Artykuły filtrowane wg daty: wtorek, 24 marzec 2020 https://portalkujawski.pl Tue, 14 May 2024 07:01:12 +0200 Joomla! - Open Source Content Management pl-pl Za dotację publiczną głoszą fake newsy o koronawirusie https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17494-za-dotacje-publizna-glosza-fake-newsy-o-koronawirusie https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17494-za-dotacje-publizna-glosza-fake-newsy-o-koronawirusie Za dotację publiczną głoszą fake newsy o koronawirusie

Włochy wciąż są jednym z najsmutniejszych miejsc na ziemi, dziennie bowiem dochodzi do kilku zgonów z powodu koronawirusa. Były poseł Paweł Skutecki podejmuje polemikę, że nie ma przecież dowodu, że to koronawirus jest przyczyną śmierci, skoro osoby te chorowały też na inne schorzenia. Były parlamentarzysta uważa również, że w Polsce niesłusznie przypisuje się koronawirusowi jakieś ofiary, skoro osoby te chorowały też na inne dolegliwości.

 

Wszystkie ofiary cierpiały na „inne poważne choroby”. Czy tym ziarenkiem, które przeważyło szalę, był rzeczywiście koronawirus? Tego prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy. Tylko jednego dnia (20 marca) we Włoszech zmarło ponad 600 osób, u których zdiagnozowano koronawirusa. To robi ogromne wrażenie, ale… Jeśli rację ma wielu epidemiologów, jest możliwe, że po prostu większość mieszkańców włoskich regionów ogarniętych epidemią jest zakażonych wirusem. Nic więc dziwnego, że u osób umierających z jakiegokolwiek powodu jest również wykrywany koronawirus – pisze Paweł Skutecki w swoim wywodzie. Powyższe ,,głupoty” można łatwo podważyć pokazując sytuację we włoskich szpitalach, bo jak wytłumaczyć nagłe zapełnienie szpitali pacjentami w ciężkim stanie?

 

Kilka dni wcześniej na Facebook-u Skutecki sugerował, że koronawirus wynaleziono w laboratoriach na amerykańskie zlecenie, natomiast patent na koronawirusa jest opublikowany w amerykańskim urzędzie patentowym. Konkrety w tej sprawie wyjaśniamy - Fake newsy o patentach na koronawirusa.

 

Jeszcze na początku marca Skutecki wraz z liderką organizacji Stop NOP (zabiegającą o zniesienie przymusowych szczepień) nazywał specustawę w sprawie przeciwdziałaniu koronawirusem jako ,,stan wojenny plus”, sugerując, że celem całego zamieszania jest pozbawienie Polaków praw obywatelskich. Podważanie, że przyczyną śmierci jest wirus COVID-19, tylko wpisuję się w tą narrację.

 

Odgrzewamy film przyczyną dezinformacji

Od kilku dni w internecie pojawiają się  publikacje (anonimowe bez nazwiska), iż dyrektor wloskiego szpitala uważa, że koronawirus nie zabił nikogo, że  robi się wokół tego tematu niepotrzebne zamieszanie.  Mówić ma on,że przyjrzał się 11 zmarłym pacjentom i np. jeden z nich miał jednocześnie zawał serca i grypę. Nie jest podane nazwisko lekarza, ale posty są ilustrowane zdjęciem dr Matteo Bassetti. Miał on faktycznie nagrać film, w którym miał głosić, że nie ma podstaw, aby  przypisać wszystkich zgonów koronawirusowi. Być może na tych publikacjach zainspirował się byly poseł Paweł Skutecki

 

Wpis rozpowszechniony został też w innych krajach europejskich. Austriacki portal Mimikama zauwazył, że dr Bassenatti mówił to w wywiadzie dla ,,Genova24", który został opublikowany 26 lutego, gdy włoskie władze zaczęły wprowadzać pierwsze ograniczenia, aby zapanować nad koronawirusem.  Zostal on ponownie opublikowany 15 marca, przez ten czas sytuaja we Włoszech znacznie się zmieniła. Również swoje pogądy na temat koronawirusa zweryfikował dr Bassetti.

