- Nigdy nie myślałam, że zdobędę jakikolwiek medal olimpijski, a okazuje się, że zdobyło się zdobyć aż dwa – mówiła Iga Baumgart-Witan podczas spotkania w ratuszu. Wywalczyła ona złoty medal w sztafecie mieszanej (męsko-żeńskiej) 4x400 metrów oraz srebrny w sztafecie kobiecej 4x400 metrów.
- Jestem za to bardzo wdzięczna mojej trenerce i mamie, bo gdyby nie ona, to by mnie tu nie było dzisiaj, albo bym dawno sobie odpuściła biegania – mówiła Baumgart-Witan przyznając, że jeszcze niedawno borykała się z kontuzją, przez którą jej udzial na igrzyskach był zagrożony.
Prezydent dwukrotnej medalistce z Tokio przyznał 138 tys. zł nagrody.
- Jak byłam młodsza to tylko marzyłam, aby pojechać na Igrzyska Olimpijskie. Zawsze to było moim celem, a teraz wróciłam z brązowym medalem Igrzysk Olimpijskich, z czego jestem bardzo dumna. Bardzo się cieszę, że mogłam reprezentować nasz kraj jako zawodnika Zawiszy Bydgoszcz. Jako mieszkanka Bydgoszczy – mówiła Helena Wiśniewska, która wywalczyła brąz w kajakarstwie.
Otrzymała ona kwotę 46 tys. zł nagrody. Nagrody pieniężne dla olimpijczyków od władz miasta, to już wieloletnia tradycja.