- Pani Irena współpracowała z nami i zrobiła bardzo dużo dla tego miasta – podkreśla dyrektor mitingu Krzysztof Wolsztyński - Dziękuje wszystkim, którzy przyjechali na ten memoriał, bo to jest dla Bydgoszczy, dla regionu, dla Polski ważne wydarzenie, uczczenie takiej lekkoatletki, który pozostanie do końca w pamięci wielu Polaków i nie tylko.

Sportowo zanosi się na ciekawą rywalizację w skoku o tyczce mężczyzn, w którym zobaczymy aktualnego rekordzistę Polski, który w 2019 roku przeskoczył 6,02 metra Piotra Liska. Przyjdzie mu się mierzyć m.in. z młodym Amerykanem Chrisem Nielsenem, który skakał już 5,95 metra i jak przyznał na dzisiejszej konferencji prasowej, jak będzie miał energię i się poszczęści to spróbuje powalczyć o przeskoczenie 6 metrów. Z kolei Lisek dość pragmatycznie przyznał - Mam nadzieję skoczyć na poziomie 5,80, może powalczyć w okolicach 5,90 z chłopakami.

Silnie obstawiony będzie też bieg na 400 metrów kobiet, w którym zobaczymy m.in. Justynę Święty-Ersetic, która chcąc wygrać będzie musiała się postarać, bowiem wysoką formę prezentuje też Małgorzata Hołub-Kowalik. Przyjdzie im zmierzyć się z bardzo szybko biegającą w tym roku reprezentantką Namibii Christiną Mboną. Zdaniem Święty-Ersetic konkurencja w tej dyscyplinie w Polsce zrobiła się silna, co jednak dobrze może prorokować przed występem polskiej sztafety w Tokio.

O powrót do szybkiego biegania będzie się starał biegający na dystansie 800 metrów Adam Kszczot , dla którego stadion Zawiszy bywał dość szczęśliwy.

Ciekawie będzie też w rzucie młotem kobiet, w którym zobaczymy wracającą do wielkiej formy Anitę Włodarczyk, dla której bydgoski memoriał może być preludium przed dalekim rzucaniem w Tokio - Na pewno chciałabym uzyskać najlepszy wynik w tym sezonie i mam na to nadzieję – mówi przed zawodami Włodarczyk.

3 Memoriał Ireny Szewińskiej rozpocznie się o godzinie 17:00.