Prace archeologiczne nadzorował bydgoski archeolog Robert Grochowski - w trakcie sondażowych badań w zakrystii kościoła odnaleźliśmy skarb monet z XVII wieku. Przy zachodniej ścianie zakrystii, około 20 cm poniżej ceglanej posadzki, zdeponowane były w jednym miejscu 24 monety. Monety są silnie spatynowane i na obecną chwilę trudno określić ich proweniencję.(...) Niemniej, wyglądają na miedziane szelągi króla Jana Kazimierza, zwane popularnie boratynkami – komentuje w mediach społecznościowych.
Najprawdopodobniejsza hipoteza jest taka, że monety należały do szlachcica, który w obawie przed wojskami szwedzkimi postanowił je ukryć w kcyńskiej farze.