Uczelnia medyczna w Bydgoszczy budowana była od lat 70-tych. Powstawała wysiłkiem społeczności bydgoskiej. Niektórzy bydgoszczanie dłużej czekali na przydział mieszkaniowy, gdyż priorytetowo chciano potraktować naukowców, którzy mieli zbudować potencjał merytoryczny tworzącej się uczelni. Dzięki temu Bydgoszcz mogła być dumna z Akademii Medycznej.

 

Po wejściu w XXI wiek podjęto wbrew woli mieszkańców decyzję o przekazaniu Akademii Medycznej UMK w Toruniu. Posłużono się wówczas podstępem, kłamstwem, iż bez tego uczelnia przestanie istnieć. Dziwnej postawy byłego prezydenta Konstantego Dombrowicza w tamtym okresie, nie rozumiemy do dzisiaj. Oddaliśmy coś, co budowane było przez dziesiątki lat innemu miastu.

 

Samo oddanie czegoś pod władanie instytucji z drugiego miasta, nie byłoby aż tak wielkim problemem, gdyby nie fakt, iż obserwujemy od wielu lat, brak woli rozwoju Collegium Medicum w Bydgoszczy, przez władzę UMK. Od kilku lat uczelnia nie zagospodarowała budynku przy ulicy Dworcowej, który UMK otrzymało od bydgoszczan za darmo, w celu utworzenia nowych wydziałów, w tym stomatologii.

 

W świetle powyższego jako bydgoszczanie mamy prawo dążyć do utworzenia Uniwersytetu Medycznego. Rzucanie pod nogi kłód przez toruńskich polityków, tylko będzie wskazywać, iż kujawsko-pomorskie nie tworzy jedności, a jest tylko i wyłącznie tworem politycznym, który ma gwarantować im korzyści.

 

Tekst ukazał się pierwszy raz na łamach PopieramBydgoszcz.pl

 

 

Inicjatywa referendalna przysługuje m.in. 500 tys. obywateli RP. I na takiej drodze posłowie Kukiz15 chcą wnieść projekt rozpisania referendum do Sejmu. Następnie ta izba parlamentu będzie musiała wyrazić zgodę na rozpisanie referendum.

 

- Rząd Prawa i Sprawiedliwości prezentuje pogląd, iż nie ma argumentów, aby wycofać się z zobowiązań, które przyjął rząd PO w zakresie kwot imigranckich. My chcemy tego argumentu dostarczyć poprzez wyniki referendów – tłumaczy nam młody poseł Adam Andruszkiewicz, prezes Młodzieży Wszechpolskiej - Uważamy, że referendum pozwoli Polakom na wyrażenie opinii w tej sprawie. Jeżeli zachód chce nas uczyć demokracji, to my chcemy z niej skorzystać, dając obywatelom możliwość wypowiedzenia się w sprawie przyjmowania imigrantów.

 

 

 

Na awarie nie ma silnych i od czasu do czasu będą się one pojawiać. Dlatego trzeba się zastanowić, czy Fordon nie potrzebuje również alternatywnego wobec tramwaju połączenia z centrum Bydgoszczy. Bloger Mikołaj Głuszkowski sugeruje, że dobrym zabezpieczeniem na takie sytuacje byłaby Szybka Kolej Miejska, uzupełniająca system tramwajowo-autobusowy.

 

Idea bydgoskiej SMK jest dość prosta – chodzi o uruchomienie dodatkowych pociągów, które kursowałyby na trasie Fordon – Dworzec Główny – Osowa Góra – Zielonczyn. Można przyjąć też formę pociągów metropolitarnych, które mogłyby docierać aż do Nakła.

 

W chwili obecnej brak woli politycznej dla takiego rozwiązania. Głównie o SKM postulują organizacje społeczne oraz radni Prawa i Sprawiedliwości. Być może wejście w życie ustawy o związkach metropolitarnych, która umożliwia finansowanie takiego przedsięwzięcia z dodatkowych wpływów z budżetu państwa oraz takie awarie jak dzisiaj, doprowadzą do zmiany tego podejścia.

 

 

Na nagraniu widać, jak mężczyzna szarpie elementy iluminacji. Dość szybko 33-latkiem zajęli się policjanci, którzy znaleźli przy nim również narkotyki. Po badaniach krwi okazało się, że miał we krwi 2,5 promila alkoholu.

 

Klub Wisła Fordon powstał w 1923 roku i funkcjonował przez kilkadziesiąt lat. W ostatnim czasie obserwujemy duże zainteresowanie budowaniem tożsamości fordońskiej, czego elementem było reaktywowanie klubu. W obecnym sezonie drużyna Wisły Fordon dość dobrze radzi sobie w B klasie.

 

Chęć społecznego działania jest widoczna, ale zaczynają się niestety pojawiać problemy. Boiska przy ulicy Sielskiej stoją bowiem puste, gdyż klub nie może dogadać się z CWZS Zawisza, który jest zarządcą obiektu. Należy tutaj podkreślić, iż CWZS zarządza mieniem należącym do Miasta Bydgoszczy.

 

Warto byłoby spróbować wyjaśnić tę sprawę podczas jutrzejszej sesji Rady Miasta Bydgoszczy.

 

Nie tylko Wisła Fordon ma problemy z miejskimi boiskami, z podobną sytuacją boryka się Stowarzyszenie Piłkarskie ,,Zawisza”. W tej sprawie interwencje zapowiada Ministerstwo Sportu.

 

Wtedy to dwaj mężczyźni weszli do jednego ze sklepów przy ulicy Gajowej i sterroryzowali ekspedientkę. Jeden ze sprawców trzymał kobietę, w tym czasie drugi zrabował kasę z pieniędzy. Sprawcę udało się zatrzymać już po trzech godzinach, jak się okazało był on poszukiwany już listem gończym za poprzednie występki.

 

Wczoraj przedstawiony został mu zarzut rozboju za który grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

 

 

Wojewoda wezwanie do Rady Miejskiej wystosował 16 grudnia, dając 30 dni na wygaszenie mandatów. Przyczyną ich wygaszenia, miało być łączenie funkcji radnego i ławnika sądowego, co jest niezgodne z prawem. Radny opozycji Marcin Wroński wypomina Marcinkowskiemu, iż od 16 grudnia, Rada Miejska Inowrocławia obradowała dwa razy, a przewodniczący nie raczył nawet o wezwaniu miejskich rajców poinformować.

 

Termin naznaczony przez wojewodę minął w ubiegły czwartek. Czy na dniach decyzję o wygaszeniu mandatów podejmie wojewoda? Dzisiaj odpowiedzi na to pytanie nie chciano nam udzielić.

 

Okres przeprowadzenia kwalifikacji wojskowej Urząd Wojewódzki zaplanował na dni 1 lutego – 29 kwietnia. W roku 2016 obowiązkowa kwalifikacja obejmie 12047 mężczyzn z rocznika 1997, 2539 mężczyzn z roczników starszych (bez kwalifikacji) oraz 362 kobiety.

 

Imienne wezwania na stawienie się w danym terminie, będą rozsyłane przez prezydentów miast, burmistrzów i wójtów. Głównym celem kwalifikacji jest określenie przez lekarzy przydatności do służby wojskowej.

 

Osoby wezwane na kwalifikację wojskową powinny mieć przy sobie dowód osobisty, dokumentację medyczną, aktualną fotografię w wymiarach 3x4 cm oraz dokumenty potwierdzające wykształcenie.