- Wirus rozprzestrzenił się. W poprzednich miesiącach epidemii źródła zakażenia były w większości przypadków znane, aktualnie hospitalizowani pacjenci nie znają przyczyn zarażenia – zauważył Cieśla - Żeby doszło do wyhamowania i spadku nowych zarażeń konieczne jest zmniejszenie liczby kontaktów społecznych co uzależnione jest nie tylko od ogólnych zarządzeń, ale także od postawy każdego z nas – wyjaśnił.
Ekspert zwrócił również uwagę na sceptyków istnienia wirusa - Zachowania osób niewierzących w istnienie epidemii COVID-19 stwarza ryzyko dla nich samych i innych osób, ale także niweczy wysiłek reszty społeczeństwa w walce z rozprzestrzenianiem się koronawirusa (..) Niektórzy nie chcą zakładać masek w miejscach publicznych, w bezpośrednim kontakcie z drugimi osobami. Inni zasłaniają tylko usta, a to powoduje, że maska tak używana nie zabezpiecza przed zakażeniem a także rozprzestrzenianiem wirusa.
Dr hab. Cieśla jest podkarpackim konsultantem wojewódzkim w dziedzinie chorób zakaźnych.