Jesteś tutaj: HomeRegionArdanowski: Jemy głównie duńską wieprzowinę, a polskiej nie możemy sprzedać

Ardanowski: Jemy głównie duńską wieprzowinę, a polskiej nie możemy sprzedać

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Regionalne wtorek, 27 styczeń 2015 16:53

Jutro w godzinach rannych w okolicach Żnina należy się spodziewać utrudnień drogowych na DK 5, gdyż swoje niezadowolenie z sytuacji na rynku wieprzowiny zamierzają wyrazić ciągnikami rolnicy.

Kujawsko-pomorskie jest jedynym województwem w Polsce, gdzie przetwórstwo mięsne opiera się głównie na produkcji wieprzowiny. Stąd też nałożone przez Rosję embargo uderzyło w nasz region w sposób szczególny. Rolnicy uważają, że polski rząd nie potrafi poradzić z tą sytuację. W ubiegłym roku protestowali oni w Bydgoszczy, miało miejsce też kilka mniejszych protestów w naszym regionie. Zdaniem rolników strona rządowa nie dotrzymuje ustaleń, stąd też planują kolejne protesty.

 

W sobotę w Inowrocławiu odbyło się zorganizowane przez Instytut Rozwoju Rolnictwa im. Władysława Grabskiego spotkanie z posłem Janem Krzysztofem Ardanowskim, który zauważył, że Polacy jedzą głównie wieprzowinę z Danii, co uderza w polskich hodowców.

 

- Mięso, które produkujemy pokrywa od 40% do 60% naszego popytu wewnętrznego.– mówił Jan Krzysztof Ardanowski - Jemy głównie duńską wieprzowinę. Dlaczego? Ponieważ właścicielami np. „Sokołowa” - najbardziej znanej i najchętniej kupowanej marki z branży mięsnej w Polsce jest duński koncern Danish Crown. Używa on do produkcji surowce pochodzące ze swojego kraju.

 

Warte obejrzenia

« Kwiecień 2024 »
Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30