Artykuły filtrowane wg daty: wtorek, 16 styczeń 2024 https://portalkujawski.pl Mon, 20 May 2024 04:14:53 +0200 Joomla! - Open Source Content Management pl-pl Przedwyborcze przymiarki w Bydgoszczy. Ważna deklaracja Kosiniaka-Kamysza https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/26062-przedwyborcze-przymiarki-w-bydgoszczy-wazna-deklaracja-kosiniaka-kamysza https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/26062-przedwyborcze-przymiarki-w-bydgoszczy-wazna-deklaracja-kosiniaka-kamysza Przedwyborcze przymiarki w Bydgoszczy. Ważna deklaracja Kosiniaka-Kamysza

 

W praktyce - jak spojrzymy na gorącą sytuację w polskiej polityce – jesteśmy już w trybie kampanii wyborczej, co prawda termin wyborów samorządowych nie jest ustalony, ale wszystko wskazuje, że będzie to pierwsza, druga, albo trzecia niedziela kwietnia. Czasu aż tak wiele zatem nie zostało, a przez to mnoży się pytań o to – kto i w jakiej konfiguracji będzie kandydował oraz kto wystartuje na prezydenta Bydgoszczy?

Na to drugie pytanie bardzo prawdopodobna odpowiedź jest taka, że zapewne o ostatnią kadencję będzie zabiegał prezydent Rafał Bruski. Dzisiaj na ,,giełdzie” nie ma w praktyce żadnych nazwisk kontrkandydatów, natomiast nasuwają się dodatkowe pytania o to czy np. Nowa Lewica wystawi swojego kandydata, czy od razu poprze Bruskiego? W tym drugim scenariuszu nie wiadomo jak zachowa się partia Razem, która mogłaby wystawić swojego kandydata. Ambicje walki o zmianę prezydenta wykazują środowiska związane z Prawem i Sprawiedliwością, które jednocześnie zdają sobie sprawę, że powalczyć będzie ciężko, a na pewno już z kandydatem bezpośrednio kojarzonym z tą partią.

 

Wracając jednak do Nowej Lewicy – wsłuchując się w wypowiedzi lokalnych polityków, ale też głównych liderów to można odnieść wrażenie, że ta formacja najbardziej jest zainteresowana wspólną listą z Koalicją Obywatelską. Wynikać to może też z tego, że gdyby Nowa Lewica powtórzyła teraz wynik z października to nie zdobyłaby historycznie żadnego mandatu. Nie wiadomo jak na to zareagują działacze Razem, którzy mogliby wówczas wystawić również swoją listę, chcąc pokazać swoją odrębność od tworu jakim będzie sojusz z liberałami.

 

Jednoznaczne stanowisko zabrała już Trzecia Droga, gdy Władysław Kosiniak-Kamysz dał do zrozumienia, że PSL idzie razem z Polską2050 Szymona Hołowni. Zdaniem Kosinika-Kamysza wspólnej listy z KO i Nową Lewicą nie będzie. W Bydgoszczy PSL nigdy się nie liczył, natomiast Polska2050 ma potencjał, aby powalczyć o bycie drugą siłą. Sporym minusem kujawsko-pomorskich struktur tej formacji jest brak działaczy, którzy byliby wstanie być wyraziści w tej kampanii. To z kolei może na ostatniej prostej lokalnie w Bydgoszczy przekonać TD do pójścia z KO i Nową Lewicą.

 

PiS o obecność w Radzie Miasta nie musi się raczej obawiać, ale wszystko wskazuje, że ta partia nie będzie się specjalnie liczyć przy podejmowaniu decyzji. Prawo i Sprawiedliwość chcąc poprawić swoje notowania musiałoby mentalnie sporo zmienić, a także w miejsce kontrowersyjnych radnych wstawić nowe twarze. O tym, że to może być brane pod uwagę świadczyć może to, iż kilku polityków reprezentujących twarde jądro nie wyklucza wystawienie konkurencyjnego komitety.

