Artykuły filtrowane wg daty: czwartek, 14 październik 2021 Tym żyje region. Najważniejsze informacje z Bydgoszczy, Inowrocławia, Nakła, Kruszwicy, Kcynii i Szubina. Relacje sportowe, materiały wideo z obrad. Dyskusje dotyczące przyszłości regionu. https://portalkujawski.pl/nakielski/itemlist/date/2021/10/14 2024-05-20T09:57:03+02:00 Joomla! - Open Source Content Management Kryzys powołań kapłańskich. W tym roku do bydgoskiego seminarium nie zgłosił się nikt 2021-10-15T00:19:42+02:00 2021-10-15T00:19:42+02:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/21304-kryzys-powolan-kaplanskich-w-tym-roku-do-bydgoskiego-seminarium-nie-zglosil-sie-nikt Ł.R. / KAI <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/be4dc40b1051f1eba662e07861b8aec1_S.jpg" alt="Kryzys powołań kapłańskich. W tym roku do bydgoskiego seminarium nie zgłosił się nikt" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p style="margin-bottom: 0cm;">Z informacji Katolickiej Agencji Informacyjnej wynika, że w tym roku do 41 działających w Polsce seminarium duchownych zgłosiło się 242 alumnów, czyli studentów pierwszego roku kapłaństwa, do tego dochodzi 114 kandydatów w ramach formacji zakonnej. W porównaniu z rokiem ubiegłym jest to spadek aż 20%. W czterech seminariach nie przyjęto nikogo.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p style="margin-bottom: 0cm;">Wśród tych czterech seminariów znajduje się Wyższe Seminarium Duchowne im. bł. bp. Michała Kozala w Bydgoszczy podległe Wydziałowi Teologii Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Alumnów nie udało się pozyskać także w Świdnicy, Drohiczynie, Elblągu i w Łowiczu. Najwięcej kandydatów na księży zgłosiło się do seminariów w Poznaniu i Tarnowie – po 14.</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">Katolicka Agencja Informacyjna swoje dane pozyskała od ks. dr Piotra Kota, przewodniczącego Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/be4dc40b1051f1eba662e07861b8aec1_S.jpg" alt="Kryzys powołań kapłańskich. W tym roku do bydgoskiego seminarium nie zgłosił się nikt" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p style="margin-bottom: 0cm;">Z informacji Katolickiej Agencji Informacyjnej wynika, że w tym roku do 41 działających w Polsce seminarium duchownych zgłosiło się 242 alumnów, czyli studentów pierwszego roku kapłaństwa, do tego dochodzi 114 kandydatów w ramach formacji zakonnej. W porównaniu z rokiem ubiegłym jest to spadek aż 20%. W czterech seminariach nie przyjęto nikogo.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p style="margin-bottom: 0cm;">Wśród tych czterech seminariów znajduje się Wyższe Seminarium Duchowne im. bł. bp. Michała Kozala w Bydgoszczy podległe Wydziałowi Teologii Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Alumnów nie udało się pozyskać także w Świdnicy, Drohiczynie, Elblągu i w Łowiczu. Najwięcej kandydatów na księży zgłosiło się do seminariów w Poznaniu i Tarnowie – po 14.</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;">Katolicka Agencja Informacyjna swoje dane pozyskała od ks. dr Piotra Kota, przewodniczącego Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych.</p> <p>&nbsp;</p></div> Drogie pośrednictwo przy promowaniu czystości przedmałżeńskiej. NIK wykazuje poważne nieprawidłowości 2021-10-14T18:36:42+02:00 2021-10-14T18:36:42+02:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/21306-drogie-posrednictwo-przy-promowaiu-czystosci-przedmalzenskiej-nik-wykazuje-powazne-nieprawidlowosci Ł.R. <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/5d8fab3388c11d20cf971a4f19eaf312_S.jpg" alt="Drogie pośrednictwo przy promowaniu czystości przedmałżeńskiej. NIK wykazuje poważne nieprawidłowości" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Mająca swoją siedzibę w Bydgoszczy Fundacja ,,Czyste Serca” w swojej misji stawia promowanie sakramentalnego małżeństwa i zachowania wstrzemięźliwości seksualnej przed ślubem wśród młodych. Fundacja z Funduszu Sprawiedliwości – podległego Ministerstwu Sprawiedliwości pozyskała blisko milion złotych dotacji, aby promując te wartości przeciwdziałać przestępczości wśród dzieci i nastolatków. Kontrolerzy z Najwyższej Izby Kontroli mieli już poważne wątpliwości co do gospodarności tych działań.