Wiadomości z regionu Tym żyje region. Najważniejsze informacje z Bydgoszczy, Inowrocławia, Nakła, Kruszwicy, Kcynii i Szubina. Relacje sportowe, materiały wideo z obrad. Dyskusje dotyczące przyszłości regionu. https://portalkujawski.pl/region/itemlist/date/2014/9/29 2024-05-17T05:22:09+02:00 Joomla! - Open Source Content Management Całbecki: Żadne stowarzyszenie nie będzie nas pouczało, jak organizować transport w regionie 2014-09-29T23:50:12+02:00 2014-09-29T23:50:12+02:00 https://portalkujawski.pl/region/item/5046-calbecki-zadne-stowarzyszenie-nie-bedzie-nas-pouczalo-jak-organizowac-transport-w-regionie Łukasz Religa <div class="K2FeedIntroText"><p>Wizyta przedstawicieli Centrum Zrównoważonego Transportu na sesji Sejmiku w Toruniu na pewno pozytywnie na humor marszałka Piotra Całbeckiego nie wpłynęła. Osobom krytykującym tzw. Plan Transportowy zarzucał brak merytoryczności i politykierstwo. W ten sposób udało mu się przekonać radnych SLD, którzy mimo wielu wątpliwości zagłosowali za przyjęciem planu.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Za nim jednak rozpoczęły się obrady przybyli z Warszawy działacze CZT rozłożyli rollup z hasłem – <i>Najgorszy region w Unii chce być jeszcze gorszy. </i>W rozdawanych materiałach informowali o tym, że dublowanie się linii kolejowych i autobusowych generuje rocznie niepotrzebne 35 milionów złotych strat rocznie, które pokrywa województwo z podatników.</p> <p>&nbsp;</p> <p style="text-align: center;"><img src="images/DSC01218.JPG" height="450" width="600" /></p> <p>&nbsp;</p> <p>Kluby radnych PiS i SLD chciały ściągnięcia tego punktu z porządku obrad, gdyż ich opinii konsultacje społeczne nad tym planem były zbyt krótkie i należy dać sobie jeszcze trochę czasu na dopracowanie go. Nie zgodziła się na tę propozycje jednak mająca większość koalicja PO – PSL.</p> <p>&nbsp;</p> <p>- <i>Otrzymaliśmy 600 uwag od 104 podmiotów. Były to osoby fizyczne, przedsiębiorcy, przedstawiciele samorządów, stowarzyszeń i instytucji. Padł zarzut, że nie jest zamieszczony w internecie raport z tych konsultacji. Szczegółowe odpowiedzi na uwagi, osoby które będą chciały uzyskać odpowiedź na swoje pytania, posiadamy w Departamencie Transportu Publicznego </i>– wyjaśniał dyrektor tego departamentu <b>Bartosz Nowacki</b>, co wywołało uśmiech przybyłych na sesje społeczników i posła Piotra Króla. Ciężko się temu dziwić, gdyż w przeszłości, gdy podsumowano konsultacje społeczne , po prostu zamiast podawać dane osoby zgłaszającej poprawki wpisywano ,,osoba prywatna”. <i> </i></p> <p>&nbsp;</p> <p>{youtube}iHxqrHOpr1Y{/youtube}</p> <p>&nbsp;</p> <p>- <i> W mojej ocenie przy tym planie należy traktować analogię, która jest przy przyjmowaniu planu przestrzennego. Pragę wysokiemu sejmikowi przypomnieć, że tam każda uwaga zgłoszona przez mieszkańca rozpatruje rada gminy lub rada powiatu. Tutaj jest taka kuriozalna sytuacja, że jak pan dyrektor stwierdził, nie macie do tych uwag nawet dostępu </i>– polemizował z dyrektorem Nowackim poseł <b>Piotr Król – </b><i>Oczywiście radni mogą te poprawki odrzucić, ale nie może dzisiaj powiedzieć, że radni nie mogą się z nimi zapoznać, a jednocześnie maja ten plan przyjąć. To jest niedopuszczalne.</i></p> <p><i>&nbsp;</i></p> <p><i>- Ludzie, którzy złożyli swoje poprawki jako osoby prywatne, mają prawo być traktowani tak samo jak poseł czy radny </i>– podkreślał parlamentarzysta. Król dziwił się też zapowiedziom marszałka debat o przyszłości kolei, które odbędą się po uchwaleniu Planu Transportowego, czyli właściwie po fakcie.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Radni Prawa i Sprawiedliwości i Sojuszu Lewicy Demokratycznej mieli wiele uwag co do tego planu. Radny <b>Marek Witkowski </b>z Więcborka mówił wprost, że powiat sępoleński nie ma żadnych czynnych linii kolejowych, a także i stan dróg ma wiele do życzenia – <i>Powiat sępoleński jest jedynym powiatem w naszym województwie ,który nie ma transportu kolejowego. Dwie linie 281 i 240 istnieją jeszcze na papierze, normalnie nie funkcjonują. Ilość autobusów również spadła. Nikt tego transportu na tym terenie nie dotuje, tam przewoźnicy biorą za bilety porządne ceny, nikt mieszkańcom nie dotuje przejazdu </i>– wyjaśniał.