Od dłuższego czasu sprzeciw zawieraniu porozumienia na rzecz globalnej migracji wyrażają Stany Zjednoczone. Podczas majowego szczytu dokumentu nie podpisały natomiast Węgry. Kilka tygodni temu chęć wycofania się z majowego porozumienia wyraziła Austria, niedługo później podobne sygnały zaczęły wychodzić z czeskiego rządu. Czy w tym kierunku pójdzie również Polska?
Pytany przez reportera Polskiego Radia, szef MON Mariusz Błaszczak stwierdził ostatnio - Tak, uważamy, że to nie jest dobre rozwiązanie, to nie jest metoda, która pozwoliłaby ograniczyć kryzys migracyjny, a wręcz przeciwnie – tylko by spotęgowała kryzys i spotęgowała jego skutki
Te słowa mogą być odbierane jako zapowiedź zmiany polityki polskiego rządu w tym zakresie. Przypomnijmy, jeszcze na październikowym posiedzeniu Komisji ds. Unii Europejskiej przedstawiciel MSZ twierdził, że porozumienie wychodzi naprzeciw polskim oczekiwaniom - są to inicjatywy, które są warte poważnego rozważenia, ponieważ wychodzą naprzeciw naszemu oczekiwaniu, by UE robiła więcej w zakresie zewnętrznej polityki migracyjnej – mówił minister Konrad Szymański.
Ratyfikacja porozumienia na rzecz globalnej migracji zaplanowana jest na 11 i 12 grudnia.