Debiutujący europoseł Kosma Złotowski pracować będzie w Komisji Handlu Międzynarodowego. Rozpoczynający drugą kadencję Janusz Zemke będzie się nadal zajmował zajmował Transportem i Turystyką, został on wybrany także członkiem Podkomisji Bezpieczeństwa i Obrony. Europoseł z kujawsko-pomorskiego z najdłuższym stażem Tadeusz Zwiefka ponownie zasiądzie w Komisji Prawnej, gdzie będzie pełnił dodatkowo funkcję koordynatora prac posłów Europejskiej Partii Ludowej, co wiąże się z dodatkowymi obowiązkami.

 

Koordynatorzy są odpowiedzialni za przydział zadawanych pytań przez członków poszczególnej grupy politycznej oraz instruowanie ich o sposobie głosowania.

 

Z punktu widzenia interesów regionu najistotniejsze wydaje się natomiast zasiadanie posła Zemke w Komisji Transportu i Turystyki, która zajmuje się m.in. inwestycjami infrastrukturalnymi z funduszy Unii Europejskiej.

Grupa PL Plus do 2016 roku planuje zintegrować około 2 tys. sklepów wokół marki ,,Lubie”. Już dzisiaj udało się osiągnąć połowę tego założenia. Sieci mają zachować swoje szyldy i autonomię, współpracować zamierzają jednak ze sobą przy szukaniu zaopatrzenia, dzięki czemu nabędą produkty na dużo lepszych warunkach.

 

Obok PoloMarketu w skład GH PL Plus weszły sieci Piotr i Paweł, Bać-Pol i Topaz. Marka ,,Lubie” przekroczyła już 3% udziału w całości sprzedaży w Polsce.

 

Konsolidacja polskich sieci ma być odpowiedzią na coraz większą ekspansję w nasz krajowych rynek zagranicznych sieci. Handlowcy alarmują, że portugalski kapitał związany z Biedronką przejął już około ćwierć rynku w Polsce.

 

Sieć PoloMarket z główną siedzibą w powiecie inowrocławskim liczy około 420 sklepów W roku 2014 firma ta planuje otworzyć około 50 sklepów.

 

W ubiegły piątek przed Teatrem Polskim ponad tysiąc katolików protestowało przeciwko spektaklowi ,,Golgota Picnic”, który miał być bluźnierczy. Wśród nich byli także utożsamiający się z tą wiarą politycy – parlamentarzyści i samorządowcy. Jednym z uczestników był radny Marek Gralik, który jest oficjalnym kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na urząd prezydenta Bydgoszczy. Mimo, ze przygotowywał się on do zabrania głosu tak jak zrobili to posłowie Bartosz Kownacki i Tomasz Latos, to ostatecznie uniemożliwił to Bogdan Dzakanowski, który dość blisko związany jest z Konstantym Dombrowiczem.

 

Tłumaczono to faktem, że PiS nie włączył się formalnie w organizacje protestu, łatwo dostrzec tutaj jednak drugie dno tej sprawy.

 

O tym, że rywalizacja pomiędzy obozem PiS i Dombrowicza ma miejsce świadczy chociażby konferencja prasowa partii Jarosława Kaczyńskiego z przed kilku tygodni. Wówczas politycy PiS z radnym Gralikiem na czele wytknęli radnym zawdzięczającym mandat startowi z listy wyborczej Dombrowicza, że ich nieodpowiedzialna postawa uniemożliwiła zablokowanie sprzedaży Komunalnego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.

 

Z powodu przeciekania tunelu i zagrożenia zwarciem instalacji elektrycznej Straż Pożarna nakazała zamknąć tunel do poniedziałku godziny 8:00. Przed tą godziną ma zostać jeszcze raz sprawdzona instalacja i podjęta ewentualna decyzja o otwarciu tunelu. Nad bezpieczeństwem przechodzących pomiędzy peronami czuwają funkcjonariusze SOK.

 

Opady spowodowały również tymczasowe zamknięcie kilku mniejszych bydgoskich ulic. W niektórych przypadkach oznaczało to chwilową zmianę tras autobusów komunikacji miejskiej.

 

Meteorolodzy przewidują, że burze i towarzyszące im ulewy, mogą mieć miejsce także i w poniedziałek.

W spotkaniu wzięła udział wojewoda Ewa Mes, jej zastępca Zbigniew Ostrowski, zastępca prezydenta Inowrocławia Ireneusz Stachowiak oraz przedstawiciele pracowników oraz grupy Ciech. Spotkanie nie przyniosło jednak większych rozstrzygnięć. Związkowcy zarzucali kupionej kilka tygodni temu przez Jana Kulczyka grupie łamanie deklaracji o zwiększeniu zatrudnienia, gdyż tak naprawdę systematycznie pracownicy są zwalniani. Przedstawiciele Ciech tłumaczyli z kolei, że restrukturyzacja jest konieczna, aby zakłady sodowe z powiatu inowrocławskiego były konkurencyjne na rynku międzynarodowym.

