O zmianie dowiedzieliśmy się z wykazu pełnomocników na stronie internetowej partii Jarosława Kaczyńskiego. Złotowski najprawdopodobniej złożył rezygnacji z racji objęcia funkcji, która ograniczy jego kontakt z regionem.

 

Dla posła Tomasza Latosa i jego współpracowników oznacza to na pewno wzmocnienie pozycji w strukturach partyjnych. Latos jest bowiem teraz traktowany jako naturalny kandydat na lidera listy do Sejmu w przyszłym roku.

 

Poseł Tomasz Latos pełni funkcję przewodniczącego sejmowej Komisji Zdrowia.

 

Rozpoczyna się właśnie perspektywa finansowa Unii Europejskiej 2014-2020. Jedna z najważniejszych inwestycji dla Europy tego okresu realizowana w ramach TEN-T (transeuropejskiej sieci transportowej) zakłada przywrócenie dawnej świetności magistrali węglowej, która łączy Gdańsk i Gdynie ze Śląskiem, a docelowo ma być szybkim korytarzem docierającym do Włoch. Komisja Europejska także coraz więcej uwagi poświęca wykorzystaniu szlaków wodnych, co dla Bydgoszczy może być także bardzo korzystną drogą, gdyż w grodzie nad Brdą krzyżują się dwie najważniejsze w Polsce drogi. Z tego powodu nasz region może stać się logistycznym centrum przeładunkowym, a co najważniejsze o tym się mówi w Brukseli.

 

Przez Polskę przebiegać ma kolejowy korytarz Bałtyk – Adriatyk. Przebiegać będzie on w oparciu o projekt TEN-T PP 25, który będzie opierał się o wybudowaną w okresie II Rzeczypospolitej Magistralę Węglową (Gdynia – Bydgoszcz – Inowrocław – Zduńska Wola – Śląsk) oraz alternatywny szlak TEN T PP 23 z Gdańska przez Warszawę na Śląsk. Dodatkowo z Warszawy powstać ma szybki korytarz w kierunku krajów nadbałtyckich. Ze Śląska korytarz Bałtyk – Adriatyk będzie prowadził przez Brno (Czechy) oraz drugą trasą przez Bratysławę (Słowacka) do Wiednia (Austria), a później do Wenecji i Bolonii (Włochy). Planuje się dostosować tą linię do parametrów z wychylnym pudłem (np. Pendolino) osiągających prędkość 200 km/h.

 

Grafika Stowarzyszenia Polskich Regionów Korytarza Bałtyk-Adriatyk

 

W latach 2008-2010 za pieniądze unijne przygotowano studium wykonywalności modernizacji linii kolejowej C-E 65 oznaczanej też jako 131, popularnie nazywanej Magistrali Węglowej. W tym czasie zmodernizowano także odcinek Gdynia – Bydgoszcz – Inowrocław, w celu lepszej komunikacji Poznania z Trójmiastem. Na południe od Inowrocławia póki co pociągi pasażerskie z powodu złego stanu infrastruktury nie mogą jeździć. Prace remontowe planowane były po roku 2013.

 

Bardzo prawdopodobne, że już w przyszłym roku ruszą prace na odcinku pomiędzy Inowrocławie do granicy z województwem wielkopolskim. Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju przewiduje, że do 2020 roku w Magistralę Węglową zostanie zainwestowane około 1,7 mld zł.

 

Materiał Komisji Europejskiej

 

Port w Łęgnowie

Jak informuje w swoim opracowaniu Stowarzyszenie Polskich Regionów Korytarza Transportowego Bałtyk Adriatyk (skupiające samorządy wojewódzkie) w bydgoskim Łęgnowie miałby powstać terminal kontenerowy z infrastrukturą portową. Ta inwestycja miałaby umożliwić sprawny przeładunek towarów z transportu kolejowego na wodny.

 

Jeżeli ten projekt doszedłby do skutku, to Bydgoszcz stałaby się ważnym węzłem komunikacyjnym mimo, że w inwestycjach drogowych jesteśmy nieco zacofani. Wszystko z powodu krzyżowania się w tym mieście dwóch najważniejszych w Polsce szlaków wodnych – E40 łączącego Antwerpię w Belgii z Berlinem i Kaliningradem w Rosji oraz E-70 łączącej Gdańsk z Warszawą i rzeką Dniepr, która dociera do Morza Czarnego.