 

26 lutego we Włoszech zarażonych było mniej niż 500 osób,  natomiast łączna liczba ofiar wynosiła 12. Obecnie lizba ofiar śmiertelnych przekroczyła w tym kraju 600.

 

Zrzucamy się na te ,,farmazony” z podatków

W Polsce mamy pluralizm poglądów, stąd też nawet głoszenie teorii spiskowych nie jest zakazane. Oczywiście w dobie epidemii na publikujących spoczywać powinna ogromna odpowiedzialność moralna. Jak przewiniemy tekst, w którym podważa się zagrożenie ze strony koronawirusa, dowiemy się, że sponsorem tego jest podlegający ministerstwu kultury Narodowy Instytut Wolności. Mądrości byłego posła ukazały się na portalu należącym do Fundacji Będziem Polakami, której jednym z fundatorów jest Skutecki. Fundacja Bedziem Polakami na tej projekt otrzymała 568 tys. zł dotacji.

 

Miejmy nadzieje, że  nie będa musiały co niektórym pokazywać, że się mylą setki ofiar śmiertelnych dziennie, co niestety ma miejsce teraz w ojzyźnie dr Bassenatti.

]]>
Bydgoszcz Wed, 25 Mar 2020 00:28:43 +0100
Minister zdrowia: Możemy wyprowadzić psa czy pójśc na spacer https://portalkujawski.pl/region/item/17500-minister-zdrowia-mozemy-wyprowadzic-psa-czy-pojsc-na-spacer https://portalkujawski.pl/region/item/17500-minister-zdrowia-mozemy-wyprowadzic-psa-czy-pojsc-na-spacer Minister zdrowia: Możemy wyprowadzić psa czy pójśc na spacer

Dzisiaj premier Mateusz Morawiecki zapowiedział kolejne obostrzenia, które mają na celu zahamować rozprzestrzenianie się koronawirusa. Pojawiło się w związku z tym dzisiaj wiele publikacji, często jednak nie odzwierciedlające rzeczywistości. Sprawdzamy zatem co faktycznie zostało ograniczone, a jakie zachowania są nadal dozwolone.

- Wiem, że jesteście zmęczeni, ale tym bardziej bym prosił o jeszcze większy wysiłek, o jeszcze więcej w wspólnym działaniu, aby ograniczyć wirusa – mówił na konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski – W tym rozporządzeniu będzie obowiązywał zakaz wychodzenia z domu, poza naprawdę potrzebnymi sytuacjami, gdy idziemy do pracy, do sklepu, do apteki, do lekarza. Również takie sytuacje niezbędne, jak wyprowadzenie psa, czy przejście się oczywiście są dla naszego zdrowia psychicznego również potrzebne.

 

Nie ma zatem przeciwwskazań, aby chodzić na spacery, pod warunkiem zachowania zasad bezpieczeństwa epidemicznego, czyli jeżeli będziemy unikać kontaktu z innymi osobami – To nie oznacza, że mamy się gromadzić na placach, to nie oznacza, że mamy iść na plac zabaw z dziećmi – wyjaśniał minister Szumowski.

 

W ostatnim czasie były podnoszone kwestie chociażby organizowania imprez na bulwarach warszawskich nad Wisłą. Można odnieść wrażenie, że nowe obostrzenia to jest reakcja problem z gromadzeniem się ludzi. Zgodnie z nowymi wytycznymi możemy się gromadzić w tylko dwie osoby, nie dotyczy to rodzin, bądź domowników zamieszkujących jedno mieszkanie. Problem gromadzenia się na placach zabaw również był zauważalny, część samorządów – np. Bydgoszcz – wprowadziły już takie zasady wcześniej.


Nie została jeszcze opublikowana treść zarządzenia, ale pewne informacje pojawiły się na stronie rządowej GOV.pl. Wyjaśniona jest na niej chociażby kwestia spacerów - Przepisy odnoszą się do niezbędnych codziennych potrzeb. Do takiej kategorii można zaliczyć spacer czy wyjście do lasu, ale z zachowaniem ograniczeń odległości oraz limitu przemieszczających się osób (maksymalnie dwie osoby, z wyłączeniem rodzin). Zalecamy, aby ograniczać tego typu wyjścia do niezbędnego minimum.