 

Ciech miał obiecać zwiększenie zatrudnienia w zamian za włączenie go do Specjalnej Pomorskiej Strefy Ekonomicznej, co wiąże się z pewnymi ulgami podatkowymi. Decyzję w tej sprawie podjęła na nadzwyczajnym posiedzeniu Rada Miejska w Inowrocławia. Z powodu zwolnień inowrocławscy samorządowcy wyrażają zatem duży niepokój.

 

Wojewoda Ewa Mes wyraziła nadzieje, że dialog będzie bardziej intensywny niż do tej pory.

Swoją karierę piłkarską Hubert Adamczyk rozpoczynał w drużynach prowadzonych przez Stowarzyszenie Piłkarskie ,,Zawisza”. Później trafił z racji wieku pod skrzydła spółki WKS Zawisza Bydgoszcz SA. Prawym pomocnikiem zainteresowali się Brytyjczycy i po pomyślnym przejściu testów zaproponowali mu kontrakt.

 

Na swoim koncie ma on także występy w młodzieżowej reprezentacji Polski.

Franciszek Czaki znany także pod węgierskim nazwiskiem jako Csaky de Kerestszegh był jednym z najwybitniejszych kartografów na dworze króla Stanisława Augusta. Opracował on m.in. mapę dolnego biegu Wisły oraz miał duży wpływ na opracowanie atlasu ziem polskich ,,Carte de Pologne”, który uważany był za najlepszą pracę z tego okresu.

 

W lipcu 1766 roku zaproponował on Komisji Skarbu Koronnego połączenie Brdy z Notecią. Jego koncepcja była jednak inna od kształtu dzisiejszego Kanału Bydgoskiego - Według mego projektu można by łatwo w bliskości wsi Cele bić kanał aż w bagnisko Krępa, stamtąd ku Bydgoszczy, między Zamkiem i miastem, aż do rzeki Brda zwanej, która już w tamtej stronie spływają statki. Można by także wygodnie tam budować nowe lub reperować stare magazyny, gdyż z będących tam rozwalin można sobie wnieść, iż Bydgoszcz musiało być przedtym miasto wielkie woda handel prowadzące – czytamy w memoriale poświęconym tej koncepcji.

 

Cele to jest dzisiejsza wieś Ciele. Kanał miał bowiem iść w kierunku południowo-zachodnim, mniej więcej dzisiejszą ulicą Kujawską. Byłoby to najkrótsze połączenie Brdy z Notecią, gdyż liczące tylko 10 km, wybudowany przez Niemców kanał liczył dwa razy tyle. Wadą tego rozwiązania było jednak to, że różnica poziomu obu rzek wynosiła około 50 metrów, co wymagało by zastosowania dość rozbudowanych urządzeń hydrotechnicznych.

 

Ten projekt jednak w 1766 roku nie został potraktowany poważnie. Z jednej strony skarbiec królewski był pusty, ta inwestycja nie miała także większego znaczenia dla z punktu widzenia polityki państwa polskiego, które wówczas chyliło się ku upadkowi.

 

Niecałą dekadę później, gdy Bydgoszcz została w ramach I rozbioru Polski zaanektowana, do pomysłu budowy kanału wrócił król Prus Fryderyk II, który miał już w tym oczywisty interes. Budowa kanału była bowiem elementem budowy drogi śródlądowej w budowanym przez niego państwie pruskim. Ta droga wodna miała pomóc także walczyć z głodem w przeludnionym Berlinie, gdyż można było transportować sprawnie żywność z ze wschodnich prowincji, gdzie produkowano nadwyżki.

 

Pruscy projektanci zdecydowali się połączyć Brdę z Notecią, budując kanał z Bydgoszczy w kierunku Nakła, gdzie różnica poziomu rzek wynosiła tylko 20 metrów.

 

Trudny wiek XVIII dla Bydgoszczy

Budowa Kanału Bydgoskiego pozwoliła odzyskać Bydgoszczy dawną świetność, gdyż po złotych latach w XVII wieku przyszły gorsze lata. Pierw miasto dość poważnie zniszczył potop szwedzki, później po odłączeniu się Prus Królewskich, które przez ponad 20 lat były w stanie wojny z sąsiadami (m.in. Szwecją i Rosją) jako miasto przygraniczne Bydgoszcz podupadała gospodarczo. W 1717 roku zanotowano tylko 150 mieszkańców w grodzie nad Brdą.