Dzisiaj według informacji Polregio odwołano 4 pociągi, ale w ubiegłym tygodniu był dzień, gdy było ich blisko 40.
- Zaskoczyła nas akcji protestacyjna, której jesteśmy świadkami - poinformował radnych marszałek Piotr Całbecki - Bywają dni, gdy musieliśmy organizować transport zastępczy dla ponad 30 pociągów.
Głównym udziałowcem Polregio jest Skarb Państwa poprzez Agencje Rozwoju Przemysłu, mniejszościowe udziały należą do województw, w tym do Kujawsko-Pomorskiego.
Marszałek Piotr Całbecki poinformował, że stanowisko rządowej agenci jest takie, aby to województwa jako zamawiający przewozy, płacili za nie więcej - Sprawa nie jest taka prosta - jesteśmy związani umowami z przewoźnikami, aby zwiększyć musielibyśmy rózkontraktować i podpisać nową umowę z przewoźnikiem.
Władze kujawsko-pomorskiego rozważają jednak zwiekszenie dopłaty do Polregio, ale kosztem podwyżki cen biletów.