o co bardzo zabiegałam. Liczę na to, że w kolejnej kadencji parlamentu, bydgoscy politycy zadbają, o to, aby ustawa stała się faktem i weszła w życie.

 

Dlaczego warto oddać na panią głos?

Podstawa mojej działalności przez 4 lata była praca na rzecz mieszkańców naszego regionu. Otworzyłam 5 biur poselskich - w Bydgoszczy, Sępólnie Krajeńskim, Szubinie, Świeciu, Żninie, w których odbyłam ponad 800 dyżurów poselskich. Moje biuro udzielało bezpłatnych porad prawnych. Byłam zaangażowana w pozyskanie 332 mln zł na inwestycje w regionie. Zawsze staram się by blisko ludzi, skupia się na spotkaniach z mieszkańcami i pracy na rzecz poprawy warunków życia. Jestem posłem obecnym w regionie, i znającym jego potrzeby.

 

]]>
Krajna i Pałuki Wed, 21 Oct 2015 09:14:38 +0200