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Dotacja z Funduszu Sprawiedliwości wyniosła dokładnie 948 tys. zł. Cele być może i słuszne to jednak zlecenie zaprzyjaźnionej firmie, której właściciel jak informować mieli członkowie fundacji miał ,,objawić się z nieba”, który wykonał usługi, w sposób który przedrożył przedsięwzięcie o blisko 0,5 mln zł musi budzić niepokój.</p> <h3>&nbsp;</h3> <h3>NIK kwestionuje wypełnienie wytycznych</h3> <p>Zgodnie z umowa przyznającą dotację fundacja zobowiązała się przeprowadzić 5 konferencji, w których udział miało wziąć przynajmniej tysiąc osób łącznie - <em>Fundacja nie udokumentowała realizacji kluczowych produktów i zadań Projektu. Dotyczyło to:uczestnictwa 1tys.osób w przeprowadzonych pięciu konferencjach, upowszechnienia 5tys. egzemplarzy poradnika jako narzędzi pracy z młodzieżą oraz wzrostu świadomości w opinii społecznej tematyki trudnego dorastania na poziomie 1 mln osób –</em> czytamy w wystąpieniu pokontrolnym NIK. Fundacja miała prowadzić listy obecności, które pozwoliłyby uzyskać informację o faktycznej liczbie uczestników, ale tego ostatecznie nie dokumentowano.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Kontrolerzy NIK postanowili zbadać sale na których odbywały się te konferencje -<em> Z informacji uzyskanych od podmiotów wynajmujących sale, 112 uczestników i zdjęć dostępnych z tych wydarzeń wynika, że w konferencjach udział mogło wziąć nie więcej niż ok. 640 osób</em> – informuje NIK.</p> <h3>&nbsp;</h3> <h3>&nbsp;</h3> <h3>Firma, której właściciel ,,objawił się z nieba” przedrożyła koszty o o ponad 471 tys zł.</h3> <p style="margin-bottom: 0cm;">Najwyższa Izba Kontroli kwestionuje też wysokość wydatków jakie poniesiono na organizację konferencji oraz wskazuje naruszenie zasad rynkowych -<em> Ustalenia kontroli wykazały jednak, że realizacja Umowy dotacji przebiegała z istotnym naruszeniem zasad gospodarnego wykorzystania środków publicznych. Stwierdzono w szczególności, że wydatki na zorganizowanie konferencji, wydanie poradnika i reklamę na łączną kwotę 546,4 tys. zł mogłyby być niższe, gdyby Fundacja zleciła je samodzielnie, bez pośrednika wyłonionego w wyniku postępowania o udzielenie zamówienia publicznego –</em> czytamy w wystąpieniu NIK -<em> Należy zwrócić uwagę, że stosownie do§ 6 ust. 2 Umowy dotacji Fundacja przy realizacji zamówienia zobowiązana była stosować określone w ustawie zdnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych zasady równego traktowania, uczciwej konkurencji i przejrzystości. Tymczasem koordynator Projektu zeznał m.in., że „Prezes miał wszystko ułożone i miał dogadanych ludzi. Z właścicielem (Podmiotu zewnętrznego)znaliśmy się prędzej. Wcześniej współpracowaliśmy. Były to kontakty fundacyjno-biznesowe z różnych przedsięwzięć, które były realizowane.(...) to mądry człowiek, który pomaga wielu ludziom bezinteresownie. Mi pomógł w doradztwie wizerunkowym. Z Prezesem ma kontakt. Wspólnie uznaliśmy, że nie ma lepszego. <strong>Ten człowiek nam się objawił.</strong> Zmierzamy w jednym kierunku”, „Nie robiliśmy rozeznania, czy są inne firmy na rynku. Jest coś takiego jak zaufanie.<br /><br /></em>Dalej koordynator projektu miał poinformować kontrolerów NIK -<em> Ta materia, w której się poruszamy –profilaktyka, uchronienie młodych ludzi przed zagrożeniem, to nie można wpuścić&nbsp; człowieka, który wygrałby przetarg, który nie wiadomo jakie ma poglądy.