Dobiega końca rok 2015 i zanim na dobre rozpoczniemy Nowy Rok - polecamy przygotowane przez nas filmowe podsumowanie, najciekawszych wydarzeń ostatnich dwunastu miesięcy.
Poseł Zbigniew Pawłowicz na podpisy oczekiwał będzie jeszcze w poniedziałek, ale już dzisiaj można mówić o pewnej nadwyżce wobec wymaganego 100 tys. podpisów, pod obywatelskim projektem ustawy, który ma ustanowić Uniwersytet Medyczny w Bydgoszczy. Na chwilę obecną zebrano już ponad 110 tys. podpisów.
W czasach PRL niezbyt piękne tapety swoiście ozdabiały praktycznie każde mieszkanie. Skromny wybór powodował, że w co czwartym mieszkaniu można było spotkać niemal identyczny wzór. Na początku lat 90-tych zdecydowanie wybierano więc malowanie zamiast tapetowania. Teraz tapety wracają w nowym wydaniu, i jak widać, ze zdwojoną siłą.
W internecie funkcjonuje mało znana strona internetowa – aktywna.bydgoszcz.pl, która poświęcona jest głównie tematyce biegów organizowanych na terenie Bydgoszczy. Wśród biegaczy ma zapewne swoją popularność. Urząd Miasta Bydgoszczy przeprowadza konkurs na obsadę stanowiska poświęconemu temu serwisowi internetowemu.
Od stycznia w Bydgoszczy właściciele nieruchomości będą płacić o 3 zł więcej od mieszkańca, w przypadku prowadzenia segregacji śmieci. Osoby niesegregujące odczują powyżkę w wysokości 19 zł. Wczoraj temat ponownie trafił na sesję Rady Miasta Bydgoszczy.
7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.
W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.