- To co zostało ustalone na ostatnim szczycie NATO – ustaliliśmy, że nasi przedstawiciele będą wspierali Irakijczyków w modernizacji postsowieckiego sprzętu w armii irackiej. Nasi specjaliści w tym zakresie, nie da się tego ukryć, są bardzo dobrzy, więc mamy tutaj duży potencjał w Polsce – powiedział sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Bartosz Kownacki - Oto prosili nasi sojusznicy. W tym zakresie Europa zachodnia takich unikalnych zdolności nie ma, a żeby armia iracka mogła skutecznie walczyć, to wsparcie będzie potrzebne.

Kownacki nie kryje jednak nadziei, iż taka forma zaangażowania przyniesie w przyszłości korzyści dla polskiego przemysłu zbrojeniowego - To też ma korzyść dla naszego przemysłu. Jeżeli nasi będą szkolili załogi irackie, to będzie też wykorzystanie polskiego przemysłu, chociażby na dostawę podzespołów i części, które produkujemy. Ma to co prawda na małą skalę wymiar ekonomiczny, ale mam nadzieje, że przełoży się to na zupełnie inne relacje po zakończeniu konfliktu. Jeżeli ktoś się przyzwyczaił do danego zakładu, współpracował z określonymi podmiotami, to już w czasie pokoju gdy stać na zakup nowego sprzętu to może być duża inwestycja.