</em></p> <p><em>&nbsp;</em></p> <p>Rezultatem tego było zdaniem Izby przepłacenie, bowiem według NIK - <em>Podmiot ten nie wykonał faktycznie ww. usług, a jedynie pośredniczył w ich zleceniu, w następstwie czego podwykonawcy usługi te wykonali za kwoty od 80% do 95% niższe niż Fundacja zapłaciła Podmiotowi zewnętrznemu, tj. 74,7 tys. zł(koszt faktyczny)w stosunku do 546,4tys.zł(cena uiszczona)–taniej o 471,7 tys. zł</em></p> <p>&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;"><em>- Kolejny podmiot, który był nieprzygotowany do realizacji zleconego mu zadania </em>– tak mówił na konferencji prasowej podsumowującej kontrolę w Funduszu Sprawiedliwości, o dotacji dla Fundacji Czyste Serca, dyrektor departamentu porządku i bezpieczeństwa wewnętrznego NIK Michał Jędrzejczyk -<em> Kompleksowo całe zadanie zostało zlecone, natomiast ten podmiot komercyjny również sam nie wykonał tego zadania, podzlecił je kolejnym podmiotom, natomiast zainkasował marżę w wysokości 95%.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Kontrolerzy NIK podają przykłady na czym pośrednicząca firma zarobiła. Według NIK za wynajęcie sali pośrednikowi fundacja zapłaciła 30 tys. zł, natomiast ten według faktur zapłacił za realną usługę 6,1 tys. zł. Świadczenie cateringu miało kosztować realnie 25 tys. zł, natomiast fundacja pośrednikowi zapłaciła 168 tys. zł.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/5d8fab3388c11d20cf971a4f19eaf312_S.jpg" alt="Drogie pośrednictwo przy promowaniu czystości przedmałżeńskiej. NIK wykazuje poważne nieprawidłowości" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Mająca swoją siedzibę w Bydgoszczy Fundacja ,,Czyste Serca” w swojej misji stawia promowanie sakramentalnego małżeństwa i zachowania wstrzemięźliwości seksualnej przed ślubem wśród młodych. Fundacja z Funduszu Sprawiedliwości – podległego Ministerstwu Sprawiedliwości pozyskała blisko milion złotych dotacji, aby promując te wartości przeciwdziałać przestępczości wśród dzieci i nastolatków. Kontrolerzy z Najwyższej Izby Kontroli mieli już poważne wątpliwości co do gospodarności tych działań.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Dotacja z Funduszu Sprawiedliwości wyniosła dokładnie 948 tys. zł. Cele być może i słuszne to jednak zlecenie zaprzyjaźnionej firmie, której właściciel jak informować mieli członkowie fundacji miał ,,objawić się z nieba”, który wykonał usługi, w sposób który przedrożył przedsięwzięcie o blisko 0,5 mln zł musi budzić niepokój.</p> <h3>&nbsp;</h3> <h3>NIK kwestionuje wypełnienie wytycznych</h3> <p>Zgodnie z umowa przyznającą dotację fundacja zobowiązała się przeprowadzić 5 konferencji, w których udział miało wziąć przynajmniej tysiąc osób łącznie - <em>Fundacja nie udokumentowała realizacji kluczowych produktów i zadań Projektu. Dotyczyło to:uczestnictwa 1tys.osób w przeprowadzonych pięciu konferencjach, upowszechnienia 5tys. egzemplarzy poradnika jako narzędzi pracy z młodzieżą oraz wzrostu świadomości w opinii społecznej tematyki trudnego dorastania na poziomie 1 mln osób –</em> czytamy w wystąpieniu pokontrolnym NIK. Fundacja miała prowadzić listy obecności, które pozwoliłyby uzyskać informację o faktycznej liczbie uczestników, ale tego ostatecznie nie dokumentowano.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Kontrolerzy NIK postanowili zbadać sale na których odbywały się te konferencje -<em> Z informacji uzyskanych od podmiotów wynajmujących sale, 112 uczestników i zdjęć dostępnych z tych wydarzeń wynika, że w konferencjach udział mogło wziąć nie więcej niż ok. 640 osób</em> – informuje NIK.</p> <h3>&nbsp;</h3> <h3>&nbsp;</h3> <h3>Firma, której właściciel ,,objawił się z nieba” przedrożyła koszty o o ponad 471 tys zł.