 

Również możliwe jest uprawianie sportu np. jazda na rowerze czy bieganie, jeżeli zastosujemy się do zasady, iż nie możemy się gromadzić w większej grupie niż dwuosobowej.

 

Nie są zatem prawdą informacje, że nie można chodzić do lasu, jeżeli się unika kontaktu z innymi. Kilka nadleśnictw na południu kraju taki zakaz wprowadziło, ale mają one charakter jedynie lokalny.

 

Dozwolona jest też wszelka aktywność związana z wolontariatem, który w dobie zagrożenia koronawirusem kwitnie.

 

]]>
Regionalne Tue, 24 Mar 2020 19:46:09 +0100
Eksperyment w komunikacji miejskiej dobiega końca. Od środy wracają stare rozkłady https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17499-eksperyment-w-komunikacji-miejskiej-dobiega-konca-od-srody-wracaja-stare-rozklady https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17499-eksperyment-w-komunikacji-miejskiej-dobiega-konca-od-srody-wracaja-stare-rozklady Eksperyment w komunikacji miejskiej dobiega końca. Od środy wracają stare rozkłady

Dopiero decyzja premiera Mateusza Morawieckiego wymusiła na bydgoskim ZDMiKP wycofanie się z krytykowanej przez bydgoszczan decyzji zmniejszających liczbę autobusów na liniach. Rząd wprowadził też pewne obostrzenia.

Dzisiaj całe życie w Polsce toczy się wokół koronawirusa COVID-19, dzisiaj zapadła decyzja o ograniczeniu poruszania się, aby ograniczyć możliwości transmisyjne wirusa. Zupełnie w innym kierunku szła polityka Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, który ograniczając liczbę kursów, doprowadził do tłoku w wielu pojazdach, co tworzyło dla koronawirusa dogodne warunki dla rozpowszechniania się. Krytyka niemalże wszystkich lokalnych mediów zbytnio nie robiła wrażenia na ZDMiKP.

 

- W tramwaju czy w autobusie, we wszystkich środkach komunikacji publicznej nie może być tłoku. Musi być dystans – mówił dzisiaj na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Od jutra w autobusie będzie mogło przebywać tylko tyle osób, ile wynosi w nim połowa miejsc siedzących. Po południu ZDMiKP poinformował, że wracają od jutra rozkłady właściwe dla dni powszednich.

 

- Zostawmy środki komunikacji publicznej, dla osób które muszą dostać się do swojej firmy, do zakładu pracy, do apteki do sklepu – apelował premier.

 

]]>
Bydgoszcz Tue, 24 Mar 2020 17:52:15 +0100
Zmarł ksiądz, który oddał respirator młodszemu choremu https://portalkujawski.pl/magazyn/item/17497-zmarl-ksiadz-ktory-oddal-respirator-mlodszemu-choremu https://portalkujawski.pl/magazyn/item/17497-zmarl-ksiadz-ktory-oddal-respirator-mlodszemu-choremu Zmarł ksiądz, który oddał respirator młodszemu choremu

Zakażony koronawirusem 72-letni ksiądz Giuseppe Berardelli zmarł w szpitalu po tym, gdy zrezygnował z respiratora chcąc, by podłączyć do niego kogoś młodszego - historię kapłana opisują włoskie media, nazywając jego gest "chrześcijańskim heroizmem".

 

Ksiądz Berardelli pochodził z miejscowości Casnigo koło Bergamo, czyli epicentrum epidemii we Włoszech. Od jakiegoś czasu miał kłopoty ze zdrowiem. Właśnie z tego powodu pojawiły się u niego po zakażeniu koronawirusem poważne komplikacje, wymagające podłączenia go do respiratora.