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Witkowski odnosił się w ten sposób do działań mających na celu umożliwienie dotowania spółki Kujawsko-Pomorski Transport Autobusowy we Włocławku, która ma problemy z utrzymaniem się na rynku, której właścicielem jest województwo. Przyjecie tego planu jest jednym z kroków realizacji tego celu.</p> <p>&nbsp;</p> <p style="text-align: center;"><img src="images/stories/2014/9/DSC01251.JPG" height="450" width="600" /></p> <p>&nbsp;</p> <p>Z kolei marszałek <b>Piotr Całbecki </b>wyjaśniał, że przyjecie tego planu jest konieczne, aby województwo mogło kupić 100 autobusów, gdyż w większej części kujawsko-pomorskiego jeździ przestarzały tabor. Zarzuty stawiane przez posła i opozycje określił w głównej mierze za polityczne.</p> <p>&nbsp;</p> <p>{youtube}A15GfRbuUDY{/youtube}</p> <p>&nbsp;</p> <p><i>- Podaje trzy przykłady czasu jazdy z miast powiatowych ze stolicami województwa. Tuchola – 80 minut, w latach 80-tych był pociąg, który jechał 59 i państwo macie plan, że pociąg jedzie 20 minut dłużej, niż w latach 80-tych. Jaki to jest rozwój? </i>– pytał <b>Stanisław Biega</b> z Centrum Zrównoważonego Transportu – <i>Państwo zakładacie 67 minut z Grudziądza, gdybyście mieli express regionalny do Bydgoszczy, czy Torunia, to ten pociąg jechałby poniżej 50 minut. W planie jest przewidziane 50 minut Inowrocław – Toruń, a ja muszę państwu powiedzieć, że tabor 120 km/h o dobrym przyśpieszeniu tą trasę pokona w niecałe 30 minut.</i></p> <p><i>&nbsp;</i></p> <p>W opinii Biegi do czasu, gdy nie będą powstawać połączenia umożliwiające odbycie podróży w czasie znacznie krótszym niż w przypadku prywatnego samochodu, to pasażerów będzie nadal brakować.</p> <p>&nbsp;</p> <p><i>- Żadne stowarzyszenie nie będzie nas pouczało, jak organizować transport w regionie </i>– pozwolił sobie na dość arogancie podsumowanie dyskusji marszałek Całbecki. Tuż przed głosowaniem o przerwę poprosił klub SLD. Po jej zakończeniu przewodniczący klubu <b>Stanisław Pawlak </b>oświadczył, że jak marszałek przyjmie nie wpływającą na treść samego planu poprawkę, to SLD poprze ten projekt. Tak też się stało, wyłamała się tylko radna Elżbieta Krzyżanowska.</p> <p>&nbsp;</p> <p style="text-align: center;"><img src="images/stories/2014/9/DSC01242.JPG" height="450" width="600" /></p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>Wizyta przedstawicieli Centrum Zrównoważonego Transportu na sesji Sejmiku w Toruniu na pewno pozytywnie na humor marszałka Piotra Całbeckiego nie wpłynęła. Osobom krytykującym tzw. Plan Transportowy zarzucał brak merytoryczności i politykierstwo. W ten sposób udało mu się przekonać radnych SLD, którzy mimo wielu wątpliwości zagłosowali za przyjęciem planu.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Za nim jednak rozpoczęły się obrady przybyli z Warszawy działacze CZT rozłożyli rollup z hasłem – <i>Najgorszy region w Unii chce być jeszcze gorszy. </i>W rozdawanych materiałach informowali o tym, że dublowanie się linii kolejowych i autobusowych generuje rocznie niepotrzebne 35 milionów złotych strat rocznie, które pokrywa województwo z podatników.</p> <p>&nbsp;</p> <p style="text-align: center;"><img src="images/DSC01218.JPG" height="450" width="600" /></p> <p>&nbsp;</p> <p>Kluby radnych PiS i SLD chciały ściągnięcia tego punktu z porządku obrad, gdyż ich opinii konsultacje społeczne nad tym planem były zbyt krótkie i należy dać sobie jeszcze trochę czasu na dopracowanie go. Nie zgodziła się na tę propozycje jednak mająca większość koalicja PO – PSL.