</h3> <p style="margin-bottom: 0cm;">Najwyższa Izba Kontroli kwestionuje też wysokość wydatków jakie poniesiono na organizację konferencji oraz wskazuje naruszenie zasad rynkowych -<em> Ustalenia kontroli wykazały jednak, że realizacja Umowy dotacji przebiegała z istotnym naruszeniem zasad gospodarnego wykorzystania środków publicznych. Stwierdzono w szczególności, że wydatki na zorganizowanie konferencji, wydanie poradnika i reklamę na łączną kwotę 546,4 tys. zł mogłyby być niższe, gdyby Fundacja zleciła je samodzielnie, bez pośrednika wyłonionego w wyniku postępowania o udzielenie zamówienia publicznego –</em> czytamy w wystąpieniu NIK -<em> Należy zwrócić uwagę, że stosownie do§ 6 ust. 2 Umowy dotacji Fundacja przy realizacji zamówienia zobowiązana była stosować określone w ustawie zdnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych zasady równego traktowania, uczciwej konkurencji i przejrzystości. Tymczasem koordynator Projektu zeznał m.in., że „Prezes miał wszystko ułożone i miał dogadanych ludzi. Z właścicielem (Podmiotu zewnętrznego)znaliśmy się prędzej. Wcześniej współpracowaliśmy. Były to kontakty fundacyjno-biznesowe z różnych przedsięwzięć, które były realizowane.(...) to mądry człowiek, który pomaga wielu ludziom bezinteresownie. Mi pomógł w doradztwie wizerunkowym. Z Prezesem ma kontakt. Wspólnie uznaliśmy, że nie ma lepszego. <strong>Ten człowiek nam się objawił.</strong> Zmierzamy w jednym kierunku”, „Nie robiliśmy rozeznania, czy są inne firmy na rynku. Jest coś takiego jak zaufanie.<br /><br /></em>Dalej koordynator projektu miał poinformować kontrolerów NIK -<em> Ta materia, w której się poruszamy –profilaktyka, uchronienie młodych ludzi przed zagrożeniem, to nie można wpuścić&nbsp; człowieka, który wygrałby przetarg, który nie wiadomo jakie ma poglądy.</em></p> <p><em>&nbsp;</em></p> <p>Rezultatem tego było zdaniem Izby przepłacenie, bowiem według NIK - <em>Podmiot ten nie wykonał faktycznie ww. usług, a jedynie pośredniczył w ich zleceniu, w następstwie czego podwykonawcy usługi te wykonali za kwoty od 80% do 95% niższe niż Fundacja zapłaciła Podmiotowi zewnętrznemu, tj. 74,7 tys. zł(koszt faktyczny)w stosunku do 546,4tys.zł(cena uiszczona)–taniej o 471,7 tys. zł</em></p> <p>&nbsp;</p> <p style="margin-bottom: 0cm;"><em>- Kolejny podmiot, który był nieprzygotowany do realizacji zleconego mu zadania </em>– tak mówił na konferencji prasowej podsumowującej kontrolę w Funduszu Sprawiedliwości, o dotacji dla Fundacji Czyste Serca, dyrektor departamentu porządku i bezpieczeństwa wewnętrznego NIK Michał Jędrzejczyk -<em> Kompleksowo całe zadanie zostało zlecone, natomiast ten podmiot komercyjny również sam nie wykonał tego zadania, podzlecił je kolejnym podmiotom, natomiast zainkasował marżę w wysokości 95%.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Kontrolerzy NIK podają przykłady na czym pośrednicząca firma zarobiła. Według NIK za wynajęcie sali pośrednikowi fundacja zapłaciła 30 tys. zł, natomiast ten według faktur zapłacił za realną usługę 6,1 tys. zł. Świadczenie cateringu miało kosztować realnie 25 tys. zł, natomiast fundacja pośrednikowi zapłaciła 168 tys. zł.</p> <p>&nbsp;</p></div> Na razie nie poznamy jeszcze ofert na regionalne przewozy kolejowe. Czasu jest coraz mniej 2021-10-14T14:15:31+02:00 2021-10-14T14:15:31+02:00 https://portalkujawski.pl/region/item/21298-na-razie-nie-poznamy-jeszcze-ofert-na-regionalne-przewozy-kolejowe-czasu-jest-coraz-mniej Ł.R. <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/69cfbd0e711dbb51bec15c0be9168f1e_S.jpg" alt="Na razie nie poznamy jeszcze ofert na regionalne przewozy kolejowe. Czasu jest coraz mniej" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>W poniedziałek 18 października nie nastąpi otwarcie ofert w wieloletnim przetargu na obsługę tras regionalnych w naszym województwie aż do grudnia 2030 roku. Najszybciej nastąpi to przeszło tydzień później – 28 października. Czasu jest jednak coraz mniej bowiem całe postępowanie przetargowe, zakończone podpisaniem umowy powinno nastąpić przed 12 grudnia – do tego dnia obowiązują bowiem obecne umowy z Polregio i Arrivą.