 

Jak podały media, świadom tego, że jest u kresu życia, zrezygnował z urządzenia mówiąc, by przekazano go młodszemu choremu; komuś, kogo nie znał - podkreślono w relacji telewizyjnej.

 

Ksiądz zmarł w szpitalu w Lovere.

 

We Włoszech w ostatnich tygodniach zmarło co najmniej 30 księży zakażonych koronawirusem. 16 z nich należało do diecezji Bergamo. (PAP)

 

sw/ sp/

]]>
Magazyn Tue, 24 Mar 2020 16:19:27 +0100
Premier wprowadza ograniczenia w przemieszczaniu się https://portalkujawski.pl/region/item/17493-premier-wprowadza-ograniczenia-w-przemieszczaniu-sie https://portalkujawski.pl/region/item/17493-premier-wprowadza-ograniczenia-w-przemieszczaniu-sie Premier wprowadza ograniczenia w przemieszczaniu się

Od dzisiaj nie będzie można opuszczać domów bez wyraźnych powodów. Nie oznacza to jednak, że nie będziemy mogli pójść na spacer, jeżeli nie będziemy gromadzić się. Rozporządzenie zakłada wprowadzenie obowiązku zachowania odległości 1,5 metra od drugiej osoby. Przemieszczać będziemy mogli się maksymalnie po 2 osoby (z wyłączeniem rodzin).

 

- Wprowadzamy kolejne obostrzenia, które będą ograniczać rozprzestrzenianie się wirusa – powiedział premier Mateusz Morawiecki - Wdrażamy ograniczania w przemieszczaniu się. Ograniczenia będą dotyczyć każdego z nas. Ta decyzja ma maksymalnie ograniczyć naszą aktywność. Wszystkie inne poza wyjściem do pracy, apteki, wyprowadzenia psa na spacer - odłóżmy na później.

 

Uzasadnionym przypadkiem jest pójście do pracy, sklepu czy apteki. Minister zdrowia Łukasz Szumowski nie widzi też nic złego w pójściu na spacer, wyprowadzeniu psa.


W trakcie konferencji prasowej premier i minister zdrowia wskazywali na przypadki gromadzenia się na placach lub bulwarach w celach towarzyskich. Można odnieść wrażenie, że to była jedna z głównych przyczyn zaostrzenia zasad przemieszczania się.

 

Zmiany w autobusach i tramwajach

O jutra komunikacja publiczna będzie musiała wdrożyć dodatkowe środki bezpieczeństwa. Będą dostępne jedynie miejsca siedzące, ale dwie osoby nie będą mogły siedzieć obok siebie. Premier zapowiedział, że w autobusach i tramwajach nie może być tłoku. Do takich sytuacji jeszcze w tym tygodniu dochodziło w komunikacji miejskiej.

 

Mniej osób na Mszy

Od jutra na Mszy Świętej poza kapłanem i służbą liturgiczną będzie mogło uczestniczyć maksymalnie 5 osób.

 

Obostrzenia będą obowiązywały do 11 kwietnia.

 

]]>
Regionalne Tue, 24 Mar 2020 13:25:00 +0100
Lawinowo rośnie liczba osób objętych kwarantanną https://portalkujawski.pl/region/item/17492-lawinowo-rosnie-liczba-osob-objetych-kwarantanna https://portalkujawski.pl/region/item/17492-lawinowo-rosnie-liczba-osob-objetych-kwarantanna Lawinowo rośnie liczba osób objętych kwarantanną

Przed tygodniem w kujawsko-pomoskim było ich kilkaset, wczoraj już prawie 4 tys. Tylko od soboty doszło prawie do podwojenia tej liczby. Kwarantanna to obecnie jedno z najważniejszych narzędzi, które mają na celu ograniczenie rozpowszechniania się koronawirusa. Za naruszenie kwarantanny grozi kara nawet 30 tys. zł grzywny.