 

Historia Bydgoszczy pokazuje, że lata dynamicznego rozwoju miały miejsce, gdy miasto to pełniło rolę ważnego węzła komunikacyjnego. Tak było ostatni raz w połowie XIX wieku, gdy doprowadzono nad Brdę pierwszą linię kolejową z Berlina. Jest szansa, że powtórzone to zostanie dzięki powstaniu transeuropejskich korytarzy transportowych, byłby to impuls rozwojowy dla całego regionu. W planach znajduje się bowiem także budowa platform intermodalnych do ładunku kontenerów z tirów na wagony kolejowe w Inowrocławiu i Laskowicach Pomorskich. Realizacji tych pomysłów muszą przypilnować jednak pierw nasi politycy, póki co część opisanych wyżej koncepcji nie została nawet ujęta w Strategii Rozwoju Województwa.

Romana Jasiakiewicza do tego kroku skłoniły kontrowersje przy ostatnim rozdziale kontraktów na rehabilitację, choć jak przyznaje w swoim liście lista zarzutów wobec dyrektora Pieczki jest większa.

 

W opinii Jasiakiewicza nowy podział kontraktów rehabilitacyjnych jest błędem, na czym cierpi około 4 tys. mieszkańców Bydgoszczy.

Przewodniczący sugeruje prezesowi Jędrzejczykowi odwołanie kujawsko-pomorskiego dyrektora NFZ Tomasza Pieczkę, którego w swojej korespondencji określa jako ,,nieudolnego”.

 

Grupa parlamentarzystów z naszego okręgu wystąpiła z wnioskiem do Najwyższej Izby Kontroli, aby zbadać sposób kontraktowania usług rehabilitacyjnych w województwie kujawsko-pomorskim.

Z danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy wynika, że zarejestrowane są w kujawsko-pomorskim 22 uczelnie wyższe. Ponad połowa żaków studiuje jednak na dwóch uczelniach UMK w Toruniu i UKW w Bydgoszczy.

 

W roku akademickim 2011/2012 w naszym województwie studiowało ponad 23 tys. studentów, rok później było to już jednak o 1780 mniej. Nie dysponujemy obecnie danymi z zakończonego roku akademickiego 2013/2014. Wyjątkowo fatalny wynik egzaminu maturalnego sprawia jednak, że rozpoczynający się obecnie nabór może przynieść kolejny spadek liczby studentów.

 

W czasie roku akademickiego 2012/2013 odnotowano 21.316 studentów na kujawsko-pomorskich uczelniach. Najwięcej na UMK w Toruniu (prawie 8 tys. co daje 37% udziału w całości), drugi był UKW w Bydgoszczy z prawie 4 tys. studentów i udziałem w całości 17,6%. Trzecia prywatna Wyższa Szkoła Bankowa z siedzibą w Toruniu, ale prowadząca wydziały także w Bydgoszczy – 2,2 tys. studentów i udział w całości 10,6%. Czwarty UTP w Bydgoszczy miał ponad 2 tys. studentów. Piąte i szóste miejsca przypadły dwóm bydgoskim szkołom prywatnym (KPSW 1,6 tys. studentów, 7,6% wszystkich studentów; WSG 1 tys. studentów, 4,8%). Bydgoska Szkoła Wyższa miała w tamtym roku akademickim 452 studentów. Udział pozostałych uczelnie nie przekracza 1% (Akademia Muzyczna z 170 studentów).

 

Do statystyk UMK dolicza się także Collegium Medicum w Bydgoszczy. Jutro przyjrzymy się sytuacji absolwentów poszczególnych uczelni na rynku pracy.

 

Pytany przez nas o tę kwestię członek Rady Politycznej PiS Łukasz Schreiber starał się wypowiadać zachowawczo - Czekamy na ostateczny kształt porozumienia i wtedy będziemy mogli zacząć rozmawiać lokalnie.

 

Osobiście wyraził jednak pogląd, że nie widzi możliwości tworzenia koalicji z prezydentem Ryszardem Brejzą i Platformą Obywatelską - Z mojego punktu widzenia niewyobrażalna jest jednak nasza koalicja z prezydentem Brejzą.

 

Bardziej stanowczy pogląd w tej wyraża już Jerzy Gawęda z zarządu inowrocławskich struktur – Nie widzę możliwości trwania tej koalicji.

 

Wobec inowrocławskich struktur Solidarnej Polski padają zarzuty legitymizowania kontrowersyjnych rządów prezydenta Brejzy, które nie chcą ujawnić ile podatników kosztuje produkowanie promujących władze audycji w telewizji kablowej.

 

Funkcję zastępcy prezydenta pełni przewodniczący wojewódzkich struktur partii Zbigniewa Ziobro Ireneusz Stachowiak.

 

Najbliższe dni pokażą zatem, czy działacze Solidarnej Polski chcąc jednoczyć prawicę zerwą koalicję z PO, a tym samym zrezygnują z dobrych stanowisk, czy być może w naszym regionie nie wejdą w nowy projekt i zostaną lojalni prezydentowi Ryszardowi Brejzie.

