Nie są to dane, które nakazują głośno bić w alarmy, bo bilans grudnia to niecałe 1 tys. zakażeń, styczeń zatem przyniósł mniejszy wynik. Jeżeli jednak wzrost dynamiki się utrzyma to za kilka tygodni sytuacja może być już znacznie gorsza, dlatego pod tym względem należy danym przyglądać się w kolejnych tygodniach.
W styczniu mamy też potwierdzone 11 zgonów, o 8 mniej niż w grudniu.