</p> <p>&nbsp;</p> <p>- <i>Otrzymaliśmy 600 uwag od 104 podmiotów. Były to osoby fizyczne, przedsiębiorcy, przedstawiciele samorządów, stowarzyszeń i instytucji. Padł zarzut, że nie jest zamieszczony w internecie raport z tych konsultacji. Szczegółowe odpowiedzi na uwagi, osoby które będą chciały uzyskać odpowiedź na swoje pytania, posiadamy w Departamencie Transportu Publicznego </i>– wyjaśniał dyrektor tego departamentu <b>Bartosz Nowacki</b>, co wywołało uśmiech przybyłych na sesje społeczników i posła Piotra Króla. Ciężko się temu dziwić, gdyż w przeszłości, gdy podsumowano konsultacje społeczne , po prostu zamiast podawać dane osoby zgłaszającej poprawki wpisywano ,,osoba prywatna”. <i> </i></p> <p>&nbsp;</p> <p>{youtube}iHxqrHOpr1Y{/youtube}</p> <p>&nbsp;</p> <p>- <i> W mojej ocenie przy tym planie należy traktować analogię, która jest przy przyjmowaniu planu przestrzennego. Pragę wysokiemu sejmikowi przypomnieć, że tam każda uwaga zgłoszona przez mieszkańca rozpatruje rada gminy lub rada powiatu. Tutaj jest taka kuriozalna sytuacja, że jak pan dyrektor stwierdził, nie macie do tych uwag nawet dostępu </i>– polemizował z dyrektorem Nowackim poseł <b>Piotr Król – </b><i>Oczywiście radni mogą te poprawki odrzucić, ale nie może dzisiaj powiedzieć, że radni nie mogą się z nimi zapoznać, a jednocześnie maja ten plan przyjąć. To jest niedopuszczalne.</i></p> <p><i>&nbsp;</i></p> <p><i>- Ludzie, którzy złożyli swoje poprawki jako osoby prywatne, mają prawo być traktowani tak samo jak poseł czy radny </i>– podkreślał parlamentarzysta. Król dziwił się też zapowiedziom marszałka debat o przyszłości kolei, które odbędą się po uchwaleniu Planu Transportowego, czyli właściwie po fakcie.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Radni Prawa i Sprawiedliwości i Sojuszu Lewicy Demokratycznej mieli wiele uwag co do tego planu. Radny <b>Marek Witkowski </b>z Więcborka mówił wprost, że powiat sępoleński nie ma żadnych czynnych linii kolejowych, a także i stan dróg ma wiele do życzenia – <i>Powiat sępoleński jest jedynym powiatem w naszym województwie ,który nie ma transportu kolejowego. Dwie linie 281 i 240 istnieją jeszcze na papierze, normalnie nie funkcjonują. Ilość autobusów również spadła. Nikt tego transportu na tym terenie nie dotuje, tam przewoźnicy biorą za bilety porządne ceny, nikt mieszkańcom nie dotuje przejazdu </i>– wyjaśniał.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Witkowski odnosił się w ten sposób do działań mających na celu umożliwienie dotowania spółki Kujawsko-Pomorski Transport Autobusowy we Włocławku, która ma problemy z utrzymaniem się na rynku, której właścicielem jest województwo. Przyjecie tego planu jest jednym z kroków realizacji tego celu.</p> <p>&nbsp;</p> <p style="text-align: center;"><img src="images/stories/2014/9/DSC01251.JPG" height="450" width="600" /></p> <p>&nbsp;</p> <p>Z kolei marszałek <b>Piotr Całbecki </b>wyjaśniał, że przyjecie tego planu jest konieczne, aby województwo mogło kupić 100 autobusów, gdyż w większej części kujawsko-pomorskiego jeździ przestarzały tabor. Zarzuty stawiane przez posła i opozycje określił w głównej mierze za polityczne.</p> <p>&nbsp;</p> <p>{youtube}A15GfRbuUDY{/youtube}</p> <p>&nbsp;</p> <p><i>- Podaje trzy przykłady czasu jazdy z miast powiatowych ze stolicami województwa. Tuchola – 80 minut, w latach 80-tych był pociąg, który jechał 59 i państwo macie plan, że pociąg jedzie 20 minut dłużej, niż w latach 80-tych. Jaki to jest rozwój? </i>– pytał <b>Stanisław Biega</b> z Centrum Zrównoważonego Transportu – <i>Państwo zakładacie 67 minut z Grudziądza, gdybyście mieli express regionalny do Bydgoszczy, czy Torunia, to ten pociąg jechałby poniżej 50 minut. W planie jest przewidziane 50 minut Inowrocław – Toruń, a ja muszę państwu powiedzieć, że tabor 120 km/h o dobrym przyśpieszeniu tą trasę pokona w niecałe 30 minut.</i></p> <p><i>&nbsp;</i></p> <p>W opinii Biegi do czasu, gdy nie będą powstawać połączenia umożliwiające odbycie podróży w czasie znacznie krótszym niż w przypadku prywatnego samochodu, to pasażerów będzie nadal brakować.