 

Kwarantanne sanepid nakłada na wszystkich, którzy mieli styczność z osobami, które zaraziły się koronawirusem lub mogły się zarazić. Wiele osób objętych kwarantanną to osoby powracające zza granicy - od niedzieli 15 marca, każda osoba przekraczająca granicę musi odbyć 14 dniową kwarantannę. Rosnąca liczba osób objętych kwarantanną to dodatkowe zadania dla Policji, która prowadzi nadzór, czy wszyscy przestrzegają kwarantanny. Od kilku dni, decyzją ministra obrony narodowej, policjantów wspierają też żołnierze. Policyjne patrole, weryfikujące objętych kwarantanną, są wzmocnione o żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.

 

 

W naszym województwie doszło do kilku incydentów naruszenia kwarantanny. W niedzielę policyjna kontrola w Grudziądzu wykazała, że 28-latek, który wrócił niedawno zza granicy, w tym czasie kupował piwo w sklepie. O karze za naruszenie kwarantanny zdecyduje sąd, ale może się liczyć nawet ze wspomnianą grzywna w wysokości 30 tys. zł.

 

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o aplikacji mobilnej, która może odciążyć policjantów - Aplikacja sprawdzi czy przestrzegamy kwarantanny

 

Mniej zachorowań niż zakładano

Wczoraj na antenie TVP Info wiceminister zdrowia Waldemar Kraska przyznał, że przyrost zachorowań na koronawirusa w Polsce nie jest tak wysoki jak przewidywano. W jego opinii kluczowe dla przebiegu sytuacji epidemicznej w Polsce będą najbliższe dwa tygodnie.

 

Ministerstwo Zdrowia szacuje, że zachorować może nawet około 10 tys. Polaków. Minister Łukasz Szumowski przekroczenie 1 tys. zachorowań prognozował już na początku ubiegłego tygodnia. Na dzisiaj mamy 774 przypadki zarażenia, z tego 21 w województwie kujawsko-pomorskim. Kraska w TVP Info podkreślał, że w przypadku wystąpienia ogniska koronawirusa w naszym kraju, jest ono natychmiast przecinane.

 

]]>
Regionalne Tue, 24 Mar 2020 12:24:17 +0100
Ksiądz przeszedł z ,,Chrystusem” ulicami Bydgoszczy, papież zachęca do wspólnej modlitwy https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17491-ksiadz-przeszedl-z-chrystusem-ulicami-bydgoszczy-papiez-zacheca-do-wspolnej-modlitwy https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17491-ksiadz-przeszedl-z-chrystusem-ulicami-bydgoszczy-papiez-zacheca-do-wspolnej-modlitwy Ksiądz przeszedł z ,,Chrystusem” ulicami Bydgoszczy, papież zachęca do wspólnej modlitwy

Sytuacja epidemiczna sprawia, że znacznie mniej osób uczestniczy w Mszach Świętych, co nie musi jednak oznaczać, że życie religijne w Polsce zamarło. Codziennie w okolicach godziny 21 duszpasterstwo Martyria prowadzi transmisje na żywo (przez Facebook-a), z modlitwy Apelu Jasnogórskiego. W niedzielę ks. Sławomir Bar z bydgoskiej Bazyliki przeszedł ulicami parafii z monstrancją.

 

W monstrancji jak wieżą katolicy jest obecny eucharystyczny Jezus Chrystus, dlatego wiele osób widząc kapłana, zgodnie ze starym zwyczajem klękało. W innych częściach Polski również w czasie pandemii kapłani wychodzili z ,,Chrystusem” na ulicę. Ma być to przede wszystkim symbol dla wiernych, że Chrystus jest również z nimi w tym trudnym czasie. Chrystus eucharystyczny na ulicach ma przede wszystkim dać ludziom nadzieję.

 

Kapłani wędrujący z monstrancją to element historii Kościoła, tak postępowano zawsze w trudnych czasach. W polskiej kulturze zakorzeniła się scena z filmu Jerzego Hoffmana ,,Potop”, gdy w trakcie bitwy o Jasną Górę, w gwarze uderzających kul armatnich ze szwedzkich dział, odbywała się procesja z Najświętszym Sakramentem. Dzisiaj tamto wydarzenie opisane przez Henryka Sienkiewicza wydawać będzie się dla wielu niezrozumiałe, ale wpływało na morale broniących Jasnej Góry. Obrona Częstochowy odwróciła losy wojny polsko-szwedzkiej.