 

W 2018 roku fenomenalny wynik uzyskał w wyborach na prezydenta Bydgoszczy Marcin Sypniewski pod szyldem Czasu na Bydgoszcz, związany mocno z Konfederacją. Teraz będzie mu znacznie trudniej, bowiem polaryzacja sprawia, że szyld Konfederacji będzie w Bydgoszczy – jako dużym mieście – dla niego obciążeniem. Trudno będzie też zbudować umiarkowaną listę do Rady Miasta, bez osób współpracujących z posłem Grzegorzem Braunem. To z kolei skazuje tę formację na marginalny wynik w Bydgoszczy, co pokazały wyniki z października.

 

]]>
Bydgoszcz Wed, 17 Jan 2024 00:23:46 +0100
CWZS Zawisza przechodzi do historii. To koniec pewnej epoki w dziejach klubów niosący tradycję Zawiszy https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/26061-cwzs-zawisza-przechodzi-do-historii-to-koniec-pewnej-epoki-w-dziejach-klubow-niosacy-tradycje-zawiszy https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/26061-cwzs-zawisza-przechodzi-do-historii-to-koniec-pewnej-epoki-w-dziejach-klubow-niosacy-tradycje-zawiszy Herb używany do końca przez CWZS

Historia WKS Zawisza zaczyna się w marcu 1946 roku, gdy wojsko utworzyło w Bydgoszczy sekcję lekkoatletyczną, piłkarską i strzelecką – można powiedzieć te dyscypliny są do dzisiaj najbardziej kojarzone z Zawiszą. Okres wojskowy trwał przeszło pół wieku, ale już na początku XXI wieku wojsko zaczęło się wycofywać i klub zmierzał w kierunku przewagi czynnika cywilnego. I w tym miejscu zaczyna się kolejny epizod, który formalnie zakończył się teraz.

W 2003 roku osiem sekcji tworzących WKS podpisało porozumienie o utworzeniu Cywilno-Wojskowego Związku Sportowego Zawisza Bydgoszcz, co formalnie nastąpiło w 2005 roku. CWZS stał się oficjalnym kontynuatorem tradycji WKS Zawisza. Sam CWZS działał w formie stowarzyszenia, którego członkami były inne stowarzyszenia, w ramach których funkcjonowały poszczególne sekcje. W praktyce każda sekcja to był osobny klub, ale CWZS było czymś co je łączyło. Taka formuła sprawiła, że nie uniknięto konfliktów, ale o tym później.

 

Istnienie CWZS Zawisza opierało się jeszcze na jednym aspekcie, po tym jak w 2002 roku Agencja Mienia Wojskowego stadion Zawiszy i tereny przy nim położone przekazała Miastu Bydgoszcz. CWZS Zawisza w imieniu władz Bydgoszczy gospodarował stadionem.

 

Konflikty wokół klubów piłkarskich

Gdy powstawał CWZS klub piłkarski Zawiszy dotykał – jak się wówczas mogło wydawać dna – bowiem był to spadek do V ligi. Tradycję piłkarską od 2003 roku kontynuowało Stowarzyszenie Piłkarskie Zawisza, które w 2009 roku wywalczyło awans do nowej II ligi, co oznaczało dla Zawiszy powrót na piłkarskie salony. Zapadła wówczas decyzja o stworzeniu nowego podmiotu jakim był klub WKS Zawisza Bydgoszcz z udziałem Miasta Bydgoszczy i Stowarzyszenia Piłkarskiego. Ten klub również stał się członkiem CWZS, gdy Stowarzyszenie Piłkarskie (SP Zawisza) skupiało się już głównie na szkoleniu dzieci i młodzieży. Po prywatyzacji WKS Zawiszy kontrowersyjnemu Radosławowi Osuchowi pomiędzy podmiotami piłkarskimi do konfliktów. Doprowadził to nawet do tego, że władze CWZS Zawisza wykluczyły SP Zawisza z bycia członkiem, uniemożliwiając im korzystania a obiektów leżących w zarządzie CWZS (według statutu było to prawo każdego członka). SP Zawisza poszło do sądu, który przyznał mu rację i nakazał przywrócenie do struktur CWZS – dopiero jednak w 2020 roku pozwolono drużynie SP Zawisza rozgrywać mecze na stadionie Zawiszy.