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego, gdy pytani są o przetarg przez radnych, wyrażają pogląd, że wierzą, iż uda się zdążyć z terminami. Wydłużenie się etapu składania ofert oraz trwające postępowanie odwoławcze przed Krajową Izbą Odwoławczą nieco jednak sytuację komplikują.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Duże odwołania do ogłoszonego w połowie września przetargu złożyli przewoźnicy Polregio i Arriva. Druga spółka w piśmie kierowanym do Krajowej Izby Odwoławczej uważa, że przetarg zawiera tyle błędów i niezgodności z przepisami, że powinien zostać unieważniony i rozpisany na nowo. Te wątpliwości rozstrzygnie Krajowa Izba Odwoławcza, co może wpłynąć jednak na kolejne opóźnienia terminu otwarcia ofert.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Czasu jak wspomniano jest bardzo niewiele. Po otwarciu ofert zamawiający, czyli Urząd Marszałkowski będzie musiał te oferty zweryfikować i wybrać wykonawce dla każdego z pakietu. Od decyzji o wyborze będą mogli się jednak oferenci odwołać do KIO.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Jeżeli nie uda się z tym zdążyć do 12 grudnia, wówczas będzie trzeba tymczasowo, podobnie jak to miało miejsce przed rokiem, wdrożyć rozwiązanie awaryjne, którym może być dogadanie się na jeden rok z przewoźnikami bez przetargu. W takiej sytuacji pozycja negocjacyjna Województwa Kujawsko-Pomorskiego będzie jednak znacznie słabsza, co może skutkować podobnym chaosem na kolei, jaki miał miejsce w grudniu ubiegłego roku.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/69cfbd0e711dbb51bec15c0be9168f1e_S.jpg" alt="Na razie nie poznamy jeszcze ofert na regionalne przewozy kolejowe. Czasu jest coraz mniej" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>W poniedziałek 18 października nie nastąpi otwarcie ofert w wieloletnim przetargu na obsługę tras regionalnych w naszym województwie aż do grudnia 2030 roku. Najszybciej nastąpi to przeszło tydzień później – 28 października. Czasu jest jednak coraz mniej bowiem całe postępowanie przetargowe, zakończone podpisaniem umowy powinno nastąpić przed 12 grudnia – do tego dnia obowiązują bowiem obecne umowy z Polregio i Arrivą.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego, gdy pytani są o przetarg przez radnych, wyrażają pogląd, że wierzą, iż uda się zdążyć z terminami. Wydłużenie się etapu składania ofert oraz trwające postępowanie odwoławcze przed Krajową Izbą Odwoławczą nieco jednak sytuację komplikują.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Duże odwołania do ogłoszonego w połowie września przetargu złożyli przewoźnicy Polregio i Arriva. Druga spółka w piśmie kierowanym do Krajowej Izby Odwoławczej uważa, że przetarg zawiera tyle błędów i niezgodności z przepisami, że powinien zostać unieważniony i rozpisany na nowo. Te wątpliwości rozstrzygnie Krajowa Izba Odwoławcza, co może wpłynąć jednak na kolejne opóźnienia terminu otwarcia ofert.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Czasu jak wspomniano jest bardzo niewiele. Po otwarciu ofert zamawiający, czyli Urząd Marszałkowski będzie musiał te oferty zweryfikować i wybrać wykonawce dla każdego z pakietu. Od decyzji o wyborze będą mogli się jednak oferenci odwołać do KIO.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Jeżeli nie uda się z tym zdążyć do 12 grudnia, wówczas będzie trzeba tymczasowo, podobnie jak to miało miejsce przed rokiem, wdrożyć rozwiązanie awaryjne, którym może być dogadanie się na jeden rok z przewoźnikami bez przetargu. W takiej sytuacji pozycja negocjacyjna Województwa Kujawsko-Pomorskiego będzie jednak znacznie słabsza, co może skutkować podobnym chaosem na kolei, jaki miał miejsce w grudniu ubiegłego roku.