</p> <p>&nbsp;</p> <p><i>- Żadne stowarzyszenie nie będzie nas pouczało, jak organizować transport w regionie </i>– pozwolił sobie na dość arogancie podsumowanie dyskusji marszałek Całbecki. Tuż przed głosowaniem o przerwę poprosił klub SLD. Po jej zakończeniu przewodniczący klubu <b>Stanisław Pawlak </b>oświadczył, że jak marszałek przyjmie nie wpływającą na treść samego planu poprawkę, to SLD poprze ten projekt. Tak też się stało, wyłamała się tylko radna Elżbieta Krzyżanowska.</p> <p>&nbsp;</p> <p style="text-align: center;"><img src="images/stories/2014/9/DSC01242.JPG" height="450" width="600" /></p></div> Inowrocław w BIT City nie będzie 2014-09-29T23:10:18+02:00 2014-09-29T23:10:18+02:00 https://portalkujawski.pl/inowroclaw/item/5045-inowroclaw-w-bit-city-nie-bedzie Łukasz Religa <div class="K2FeedIntroText"><p>Sejmik województwa przyjął w poniedziałek Plan Zrównoważonego Rozwoju Transportu Zbiorowego, z którego zapisów wynika jasno, że w najbliższych latach Inowrocław się nie znajdzie w szybkiej kolei metropolitarnej BIT City. Radni sejmikowi, w tym także reprezentanci okręgu w skład którego wchodzi powiat inowrocławski mieli swoje argumenty, aby tak zagłosować. Trzeba mieszkańcom jednak jasno w oczy powiedzieć, że nie ma woli politycznej na BIT City dla Inowrocławia.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Temat BIT City w Inowrocławiu pojawia się od czasu do czasu. Władze zapowiadają ,że walczą o to, aby miasto Inowrocław zostało uwzględnione w drugim etapie rozbudowy tej szybkiej kolei metropolitarnej. Działania te są jednak pozorowane, a na szczeblu Sejmiku, z którym blisko współpracuje inowrocławski ratusz, zapadają decyzje idące w zupełnie innymi kierunku.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Radni zdecydowali bowiem o przyjęciu dokumentu, który podwoi liczbę połączeń kolejowych pomiędzy Bydgoszczą i Toruniem o połowę do 32. Na stronie Urzędu Marszałkowskiego możemy przeczytać o tym jak wielki to sukces. W relacji Inowrocław – Bydgoszcz liczba połączeń będzie niższa i wyniesie 10. Gdzie tu zatem rozwój, skoro na tym odcinku widać wyraźnie regres. Niewiele lepiej będzie wyglądać połączenie Inowrocław – Toruń.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Połączenia Inowrocławia z tymi dwoma miastami mają obsługiwać głównie autobusy, którymi podróż jest jednak dłuższa niż w przypadku kolei. Dlatego uważam, że pora mieszkańcom Inowrocławia uczciwie powiedzieć, że w najbliższych latach na BIT City do ich miasta się nie zanosi.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Należy jednak tutaj wyraźnie podkreślić, że diagnoza przedstawiona w pierwszej części przyjętego w poniedziałek planu jasno wskazuje, że pomiędzy Inowrocławiem i Bydgoszczą dziennie występują większe potoki pasażerskie niż pomiędzy Bydgoszczą i Toruniem. I to powinno być koronnym argumentem. </p> <p>&nbsp;</p> <p>Plan transportowy został uchwalony głosami PO ( Elżbieta Piniewska), SLD (Krystian Łuczak), PSL (Dariusz Kurzawa). Przeciw był PiS, zaś radny z powiatu inowrocławskiego Adam Banaszak nie pojawił się na tych obradach.</p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>Sejmik województwa przyjął w poniedziałek Plan Zrównoważonego Rozwoju Transportu Zbiorowego, z którego zapisów wynika jasno, że w najbliższych latach Inowrocław się nie znajdzie w szybkiej kolei metropolitarnej BIT City. Radni sejmikowi, w tym także reprezentanci okręgu w skład którego wchodzi powiat inowrocławski mieli swoje argumenty, aby tak zagłosować. Trzeba mieszkańcom jednak jasno w oczy powiedzieć, że nie ma woli politycznej na BIT City dla Inowrocławia.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Temat BIT City w Inowrocławiu pojawia się od czasu do czasu. Władze zapowiadają ,że walczą o to, aby miasto Inowrocław zostało uwzględnione w drugim etapie rozbudowy tej szybkiej kolei metropolitarnej. Działania te są jednak pozorowane, a na szczeblu Sejmiku, z którym blisko współpracuje inowrocławski ratusz, zapadają decyzje idące w zupełnie innymi kierunku.