 

{youtube}0mFmuHt_mdY{/youtube}

 

Fot: Bazylika

 

 

Wspólnoty pomagają

Pandemia pandemią, ale jeść przecież trzeba. Bazylika jest jednym z miejsc w Bydgoszczy, gdzie codziennie bezdomni i potrzebujący mogą uzyskać posiłek. W okresie pandemii koronawirusa misjonarze ze zgromadzenia św. Wincentego a'Paulo również gotują posiłki, a nawet z większym zaangażowaniem, bowiem sytuacja w jakiej żyjemy również dotyka tych najbardziej potrzebujących.

 

W tym roku Misterium Męki Pańskiej w Fordonie się nie odbędzie. Co roku angażowało to angażowało rzesze osób, byli to aktorzy, cała obsługa. Duszpasterstwo Akademickie ,,Martyria” zaoferowało się kilka dni temu w pomoc dla dla seniorów i osób niepełnosprawnych, np. przy zrobieniu zakupów, w tym zakupie leków.

 

Papież prosi o wspólną modlitwę

W niedzielę papież Franciszek poprosił wszystkich chrześcijan, niezależnie do kościoła jakiego przynależą, aby jutro – 25 marca – o godzinie 12:00 na całym świecie. Papież będzie się modlił sam na Placu Świętego Piotra w Watykanie - Na pandemię wirusa chcemy odpowiedzieć powszechnością modlitwy, współczucia, czułości. Trwajmy zjednoczeni. Sprawmy, aby naszą bliskość odczuły osoby najbardziej samotne i najbardziej doświadczone.

 

Papież zachęca do modlitwy modlitwą Ojcze Nasz. Polscy biskupi apelują, aby w tym czasie w całym kraju zabrzmiały dzwony kościelne.

 

 


 

Będziemy się starali transmitować dla Was modlitwę z Placu Świętego Piotra. Od momentu wprowadzenia w Polsce stanu zagrożenia epidemicznego transmitujemy w naszych mediach społecznościowych Msze Świętą o godzinie 12:30 z kaplicy obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej.

 

]]>
Bydgoszcz Tue, 24 Mar 2020 11:41:25 +0100
Ministerstwo Zdrowia prosi o wyznaczenie szpitali dla pacjentów psychiatrycznych https://portalkujawski.pl/region/item/17490-ministerstwo-zdrowia-prosi-o-wyznaczenie-szpitali-dla-pacjentow-psychiatrycznych https://portalkujawski.pl/region/item/17490-ministerstwo-zdrowia-prosi-o-wyznaczenie-szpitali-dla-pacjentow-psychiatrycznych Ministerstwo Zdrowia prosi o wyznaczenie szpitali dla pacjentów psychiatrycznych

Ministerstwo Zdrowia chce, by wojewodowie wyznaczyli szpitale lub oddziały psychiatryczne dla hospitalizowanych pacjentów psychiatrycznych (dorosłych oraz dzieci i młodzieży) w stanie nagłym z podejrzeniem lub chorych na COVID-19 – wynika z pisma uzupełniającego resortu zdrowia skierowanego do Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego.

 

Resort zaleca równocześnie, aby wszystkie szpitale psychiatryczne wdrożyły procedury ostrożnościowe: zakaz odwiedzin i wydawania przepustek.

 

„Ministerstwo Zdrowia wystosowało w dniu 21 marca do wszystkich wojewodów kolejne zalecenia dotyczące organizacji leczenia pacjentów psychiatrycznych (dorosłych oraz dzieci i młodzieży) wymagających leczenia lub izolacji w związku z COVID-19” – wynika z informacji PTE zamieszczonych na Facebooku.