</p> <p>&nbsp;</p></div> Rodzice obawiają się o pędzące przy przedszkolu samochody, dlatego napisali petycję 2021-10-14T12:52:19+02:00 2021-10-14T12:52:19+02:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/21302-rodzice-obawiaja-sie-o-pedzace-przy-przedszkolu-samochody-dlatego-napisali-petycje administrator pl.maul@gmail.com <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/0836d5ab6ab98dd764c0e2c0fb1a7a99_S.jpg" alt="Rodzice obawiają się o pędzące przy przedszkolu samochody, dlatego napisali petycję" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Ulica Markwarta to jeden z ważniejszych ciągów komunikacyjnych w Śródmieściu – jednokierunkowa ulica, ale dwupasmowa zaczyna się przy skrzyżowaniu z 3 Maja i biegnie do Ronda Ossolińskich. Dwa pasy mogą dodawać pewności kierowcom, natomiast ,,gołym okiem” można wyciągnąć wnioski, że wielu z nich nie przejmuje się ograniczeniami prędkości obowiązującymi na terenie zabudowanym.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Petycję w sprawie niebezpiecznej ulicy złożyli do prezydenta rodzice dzieci uczęszczające do Przedszkola nr 26 z apelem o ,,natychmiastową poprawę bezpieczeństwa”.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>Od wielu lat, praktycznie codziennie spotykamy się z nagannym, niezgodnym z przepisami zachowaniem kierowców samochodów i autobusów</em> – czytamy w petycji. Dalej wskazuje się na częste manewry wyprzedzania, czy trąbienia na wolniej jadących kierowców. Kierowcy mają w żaden sposób się nie przejmować, że znajduje się w tym miejscu przedszkole i istnieje realne ryzyko wtargnięcia dziecka na jezdnie. Podnoszony jest też problem pędzących po chodniku rowerzystów, z udziałem których miało dochodzić do incydentów.</p> <p>&nbsp;</p> <p>O tym w petycji się nie wspomina, ale również przy ulicy Markwarta znajduje się Szpital MSW, czyli też miejsce wymagające szczególnej oszczędności.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Autorzy petycji sugerują zatrudnienie osoby przeprowadzającej dzieci przez jezdnie, a także fizyczne narzędzia spowalniające ruch jak np. progi zwalniające.</p> <h3>&nbsp;</h3> <h3>Być może problemem jest organizacja ruchu</h3> <p>Główny problem to oczywiście złe nawyki kierowców, ale dwupasmowy ruch w jednym kierunku może do nich dodatkowo ,,kusić”. Stąd też być może należy rozważyć czy to wprowadzenie ruchu dwukierunkowego, albo zdecydować się o wyłączeniu z ruchu jednej jezdni, albo częściowe wyłączenie. Praktyka pokazuje, że wyłączenie jednego pasa z jednej strony uspokaja ruch, a z drugiej sprawia, że piesi czują się bezpieczniejsi.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Zgodnie z ustawą prezydent ma 3 miesiące na odniesienie do petycji. Niewykluczone, że zanim to nastąpi drogowcy podejmą już jakieś działania.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/0836d5ab6ab98dd764c0e2c0fb1a7a99_S.jpg" alt="Rodzice obawiają się o pędzące przy przedszkolu samochody, dlatego napisali petycję" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Ulica Markwarta to jeden z ważniejszych ciągów komunikacyjnych w Śródmieściu – jednokierunkowa ulica, ale dwupasmowa zaczyna się przy skrzyżowaniu z 3 Maja i biegnie do Ronda Ossolińskich. Dwa pasy mogą dodawać pewności kierowcom, natomiast ,,gołym okiem” można wyciągnąć wnioski, że wielu z nich nie przejmuje się ograniczeniami prędkości obowiązującymi na terenie zabudowanym.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Petycję w sprawie niebezpiecznej ulicy złożyli do prezydenta rodzice dzieci uczęszczające do Przedszkola nr 26 z apelem o ,,natychmiastową poprawę bezpieczeństwa”.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>Od wielu lat, praktycznie codziennie spotykamy się z nagannym, niezgodnym z przepisami zachowaniem kierowców samochodów i autobusów</em> – czytamy w petycji. Dalej wskazuje się na częste manewry wyprzedzania, czy trąbienia na wolniej jadących kierowców. Kierowcy mają w żaden sposób się nie przejmować, że znajduje się w tym miejscu przedszkole i istnieje realne ryzyko wtargnięcia dziecka na jezdnie. Podnoszony jest też problem pędzących po chodniku rowerzystów, z udziałem których miało dochodzić do incydentów.