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Radni zdecydowali bowiem o przyjęciu dokumentu, który podwoi liczbę połączeń kolejowych pomiędzy Bydgoszczą i Toruniem o połowę do 32. Na stronie Urzędu Marszałkowskiego możemy przeczytać o tym jak wielki to sukces. W relacji Inowrocław – Bydgoszcz liczba połączeń będzie niższa i wyniesie 10. Gdzie tu zatem rozwój, skoro na tym odcinku widać wyraźnie regres. Niewiele lepiej będzie wyglądać połączenie Inowrocław – Toruń.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Połączenia Inowrocławia z tymi dwoma miastami mają obsługiwać głównie autobusy, którymi podróż jest jednak dłuższa niż w przypadku kolei. Dlatego uważam, że pora mieszkańcom Inowrocławia uczciwie powiedzieć, że w najbliższych latach na BIT City do ich miasta się nie zanosi.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Należy jednak tutaj wyraźnie podkreślić, że diagnoza przedstawiona w pierwszej części przyjętego w poniedziałek planu jasno wskazuje, że pomiędzy Inowrocławiem i Bydgoszczą dziennie występują większe potoki pasażerskie niż pomiędzy Bydgoszczą i Toruniem. I to powinno być koronnym argumentem. </p> <p>&nbsp;</p> <p>Plan transportowy został uchwalony głosami PO ( Elżbieta Piniewska), SLD (Krystian Łuczak), PSL (Dariusz Kurzawa). Przeciw był PiS, zaś radny z powiatu inowrocławskiego Adam Banaszak nie pojawił się na tych obradach.</p></div> Kolejne nazwiska do Sejmiku 2014-09-29T19:17:37+02:00 2014-09-29T19:17:37+02:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/5044-kolejne-nazwiska-do-sejmiku Ł.R. <div class="K2FeedIntroText"><p>Platforma Obywatelska ujawniła kształt swoich list do Sejmiku w okręgu nr 1 obejmujący miasto Bydgoszcz. Liderem listy będzie przewodnicząca Sejmiku Dorota Jakuta, zaś z drugiego miejsca wystartuje Edward Hartwich. Skład listy jest zatem podobny do tej jaką podawał Portal Kujawski od samego początku.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Zmieniło się tylko to, że z pierwszego miejsca wystartowała Jakuta, zaś Hartwich z drugiego. Nr 3 będzie radny Maciej Świątkowski. Inne media sugerowały, że żaden z tych trzech kandydatów nie znajdzie się na czołowym miejscu. Kolejne miejsca: nr 4 – Zbigniew Pawłowicz (były senator, dyrektor Centrum Onkologii), nr 5 Maciej Grześkowiak (bydgoski radny), nr 6 Małgorzata Czajkowska-Malinowska, nr 7 Krzysztof Kazimierz Napieraj, nr 8 Małgorzata Rogowska, nr 9 Daniel Lakner, nr. Paulina Gatza.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Na liście Prawa i Sprawiedliwości nr 1 będzie radny miejski Michał Krzemowski, zaś z nr 2 wystartuje lider kujawsko-pomorskich struktur Polski Razem Jarosława Gowina Andrzej Walkowiak (były parlamentarzysta).</p> <p>&nbsp;</p> <p>Listę SLD otworzy radna Elżbieta Krzyżanowska, drugi będzie przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy Roman Jasiakiewicz, z ostatniej pozycji wystartuje zaś były poseł Grzegorz Gruszka.</p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>Platforma Obywatelska ujawniła kształt swoich list do Sejmiku w okręgu nr 1 obejmujący miasto Bydgoszcz. Liderem listy będzie przewodnicząca Sejmiku Dorota Jakuta, zaś z drugiego miejsca wystartuje Edward Hartwich. Skład listy jest zatem podobny do tej jaką podawał Portal Kujawski od samego początku.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Zmieniło się tylko to, że z pierwszego miejsca wystartowała Jakuta, zaś Hartwich z drugiego. Nr 3 będzie radny Maciej Świątkowski. Inne media sugerowały, że żaden z tych trzech kandydatów nie znajdzie się na czołowym miejscu. Kolejne miejsca: nr 4 – Zbigniew Pawłowicz (były senator, dyrektor Centrum Onkologii), nr 5 Maciej Grześkowiak (bydgoski radny), nr 6 Małgorzata Czajkowska-Malinowska, nr 7 Krzysztof Kazimierz Napieraj, nr 8 Małgorzata Rogowska, nr 9 Daniel Lakner, nr. Paulina Gatza.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Na liście Prawa i Sprawiedliwości nr 1 będzie radny miejski Michał Krzemowski, zaś z nr 2 wystartuje lider kujawsko-pomorskich struktur Polski Razem Jarosława Gowina Andrzej Walkowiak (były parlamentarzysta).