Jeszcze przed południem nic nie było pewne, choć dzień 24 października był ostatnim, którym Polregio było związane z ofertą złożoną w przetargu. Na sesji Sejmiku Województwa marszałek Piotr Całbecki informował, że nie udało się jeszcze wyjaśnić wszystkich rozbieżności, dlatego po południu będą toczone dalsze rozmowy, z nadzieją osiągnięcia porozumienia. Komunikat Polregio oraz podpisanie umowy świadczy, że udało się dogadać - Intensywnie pracowaliśmy nad tym, by pomimo rosnących kosztów energii zapewnić pasażerom jak najwięcej połączeń. Cieszę się, że samorząd wojewódzki zdecydował się podpisać z Polregio wieloletnią umowę, ponieważ takie rozwiązanie pozwala w dłuższej perspektywie planować inwestycje, lepiej zarządzać kosztami i zwiększać dostępność transportu kolejowego. Mam nadzieję, że we współpracy z Marszałkiem już w kolejnym rozkładzie pojawi się więcej połączeń – mówi Artur Martyniuk, prezes zarządu spółki.
Polregio informuje, że zgodnie z umową rocznie przejedzie po torach kujawsko-pomorskiego 3 mln pociągokilometrów. Główną osią sporu jak tłumaczył radnym marszałek, była kwestia ustalenia rekompensaty jakie wypłaci województwo przewoźnikowi w oparciu o ceny energii elektrycznej, sytuacja na tym rynku jest bowiem dynamiczna. Podpisanie umowy świadczyć może, że udało się w tej kwestii osiągnąć kompromis.
Pod koniec września wybrano z kolei ofertę Arrivy na linie bez elektryfikacji. W 2023 roku według informacji marszałka województwo do przewozów kolejowych dopłaci rekordowe 195 mln zł, w roku bieżącym dopłata według budżetu ma wynieść 135 mln zł.