W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o tym, że Rada Miasta Bydgoszczy zdecydowała się dokapitalizować Port Lotniczy Bydgoszcz poprzez podwyższenie swojego udziału. Decyzję o zwiększeniu udziałów podjął już Zarząd Województwa.
Czy widząc ludzką tragedię zdarza nam się chwytać po telefon lub aparat fotograficzny? Czy traktujemy tragedię ludzką jako sensację? Strażacy z OSP Stare Bielsko ze Śląska przygotowali krótki film, który uczy i porusza. Żeby zrozumieć jego przesłanie, to trzeba go zobaczyć na własne oczy.
Od marca 2018 roku obowiązują przepisy ograniczające handel w niedziele, które zakładają stopniowe jego ograniczanie. W zakończonym roku handel odbywał się teoretycznie w pierwszą i ostatnią niedzielę miesiąca.
Takie pytanie można zadać chociażby po przysłuchaniu się przedświątecznej debacie nad budżetem miasta na 2019 rok. W pewnym momencie doszło do sytuacji, iż prezydent Rafał Bruski radnym PiS, będącym jedyną opozycją w Radzie Miasta Bydgoszczy, urządził wykład z ekonomii. Radni nie byli jednak wstanie do jego argumentów się odnieść.
W grudniu opublikowane zostały wyniki kontroli przeprowadzonej przez Wojewodę w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Roślin i Nasiennictwa, na którego czele stoi inowrocławski radny Marcin Wroński. Sprawa może mieć drugie dno polityczne, bowiem kontrole zarządzono tuż przed wskazaniem kandydata Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Inowrocławia.
Od wielu już lat zawodnicy Lotto Bydgostii witają Nowy Rok trenując na Brdzie. Trenowali wioślarze i kajakarze. Lotto Bydgostia jest najbardziej utytułowanym klubem w Polsce. Rok 2019 będzie ważny, bowiem w Austrii odbędą się kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich w Tokio.
7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.
W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.