</p> <p>&nbsp;</p> <p>Listę SLD otworzy radna Elżbieta Krzyżanowska, drugi będzie przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy Roman Jasiakiewicz, z ostatniej pozycji wystartuje zaś były poseł Grzegorz Gruszka.</p></div> PO z SLD i PSL uchwalili Plan Transportowy 2014-09-29T18:20:03+02:00 2014-09-29T18:20:03+02:00 https://portalkujawski.pl/region/item/5043-po-z-sld-i-psl-uchwalili-plan-transportowy Ł.R. <div class="K2FeedIntroText"><p>Przez całą sesję przygotowany na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Plan Zrównoważonego Rozwoju Transportu Zbiorowego dla naszego województwa krytykowała cała opozycja. Radni SLD mając przez cały czas duże wątpliwości ostatecznie zdecydowali się jednak zagłosować za jego przyjęciem. W kuluarach mówi się, że PO i SLD planują po wyborach wspólną koalicję.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Wątpliwości wyrażane na sesji Sejmiku można by podzielić dwutorowo. Część zarzutów dotyczyła bowiem niewłaściwego przeprowadzenia konsultacji nad tzw. Planem Transportowym, o czym dość głośno mówił obecny na obradach poseł <b>Piotr Król</b>. Plan budził jednak także wątpliwości merytoryczne, o których dużo pisaliśmy w ostatnim czasie na naszych łamach. Między innymi dublowania się połączeń kolejowych przez autobusowe, co z kolei zwiększać deficyt kolei, do czego dopłacać musi województwo z pieniędzy publicznych. Poruszane były też kwestie dotyczące rewitalizacji nowych szlaków w zachodniej części województwa, co przyjęty w obecnej formie plan właściwie blokuje.</p> <p>Marszałek <b>Piotr Całbecki </b>nie krył zdenerwowania stawianymi zarzutami, które w dużej mierze porównał do politycznych. Pod koniec obrad padły nawet słowa, że ,,nie będą stowarzyszenia kształtować polityki województwa”.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Tuż przed głosowaniem przewodniczący klubu radnych SLD <b>Stanisław Pawlak</b> z Włocławka poprosił o przerwę. Po jej zakończeniu radni, którzy przez długi czas ten plan krytykowali uznali, że jeżeli marszałek dopisze w uchwalę, że będzie on zobowiązany składać raz na rok informację Sejmikowi o wdrażaniu tego planu, to poprą jego przyjęcie. Marszałek Całbecki złożył autopoprawkę i klub SLD zagłosował za, wyłamała się tylko radna <b>Elżbieta Krzyżanowska</b>.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Stanowisko klubu SLD może dziwić, gdyż nawet bez tego zapisu w uchwale radni mieli by prawo oczekiwać sprawozdań marszałka ze stanu wdrażania planu.</p> <p>&nbsp;</p> <p>- <i>Ubolewam, że radnych Sejmiku nie interesuje interes zachodniej części województwa </i>– skomentował to głosowanie przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy <b>Roman Jasiakiewicz</b>, który zamierza startować do Sejmiku z listy SLD – <i>Niektórym radnym brakuje odwagi </i>– dodaje.</p> <p>&nbsp;</p> <p><b>Szerzej o poniedziałkowych obradach Sejmiku we wtorek na naszych łamach</b>.</p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>Przez całą sesję przygotowany na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Plan Zrównoważonego Rozwoju Transportu Zbiorowego dla naszego województwa krytykowała cała opozycja. Radni SLD mając przez cały czas duże wątpliwości ostatecznie zdecydowali się jednak zagłosować za jego przyjęciem. W kuluarach mówi się, że PO i SLD planują po wyborach wspólną koalicję.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Wątpliwości wyrażane na sesji Sejmiku można by podzielić dwutorowo. Część zarzutów dotyczyła bowiem niewłaściwego przeprowadzenia konsultacji nad tzw. Planem Transportowym, o czym dość głośno mówił obecny na obradach poseł <b>Piotr Król</b>. Plan budził jednak także wątpliwości merytoryczne, o których dużo pisaliśmy w ostatnim czasie na naszych łamach. Między innymi dublowania się połączeń kolejowych przez autobusowe, co z kolei zwiększać deficyt kolei, do czego dopłacać musi województwo z pieniędzy publicznych. Poruszane były też kwestie dotyczące rewitalizacji nowych szlaków w zachodniej części województwa, co przyjęty w obecnej formie plan właściwie blokuje.