W pierwszej turze frekwencja wyniosła 64,51% w skali kraju przy prawie 19,5 mln oddanych głosów. Dzisiaj zanosi się na to, że frekwencja będzie wyższa, bowiem do godziny 12 i 17 była ona wyższa o kilka punktów procentowych od tej z pierwszej tury.
Więcej o frekwencji na godzinę 17 piszemy: Frekwencja może być rekordowa – w kraju, w regionie i w Bydgoszczy
Kiedy poznamy prezydenta?
To pytanie zadaje sobie w tym momencie wielu wyborców. Być może po godzinie 21, gdy zakończy się cisza wyborcza i zostanie w telewizjach zaprezentowany powyborczy sondaż exit poll. Wielu ekspertów przed wyborami przewidywało, że różnica może być między kandydatami tak mała, iż nie będzie można wskazania exit poll potraktować za pewnik, w szczególności, że trzeba doliczyć też przynajmniej kilkaset tysięcy głosów oddanych za granicą. Sondażowania IPSOS wskazuje również, że wyniki jakie pojawią się o godzinie 21 mogą mieć 2 punkty procentowe procentowego błędu. Za granicami ustawiają się kolejki chcących zagłosować, przez co frekwencja może być tam również rekordowa. Przed północą możemy się spodziewać bardziej dokładnego sondażu late poll.
W sytuacji, gdy różnica w poparciach sondażowych będzie bardzo mała, to przyjdzie nam poczekać na podliczenie wyników. Dane z większości obwodów powinny być w nocy, jeżeli pojawią się problemy z protokołami zagranicznymi, to na nazwisko nowego prezydenta poczekamy nawet do wtorku.
Liczenie głosów będziemy na bieżąco monitorować, także w godzinach nocnych.
Dane o ostatecznej frekwencji poznamy dopiero z podliczonymi głosami.