 

Wspomnieć należy, że po tym jak spółka WKS Zawisza Bydgoszcz nie wystąpiła o licencję w 2016 roku, SP Zawisza wystartowało od B klasy – był to jedyny klub piłkarski kontynuujący od tego momentu tradycję WKS Zawisza.

 

Miasto utworzyło COS

W 2020 roku w ramach reformy w administrowaniu bydgoskim sportem zarząd nad stadionem Zawiszy przejęło Bydgoskie Centrum Sportu – jednostka Urzędu Miasta. W praktyce zatem piłkarski Zawisza na Gdańską za czasów, gdy obiektem władało CWZS Zawisza nie wrócił. Pod koniec 2021 roku walne CWZS Zawisza podjęło decyzję o rozwiązaniu. Formalnie likwidacja zakończyła się 8 stycznia 2024 roku. Ostatnia decyzja walnego przekazała zgromadzone pamiątki Fundacji Zawisza, która ma kultywować dorobek CWZS Zawisza.

 

Natomiast w praktyce od 2020 roku kluby, które nawiązują do tradycji wielosekcyjnego Zawiszy idą swoją drogą.

 

]]>
Bydgoszcz Tue, 16 Jan 2024 14:02:16 +0100
Radiem PiK kieruje księgowa. Radni PiS zarzucają, że nie ma formalnie redaktora naczelnego https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/26060-radiem-pik-kieruje-ksiegowa-radni-pis-zarzucaja-ze-nie-ma-formalnie-redaktora-naczelnego https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/26060-radiem-pik-kieruje-ksiegowa-radni-pis-zarzucaja-ze-nie-ma-formalnie-redaktora-naczelnego Radiem PiK kieruje księgowa. Radni PiS zarzucają, że nie ma formalnie redaktora naczelnego

W mediach funkcja redaktora naczelnego jest dość istotna, on odpowiada za to co jest emitowane i do niego należy kierować żądania sprostowania, gdy jest taka potrzeba. Bez ,,naczelnego” medium popada w anarchię. W Polskim Radiu Pomorza i Kujaw wszystko wskazuje na to, że tej funkcji nic nie pełni, na co uwagę zwrócili na poniedziałkowej konferencji prasowej bydgoscy radni PiS.

Od 4 stycznia Radio PiK jest formalnie w stanie likwidacji, obowiązki likwidatora pełni prawnik Paweł Kusak, który w 2008 roku jako działacz Młodzieży Wszechpolskiej chciał zablokować Marsz Równości w Krakowie. Likwidatorem został z dyspozycji ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza. Kusak jest też likwidatorem innych rozgłośni regionalnych Polskiego Radia. Likwidator poinformował redakcję, że nadal będzie funkcjonować. W praktyce postawienie rozgłośni w stan likwidacji, który może być w każdym momencie cofnięty, to próba obejścia przepisów przez ministerstwo, które nie może samo z siebie wymienić prezesów mediów publicznych. Ustanowienie likwidatora sprawia jednak, że obowiązki prezesa przestaje pełnić Jolanta Kuligowska-Roszak, a przejmuje je likwidator. Paweł Kusak ustanowił w Radiu PiK swojego pełnomocnika Annę Jabłońśką, która związana jest z tą rozgłośnią w charakterze głównej księgowej.

 

- Zwracamy uwagę, iż w przypadku Radia PIK Prezes Zarządu jest równocześnie Redaktorem Naczelnym. To na redaktorze naczelnym spoczywają wynikające z prawa prasowego obowiązki, w tym publikacja urzędowych komunikatów. Czy likwidator , który nie urzęduje na co dzień w spółce wykonuje aktualnie obowiązki naczelnego? Czy może obecnie nikt takiej funkcji nie wykonuje – wskazuje radny PiS Jarosław Wenderlich.