</p> <p>Marszałek <b>Piotr Całbecki </b>nie krył zdenerwowania stawianymi zarzutami, które w dużej mierze porównał do politycznych. Pod koniec obrad padły nawet słowa, że ,,nie będą stowarzyszenia kształtować polityki województwa”.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Tuż przed głosowaniem przewodniczący klubu radnych SLD <b>Stanisław Pawlak</b> z Włocławka poprosił o przerwę. Po jej zakończeniu radni, którzy przez długi czas ten plan krytykowali uznali, że jeżeli marszałek dopisze w uchwalę, że będzie on zobowiązany składać raz na rok informację Sejmikowi o wdrażaniu tego planu, to poprą jego przyjęcie. Marszałek Całbecki złożył autopoprawkę i klub SLD zagłosował za, wyłamała się tylko radna <b>Elżbieta Krzyżanowska</b>.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Stanowisko klubu SLD może dziwić, gdyż nawet bez tego zapisu w uchwale radni mieli by prawo oczekiwać sprawozdań marszałka ze stanu wdrażania planu.</p> <p>&nbsp;</p> <p>- <i>Ubolewam, że radnych Sejmiku nie interesuje interes zachodniej części województwa </i>– skomentował to głosowanie przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy <b>Roman Jasiakiewicz</b>, który zamierza startować do Sejmiku z listy SLD – <i>Niektórym radnym brakuje odwagi </i>– dodaje.</p> <p>&nbsp;</p> <p><b>Szerzej o poniedziałkowych obradach Sejmiku we wtorek na naszych łamach</b>.</p></div> Na UKW naukę rozpocznie prawie 4 tys. studentów 2014-09-29T08:53:22+02:00 2014-09-29T08:53:22+02:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/5040-na-ukw-nauke-rozpocznie-prawie-4-tys-studentow Redakcja <div class="K2FeedIntroText"><p>Uniwersytet Kazimierza Wielkiego zakończył II etap rekrutacji na rok akademicki 2014/2015, który adresowany był głównie dla osób zdających w sierpniu poprawkowy egzamin maturalny. Naukę na UKW rozpocznie zatem w połowie tego tygodnia blisko 3900 studentów.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Władze uczelni przyznają, że jest to wynik lepszy niż prognozowano przed ogłoszeniem rekrutacji. Mimo niżu demograficznego, coraz większej emigracji na UKW studia rozpocznie mniej więcej tyle samo studentów co przed rokiem.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Do najpopularniejszych kierunków w tym roku należały psychologia, filologia angielska, pedagogika, bezpieczeństwo narodowe, administracja oraz wychowanie fizyczne. Dobrze wypadła również politologia 40+, gdzie o jedno miejsce walczyły 2,4 osoby. Dobrym wynikiem może pochwalić się również nowy kierunek – innowacyjność i zarządzanie sferą publiczną.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Najwięcej studentów przyjęto na pedagogikę, bezpieczeństwo narodowe, administrację, wychowanie fizyczne, psychologię oraz informatykę.</p> <p>Uniwersytet Kazimierza Wielkiego poczeka dodatkowo jeszcze na spóźnialskich. Osoby, które z różnych powodów nie wzięły udziału w rekrutacji mogą napisać do rektora podanie i istnieje duża szansa, że jeszcze w tym roku zostaną studentami.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Uroczysta inauguracja roku akademickiego odbędzie się w czwartek 2 października.</p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>Uniwersytet Kazimierza Wielkiego zakończył II etap rekrutacji na rok akademicki 2014/2015, który adresowany był głównie dla osób zdających w sierpniu poprawkowy egzamin maturalny. Naukę na UKW rozpocznie zatem w połowie tego tygodnia blisko 3900 studentów.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Władze uczelni przyznają, że jest to wynik lepszy niż prognozowano przed ogłoszeniem rekrutacji. Mimo niżu demograficznego, coraz większej emigracji na UKW studia rozpocznie mniej więcej tyle samo studentów co przed rokiem.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Do najpopularniejszych kierunków w tym roku należały psychologia, filologia angielska, pedagogika, bezpieczeństwo narodowe, administracja oraz wychowanie fizyczne. Dobrze wypadła również politologia 40+, gdzie o jedno miejsce walczyły 2,4 osoby. Dobrym wynikiem może pochwalić się również nowy kierunek – innowacyjność i zarządzanie sferą publiczną.