W piątek prezydent Rafał Bruski przekazał Zawiszy czek na 100 tys. zł jako uznanie za zdobycie w maju Pucharu Polski. Do nowego sezonu bydgoski zespół przystąpi w zmodyfikowanym składzie. Z zespołu odszedł bowiem nie tylko trener Tarasiewicz, ale także reprezentant Polski Igor Lewczuk, który został zawodnikiem Legii i być może wystąpi jutro przeciwko swoim dawnym kolegom.

 

Z powodu kontuzji bramki Zawiszy nie będzie bronił na pewno Grzegorz Kaczmarek, szansę gry ma dostać Grzegorz Sandomierski. W składzie zobaczymy zapewne także Portugalczyka Joshua Silvę, a być może także Brazylijczyka Wagnera, który aby zagrać musi pierw uzyskać pozwolenie na pracę w Polsce.

 

Początek meczu godzina 19:00. Mecz transmitować będzie stacja Polsat Sport.

Dzisiaj około godziny 17 temperatura powinna wzrosnąć w naszym regionie do 29 stopni. Od godziny 20 spodziewać się możemy już jednak ochładzania. Jutro maksymalna temperatura wynieść ma w okolicach godziny 11 - 26 stopni, mogą pojawiać się lokalne opady deszczu. W czwartek maksymalna temperatura ma wynieść z kolei 22 stopnie.

 

Dzisiaj mogą pojawić się burze.

Oburzeniu niektórych internautów nie można się dziwić, gdyż służba która rozlicza obywateli z przestrzegania prawa, powinna dawać dobry przykład. W związku z powyższym poprosiliśmy bydgoską policję o wyjaśnienie przyczyn zaparkowania radiowozu w tym miejscu, co jak pokazuje zdjęcie mogło wywoływać niebezpieczeństwo dla ruchu na tym skrzyżowaniu.

 

Sprawę dotyczącą zdjęcia pojazdu służbowego policji polecił wyjaśnić Komendant Miejski Policji w Bydgoszczy. Dopiero po przeprowadzeniu czynności wyjaśniających w tej sprawie przez Wydział Kontroli KMP w Bydgoszczy będzie można ustosunkować się do zaistniałej sytuacji na zdjęciu – informuje nas mł. asp. Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

 

Ulica Pocztowa jak doskonale widać na zdjęciu jest jednokierunkowa. Pojawia się zatem dodatkowa wątpliwość, w jaki sposób radiowóz w ten sposób zaparkował, czy nie doszło także do złamania innego przepisu ruchu drogowego, czyli jazdy ,,pod prąd”.

Z ustaleń policjantów wynika, że do zdarzenia doszło około godziny 13:00, kierująca samochodem osobowym 23-latka była trzeźwa. Przyczyny tej tragedii wyjaśni policyjne śledztwo, które będzie prowadzone pod nadzorem prokuratury.

 

Fot: Mapy Google

Redakcja ,,National Geographic” tłumaczy, że szuka do tego plebiscytu co roku niebanalnych, magicznych miejsc w Polsce, które dopiero co powstały lub potrzebują tchnięcia nowego życia. I temu właśnie ma służyć ten plebiscyt.

 

Nominacje otrzymały m.in. Gród Rycerski w Byczynie pod Opolem, zalew Zakrzówek pod Krakowem, promenada na Helu, Muzeum Śląskie w Katowicach, Suwalski Park Krajobrazowy, czy Cerkiew Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy w Białym Borze w województwie zachodniopomorskim.

 

Spacer na wysokości dziewięciu metrów, bo tyle mają tężnie, to nie tylko przyjemność oglądania Parku Solankowego z tak niezwykłej perspektywy. Powietrze, jakie się tu unosi, ma właściwości lecznicze. Zasada działania tężni jest bardzo prosta, solankę pompuje się na najwyższy poziom, po czym spływa ona swobodnie, rozpryskując się na gałązkach krzewów tarniny. Tężnie solankowe nie bez powodu znajdują się w Inowrocławiu. To miasto zostało wzniesione na bogatych złożach solnych. Stali kuracjusze są pewni, że nominacja do naszego plebiscytu jest jak najbardziej zasłużona. Bo częste wizyty tutaj potrafią zdziałać cuda – czytamy na stronach plebiscytu o inowrocławskich Solankach.

 

Głosować można do 26 września raz dziennie na stronie internetowej – www.7cudow.national-geographic.pl

 

Organizator przewidział także nagrody dla głosujących.

 

W ubiegłorocznej edycji w kategorii natura zwyciężyła Dolina Noteci, która leży na skraju województw kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego.