Jesteś tutaj: HomeNakielskiPorażka Kcyni w sejmiku

Porażka Kcyni w sejmiku

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Krajna i Pałuki czwartek, 24 październik 2013 07:57

W poniedziałek radni sejmiku przegłosowali Strategie Rozwoju Województwa do 2020 roku. Mimo wielu wniosków dotyczących rewitalizacji linii kolejowej nr 356 mieszkańcy i samorządowcy z tej części województwa zostali zignorowani. Powstały z kolei plan ciężko nazwać w jakikolwiek sposób poważnym.

W strategii znajduje się bowiem zapis, ze priorytetowym zadaniem będzie rewitalizacja linii kolejowej nr 356 na odcinku Bydgoszcz – Szubin. Rozważona ma być także rewitalizacja odcinka Kcynia – Gołańcz.  Pozostaje jednak dziura na odcinku Szubin – Kcynia, co sprawia, że te zapisy można uznać za mało poważne. W praktyce zatem zapisy odnośnie odcinka Kcynia – Gołańcz można uznać za zwykły blef.

 

Przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego przekonują owszem, że będą prowadzone różnego rodzaju analizy, w sprawie rozważenia rewitalizacji odcinka Szubin – Kcynia – Gołańcz. Skoro jednak zdaniem nawet części polityków koalicji rządzącej, mało jest prawdopodobne, że cała strategia zostanie wykonana, to tym samym małe prawdopodobieństwo jest, że zostaną ujęte kwestie niewpisane w nią.

 

Dziwić może jednak tylko postawa radnych sejmiku z Bydgoszczy i powiatu nakielskiego, którzy głosowali za strategią, która nie zabezpieczyła należycie interesów powiatu nakielskiego – Doroty Jakuty, Edwarda Hartwicha, Macieja Świątkowskiego, Elżbiety Krzyżanowskiej, Ewy Łapińskiej, Grzegorza Gacy, Pawła Knapika, Tadeusza Zaborowskieog, Silvany Oczkowskiej (mieszkanka gminy Szubin) i Lucyny Andrysiak.

Warte obejrzenia

« Maj 2024 »
Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
    1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    
  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

  • Wydatkowanie środków europejskich przez samorządy z kujawsko-pomorskiego z poważnymi wątpliwościami

    Najwyższa Izba Kontroli zbadała wydatkowanie środków europejskich z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego 2014-2020 przez mniejsze samorządy z naszego województwa. Stwierdzono szereg uchybień na etapie realizacji projektów przez poszczególne gminy. Dysponentem tych funduszy europejskich był Urząd Marszałkowski w Toruniu.

Wiadomości z regionu