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Najwięcej studentów przyjęto na pedagogikę, bezpieczeństwo narodowe, administrację, wychowanie fizyczne, psychologię oraz informatykę.</p> <p>Uniwersytet Kazimierza Wielkiego poczeka dodatkowo jeszcze na spóźnialskich. Osoby, które z różnych powodów nie wzięły udziału w rekrutacji mogą napisać do rektora podanie i istnieje duża szansa, że jeszcze w tym roku zostaną studentami.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Uroczysta inauguracja roku akademickiego odbędzie się w czwartek 2 października.</p></div> Chcą usunąć Pomnik Walki i Męczeństwa 2014-09-29T07:45:56+02:00 2014-09-29T07:45:56+02:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/5039-chca-usunac-pomnik-walki-i-meczenstwa Ł.R. <div class="K2FeedIntroText"><p>Już w przyszłym roku z płyty Starego Rynku miałby zostać usunięty pomnik przypominający o zbrodniach niemieckich, które odbywały się w tym miejscu przed 75 laty. W jego miejscu znaleźć by się miała fontanna, która mieści się obecnie przy bibliotece. Wcześniej przeszłaby ona jednak rewitalizację. Spodziewać się należy protestów i niepokoi społecznych.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Takie ustalenia miały paść na posiedzeniu specjalnego zespołu, który prezydent Rafała Bruski powołał, do podjęcia ustaleń na temat rewitalizacji Starego Rynku. Miałoby to być naturalne następstwo trwających obecnie prac na bydgoskich uliczkach. Mówienie o usunięciu Pomnika Walki i Męczeństwa na pewno wywoła burzę polityczną, gdyż wiele środowisk po prostu nie wyobraża sobie tego kroku.</p> <p>&nbsp;</p> <p>9 września 1939 roku niedaleko miejsca, gdzie mieści się obecnie pomnik, miały miejsce pierwsze publiczne egzekucje na ludności polskiej. Po wojnie postawiono pomnik, aby upamiętnić tamte tragiczne zdarzenia, a pamięć po nich jest wciąż żywa. Świadczą o tym pojawiające się w poprzednich latach koncepcje usunięcia pomnika, co spotykało się natychmiast z protestami społecznymi. Zapewne podobnie będzie i przy tej koncepcji.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Gromka krytyka spotkała poprzedniego prezydenta Konstantego Dombrowicza, gdy podejmował działania w celu nowej zabudowy rynku. Po wyborach prezydent Bruski z tych planów się wycofał i właściwie przez okres tej kadencji tematu nie było.</p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>Już w przyszłym roku z płyty Starego Rynku miałby zostać usunięty pomnik przypominający o zbrodniach niemieckich, które odbywały się w tym miejscu przed 75 laty. W jego miejscu znaleźć by się miała fontanna, która mieści się obecnie przy bibliotece. Wcześniej przeszłaby ona jednak rewitalizację. Spodziewać się należy protestów i niepokoi społecznych.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Takie ustalenia miały paść na posiedzeniu specjalnego zespołu, który prezydent Rafała Bruski powołał, do podjęcia ustaleń na temat rewitalizacji Starego Rynku. Miałoby to być naturalne następstwo trwających obecnie prac na bydgoskich uliczkach. Mówienie o usunięciu Pomnika Walki i Męczeństwa na pewno wywoła burzę polityczną, gdyż wiele środowisk po prostu nie wyobraża sobie tego kroku.</p> <p>&nbsp;</p> <p>9 września 1939 roku niedaleko miejsca, gdzie mieści się obecnie pomnik, miały miejsce pierwsze publiczne egzekucje na ludności polskiej. Po wojnie postawiono pomnik, aby upamiętnić tamte tragiczne zdarzenia, a pamięć po nich jest wciąż żywa. Świadczą o tym pojawiające się w poprzednich latach koncepcje usunięcia pomnika, co spotykało się natychmiast z protestami społecznymi. Zapewne podobnie będzie i przy tej koncepcji.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Gromka krytyka spotkała poprzedniego prezydenta Konstantego Dombrowicza, gdy podejmował działania w celu nowej zabudowy rynku. Po wyborach prezydent Bruski z tych planów się wycofał i właściwie przez okres tej kadencji tematu nie było.</p></div>