W świetle przepisów prawa handlowego od momentu ustanowienia likwidatora zarząd przestaje funkconować. Z tego też powodu Kuligowska-Roszak prezesem Radia PiK nie jest, ale czy przestała być redaktorem naczelnym? Panuje przekonanie, że raczej tak, tych obowiązków raczej nie pełni też ani likwidator ani jego pełnomocniczka – trudno to jednoznacznie rozstrzygnąć z tego powodu, że jest to w Polsce sytuacja nowa, zatem nie ma do niej jednoznacznych interpretacji prawnych.

 

W ostatnim tygodniu kampanii w radiu dominowali politycy PiS

Radio PiK w odróżnieniu od TVP3 Bydgoszcz było w kampanii wyborczej bardziej umiarkowane i nie atakowa zarówno wprost lidera opozycji Donalda Tuska, starało się unikać też propagandy rządowej. Nie mniej jednak dobór gości do Rozmowy Dnia w ostatnim tygodniu przed wyborami  pokazywał pewną stronniczość. W ostatnich dwóch dniach kampanii wyborczej wypowiadali się tylko politycy PiS, w 5 ostatnich dniach kampanii wystąpili aż 3 razy. Raz zaproszono przedstawiciela Koalicji Obywatelska oraz przedstawicieli niszowej partii Polska jest jedna.

]]>
Bydgoszcz Tue, 16 Jan 2024 13:31:11 +0100
Oferowali zyski, ale oszukali inwestorów. Przed bydgoską prokuraturą uciekli na razie na Cypr https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/26056-oferowali-zyski-ale-oszukali-inwestorow-przed-bydgoska-prokuratura-uciekli-na-razie-na-cypr https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/26056-oferowali-zyski-ale-oszukali-inwestorow-przed-bydgoska-prokuratura-uciekli-na-razie-na-cypr Oferowali zyski, ale oszukali inwestorów. Przed bydgoską prokuraturą uciekli na razie na Cypr

Serwis ,,maxitrade” oferował instrumenty inwestycyjne, które miały pomagać pomnażać kapitał, w rezultacie uznawany jest w Polsce za jedno z największych oszustw ostatnich lat. Według bydgoskie prokuratury poszkodowanych może być przynajmniej 176 osób na kwotę ponad 11 mln zł. W 2019 roku Komisja Nadzoru Finansowego oficjalnie wpisała ten podmiot na czarną listę.

Śledztwo w sprawie tego podmiotu prowadzi Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Północ. Prokuratorzy zarzucają m.in. wprowadzanie klientów w błąd co do legalności działalności tego podmiotu (czyli informowania, że działalność jest w pełni legalna, gdy tak nie było) oraz oszustw i wyłudzeń już w ramach samej działalności usługi, na czym klienci stracili łącznie przynajmniej 11 mln z - Pokrzywdzeni, nie byli też w stanie, oprócz wpłat, dokonywać jakichkolwiek operacji na swoich kontach, a wykazywane na kontach zyski z inwestycji, miały charakter wyłącznie wirtualny i generowane były przez sprawców lub program, którym się posługiwali. Gdy pokrzywdzeni chcieli odzyskać zainwestowane środki, sprawcy jako warunek żądali wielokrotnych dopłat, jakoby z powodów formalnych, a na koniec zrywali kontakt bez zwrotu pieniędzy. Żaden z pokrzywdzonych nie odzyskał pieniędzy, które przesłał na swoje konto na platformie Maxitrade – informuje Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy.

 

Prokuratura wskazuje jednak na problem dla dalszego prowadzenia śledztwa – podmiot formalnie zarejestrowany jest na Cyprze. W internecie nadal oferuje swoje usługi. Polski wymiar sprawiedliwości zwrócił się do władz Republiki Cypru z Europejskim Nakazem Dochodzeniowym. Z uwagi na to, że strona cypryjska nie podjęła na razie żadnych istotnych kroków, bydgoska prokuratura zawiesiła śledztwo. Może ono zostać odwieszone jeżeli pojawią się nowe okoliczności, w tym działania podejmą cypryjscy śledczy.

]]>
Bydgoszcz Tue, 16 Jan 2024 06:23:44 +0100