 

Towarzystwo wyjaśnia, że w uzupełnieniu wystosowanej 13 marca prośby resortu o wskazanie szpitala wielospecjalistycznego, który byłby wyznaczonym miejscem kwarantanny pacjentów wymagających jednocześnie bezwzględnej hospitalizacji z powodu pogorszenia stanu psychicznego, zawarto dodatkowe zalecenia. Mówią one o tym, że pacjenci wymagający hospitalizacji psychiatrycznej w trybie nagłym powinni być kierowani do wyznaczonych oddziałów psychiatrycznych funkcjonujących w ramach szpitali „jednoimiennych” zakaźnych lub w ramach innych szpitali w zależności od decyzji właściwego wojewody.

 

„Do wyznaczonych oddziałów należy kierować wyłącznie osoby z zaburzeniem psychicznym spełniającym przesłanki przyjęcia do szpitala w myśl art. 23 ust. 1 i art. 24 ust 1 ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, bez względu czy wyrażają świadomą zgodę czy nie, i które jednocześnie: mają potwierdzony COVID-19 lub mają następujące objawy: temperatura powyżej 38 stopni, duszność (oddechy>20/min.) i kaszel lub przebywają na kwarantannie lub izolacji (w warunkach domowych) w związku z COVID-19” – napisano w poście.

 

Jak tłumaczy resort zdrowia, wyznaczony oddział powinien zostać wyposażony w niezbędne środki ochrony osobistej: maski, kombinezony, ochraniacze na buty, czepki, gogle i rękawice oraz inne zalecane przez właściwe instytucje.

 

Natomiast w przypadku hospitalizacji pacjentów niespełniających kryteriów epidemiologicznych, co do których zebranie wywiadu epidemiologicznego jest utrudnione, warto wdrożyć odosobnienie pacjenta oraz obserwację stanu zdrowia, czyli pomiar temperatury, ocena wydolności oddechowej i inne parametry zalecane przez właściwe instytucje.

 

MZ podkreśla, że kluczową kwestią w niniejszej procedurze jest fakt, aby dysponenci zespołów ratownictwa medycznego uwzględniali informacje o wyznaczonych szpitalach oraz niniejsze zalecenia przy podejmowaniu decyzji o miejscu transportu osób spełniających ww. przesłanki.

 

Resort zwrócił się z pilną prośba o przekazanie tych informacji koordynatorowi ratownictwa medycznego oraz Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej (z prośbą o udostępnienie do stacji powiatowych z danego województwa).

 

Wdrożenie zaleceń powinno nastąpić do dnia 26 marca 2020.(PAP)

 

autorka: Klaudia Torchała

 

tor/ krap/

]]>
Regionalne Tue, 24 Mar 2020 10:53:12 +0100
Bydgoszcz i Wrocław – dwa miasta i zupełnie inne traktowanie pasażera https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17486-bydgoszcz-i-wroclaw-dwa-miasta-i-zupelnie-inne-traktowanie-pasazera https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/17486-bydgoszcz-i-wroclaw-dwa-miasta-i-zupelnie-inne-traktowanie-pasazera Bydgoszcz i Wrocław – dwa miasta i zupełnie inne traktowanie pasażera

Bydgoszcz i Wrocław to miasta, w których jako pierwszych wdrożono płacenie za przejazdy bezpośrednio kartą płatniczą. Wybieramy rodzaj biletu na ekranie dotykowym, przykładamy kartę i mamy zakodowany bilet. Na tym podobieństwa się kończą, bowiem oba miasta zupełnie inaczej traktują pasażerów, gdy technika zawodzi – na Dolnym Śląsku nie musimy się niczym przejmować, nad Brdą urzędnicy ZDMiKP zza biurek i zza szyb swoich samochodów pouczają nas o naszych obowiązkach.

Załóżmy sytuację, że wsiadamy do autobusu, mamy zaplanowaną podróż np. przesiadkę na pociąg czy PKS, chcemy kupić bilet, a tu niespodzianka, są problemy techniczne z dokonaniem zakupu. Nie zdarza się to zbyt często, ale może się zdarzyć. Pierwsza myśl, dlaczego zdarza nam się akurat, gdy się śpieszymy. We Wrocławiu nie ma jednak powodów do większego stresu, zgodnie z regulaminem przewozu, w przypadku kontroli, gdy kontroler stwierdzi problem techniczny, nałoży na nas opłatę o wartości biletu jednorazowego za jeden przejazd, którą będziemy mogli uiścić np. przelew.