</p> <p>&nbsp;</p> <p>O tym w petycji się nie wspomina, ale również przy ulicy Markwarta znajduje się Szpital MSW, czyli też miejsce wymagające szczególnej oszczędności.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Autorzy petycji sugerują zatrudnienie osoby przeprowadzającej dzieci przez jezdnie, a także fizyczne narzędzia spowalniające ruch jak np. progi zwalniające.</p> <h3>&nbsp;</h3> <h3>Być może problemem jest organizacja ruchu</h3> <p>Główny problem to oczywiście złe nawyki kierowców, ale dwupasmowy ruch w jednym kierunku może do nich dodatkowo ,,kusić”. Stąd też być może należy rozważyć czy to wprowadzenie ruchu dwukierunkowego, albo zdecydować się o wyłączeniu z ruchu jednej jezdni, albo częściowe wyłączenie. Praktyka pokazuje, że wyłączenie jednego pasa z jednej strony uspokaja ruch, a z drugiej sprawia, że piesi czują się bezpieczniejsi.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Zgodnie z ustawą prezydent ma 3 miesiące na odniesienie do petycji. Niewykluczone, że zanim to nastąpi drogowcy podejmą już jakieś działania.</p> <p>&nbsp;</p></div> Rząd nie pomoże na razie pracodawcom w weryfikacji szczepień pracowników 2021-10-14T12:46:35+02:00 2021-10-14T12:46:35+02:00 https://portalkujawski.pl/inowroclaw/item/21295-rzad-nie-pomoze-na-razie-pracodawcom-w-weryfikacji-szczepien-pracownikow Ł.R. <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/3fc10ea4be013fc4dd114993a4361d3b_S.jpg" alt="Rząd nie pomoże na razie pracodawcom w weryfikacji szczepień pracowników" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Dość głośno w Polsce było nie tak dawno o działaniach starosty inowrocławskiego Wiesławy Pawłowskiej, która zrobiła wśród pracowników ankietę, w celu ustalenia kto zaszczepił się przeciwko COVID-19, w celu lepszej organizacji pracy, która usprawni walkę z pandemią. Od dłuższego czasu są zapowiedzi ze strony rządu, że zostaną wprowadzone przepisy prawa umożliwiające pracodawcy pozyskanie takich informacji. Na razie prace legislacyjne stanęły jednak w miejscu.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Działania starosty Pawłowskiej krytykowali przede wszystkim środowiska negatywnie odnoszące się do szczepień. Można powiedzieć, że dostało się jej bo powiat inowrocławski wyszedł z jednostek samorządowych w tej materii przed szereg.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>- My będziemy ten projekt trzymali na cięższe czasy –</em> tak o rządowym projekcie mówił wczoraj minister zdrowia Adam Niedzielski, dając tym samym do zrozumienia, że na razie nowe przepisy nie będą uchwalone -<em> Patrzymy sobie na różne parametry. Nie mówię tylko o epidemicznych wielkościach, ale też o pewnych preferencjach społecznych. Bo podejmowanie decyzji dotyczących walki z pandemią to nie jest tylko podejmowanie decyzji rekomendowanych przez ekspertów epidemicznych, bo tu trzeba uwzględniać o wiele więcej elementów – gospodarcze, społeczne itd.</em></p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/3fc10ea4be013fc4dd114993a4361d3b_S.jpg" alt="Rząd nie pomoże na razie pracodawcom w weryfikacji szczepień pracowników" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Dość głośno w Polsce było nie tak dawno o działaniach starosty inowrocławskiego Wiesławy Pawłowskiej, która zrobiła wśród pracowników ankietę, w celu ustalenia kto zaszczepił się przeciwko COVID-19, w celu lepszej organizacji pracy, która usprawni walkę z pandemią. Od dłuższego czasu są zapowiedzi ze strony rządu, że zostaną wprowadzone przepisy prawa umożliwiające pracodawcy pozyskanie takich informacji. Na razie prace legislacyjne stanęły jednak w miejscu.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Działania starosty Pawłowskiej krytykowali przede wszystkim środowiska negatywnie odnoszące się do szczepień. Można powiedzieć, że dostało się jej bo powiat inowrocławski wyszedł z jednostek samorządowych w tej materii przed szereg.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>- My będziemy ten projekt trzymali na cięższe czasy –</em> tak o rządowym projekcie mówił wczoraj minister zdrowia Adam Niedzielski, dając tym samym do zrozumienia, że na razie nowe przepisy nie będą uchwalone -<em> Patrzymy sobie na różne parametry. Nie mówię tylko o epidemicznych wielkościach, ale też o pewnych preferencjach społecznych. Bo podejmowanie decyzji dotyczących walki z pandemią to nie jest tylko podejmowanie decyzji rekomendowanych przez ekspertów epidemicznych, bo tu trzeba uwzględniać o wiele więcej elementów – gospodarcze, społeczne itd.</em></p> <p>&nbsp;</p></div> Nowy kampus Akademii Muzycznej znacznie droższy niż przewidziano 2021-10-14T06:49:51+02:00 2021-10-14T06:49:51+02:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/21297-nowy-kampus-akademii-muzycznej-znacznie-drozszy-niz-przewidywano Ł.R. <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/56585ce2a5ae9fd76d31a8fcabd3cd72_S.jpg" alt="Nowy kampus Akademii Muzycznej znacznie droższy niż przewidziano" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Pod koniec ubiegłego tygodnia poznaliśmy oferty na budowę nowego kampusu Akademii Muzycznej, która służyć ma renomowanej bydgoskiej uczelni, której absolwentów możemy słuchać chociażby wśród elity uczestników trwającego obecnie Międzynarodowego Konkursu Fryderyka Chopina. Oferty okazały się jednak znacznie wyższe niż budżet jaki Akademii Muzycznej zagwarantowało Ministerstwo Kultury.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Projekt zakłada powstanie dość sporej sali koncertowej, co zwiększy ofertę muzyczną Bydgoszczy oraz może mieść wpływ na ożywienie bydgoskiego Śródmieścia</p> <p>&nbsp;</p> <p>W przetargu na budowę nowego kampusu wystartowały dwie firmy – Unibep z Bielska Podlaskiego, który zaoferował niecałe 393 mln zł oraz warszawski Budimex z kwotą blisko 470 mln zł.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Ministerstwo Akademii Muzycznej zagwarantowało 270,6 mln zł, gdy najtańsza oferta jest o ponad 120 mln zł droższa, czyli o blisko 1/3. Jeżeli Skarb Państwa nie zwiększy finansowania lub nie znajdą się inne podmioty partycypujące w tej inwestycji, wówczas przetarg będzie trzeba unieważnić. Być może po jego ponownym rozpisaniu uda się uzyskać tańsze oferty. Wysoki poziom inflacji nie sprzyja jednak inwestycjom publicznym.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/56585ce2a5ae9fd76d31a8fcabd3cd72_S.jpg" alt="Nowy kampus Akademii Muzycznej znacznie droższy niż przewidziano" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Pod koniec ubiegłego tygodnia poznaliśmy oferty na budowę nowego kampusu Akademii Muzycznej, która służyć ma renomowanej bydgoskiej uczelni, której absolwentów możemy słuchać chociażby wśród elity uczestników trwającego obecnie Międzynarodowego Konkursu Fryderyka Chopina. Oferty okazały się jednak znacznie wyższe niż budżet jaki Akademii Muzycznej zagwarantowało Ministerstwo Kultury.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Projekt zakłada powstanie dość sporej sali koncertowej, co zwiększy ofertę muzyczną Bydgoszczy oraz może mieść wpływ na ożywienie bydgoskiego Śródmieścia</p> <p>&nbsp;</p> <p>W przetargu na budowę nowego kampusu wystartowały dwie firmy – Unibep z Bielska Podlaskiego, który zaoferował niecałe 393 mln zł oraz warszawski Budimex z kwotą blisko 470 mln zł.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Ministerstwo Akademii Muzycznej zagwarantowało 270,6 mln zł, gdy najtańsza oferta jest o ponad 120 mln zł droższa, czyli o blisko 1/3. Jeżeli Skarb Państwa nie zwiększy finansowania lub nie znajdą się inne podmioty partycypujące w tej inwestycji, wówczas przetarg będzie trzeba unieważnić. Być może po jego ponownym rozpisaniu uda się uzyskać tańsze oferty. Wysoki poziom inflacji nie sprzyja jednak inwestycjom publicznym.</p> <p>&nbsp;</p></div>