 

W Bydgoszczy mamy dylemat, czy wysiąść na kolejnym przystanku zgodnie z instrukcją ,,leśnych dziadków z ZDMiKP” i czekać na kolejny autobus, już ze sprawnym urządzeniem, choć możemy już nie zdążyć przez to np. na pociąg lub inny autobus lub podjąć ryzyko i jechać dalej, wtedy w przypadku spotkania z kontrolerem możemy zapłacić ponad 200 zł mandatu. Jak mawiał klasyk – jechać albo nie jechać oto jest pytanie? Po takiej przygodzie wiele osób zastanowi się, czy jednak samochód to mimo wszystko nie jest pewniejsze rozwiązanie.

 

Petycja

W styczniu w sprawie regulaminu przewozu skierowałem do prezydenta i Rady Miasta petycje. Radni nie chcąc debatować, a tym bardziej zabierać głosu w tej sprawie postanowili, że petycje powinien rozpatrzyć tylko prezydent. Prezydent natomiast zlecił udzielenie odpowiedzi ,,leśnym dziadkom z ZDMiKP”. Petycje rozpatrzono jak było do przewidzenia negatywnie (w pałacu przy ulicy Toruńskiej nigdy nie popełniają przecież błędów), prezydent Rafał Bruski informuje w niej, że mamy 400 punktów sprzedaży biletów papierowych, w tym biletomaty (ulokowane jednak tylko w centrum) oraz możliwość płacenia przez aplikację Sky Cash. ,,W sytuacji awaryjności urządzenia zamontowanego w pojeździe do wnoszenia opłat za pomocą kart płatniczych Pasażer nie zostaje zwolniony z obowiązku posiadania ważnego dokumentu przewozu”.

 

Prezydent informuje, że w przypadku nałożenia na nas mandatu, możemy się od niego odwołać. W 2019 roku kilka odwołań miało wpłynąć z powodu wadliwości terminalu sprzedającego bilety, część z nich miała zostać rozpatrzona pozytywnie.

 

Odwołanie się od mandatu to jest jednak zawsze próba udowadniania, iż nie jesteśmy winni zaistniałej sytuacji. Stawiani jesteśmy w trakcie kontroli od razu w pozycji winnego. We Wrocławiu poszło miasto o krok dalej i w regulaminie przewozu i tam pasażer zostaje zwolniony z obowiązku posiadania ważnego dokumentu przewozu.

 

Różne przyczyny awarii

Awarie nie są za częste, ale do nich dochodzi. Mamy sygnały o kilku typach awarii: wyłączony całkowicie terminal (trudno winić za to pasażera); problem urządzenia z rozruchem (wina softu, tez trudno winić pasażera); zastrzeżona karta płatnicza. Ten ostatni powód może być związany faktycznie z tym, że pasażer nie posiada środków, ale w Bydgoszczy dochodziło kilka razy do sytuacji, gdy z powodu przeciążenia systemu płatności pomiędzy operatorem systemu a bankami były rozliczane nawet z ponad dobowym opóźnieniem. We Wrocławiu ujęto nawet w regulaminie przewozu zapisy dotyczące sytuacji, gdy jest problem z płatnością, bo przecież problemy w komunikacji operatora z bankami to też nie wina pasażera. Jak się dowiedziałem kiedyś na infolinii ZDMiKP – operator systemu i banki mają kilkadziesiąt godzin według umowy na tego typu rozliczenia. Ktoś taka umowę w imieniu ZDMiKP zaakceptował, ale negatywne jej skutki to już problem pasażera.

 

Reasumując – we Wrocławiu można, w Bydgoszczy jest zawsze pełno wymówek dlaczego ,,nie da się”. Wielu internautów pisząc o ZDMiKP, często używa sformułowanie ,,nie da się”.

 

]]>
Bydgoszcz Tue, 24 Mar 2020 06:57:51 +0100