Jesteś tutaj: HomeKruszwicaKruszwiczanie najczęściej głosowali na Krzysztofa Brejzę oraz Tomasza Latosa

Kruszwiczanie najczęściej głosowali na Krzysztofa Brejzę oraz Tomasza Latosa

Napisane przez  Przemysław Bohonos Opublikowano w Kruszwica środa, 28 październik 2015 19:11

Choć na terenie nadgoplańskiej gminy uprawnionych do głosowania jest blisko szesnaście tysięcy osób, to tylko ponad sześć tysięcy z nich skorzystało z czynnego prawa wyborczego.

Kruszwiczanie najczęściej głosowali na Prawo i Sprawiedliwość. Partia uzyskała 2134 głosów. Na drugim miejscu znalazła się Platforma Obywatelska z wynikiem 1250 głosów, a na trzecim Polskie Stronnictwo Ludowe. Na partię ludowców zagłosowało tysiąc osób.

 

W głosowaniu na poszczególnych kandydatów najwięcej głosów przypadło Krzysztofowi Brejzie oraz Tomaszowi Latosowi. Kandydat PO do parlamentu uzyskał 781 głosów. Jedynkę na liście Prawa i Sprawiedliwości poparło natomiast 719 osób. Trzecim wynikiem

pochwalić mógł się Dariusz Kurzawa z PSL. Na ludowca postawiło 634 mieszkańców gminy.

 

Pewnym zaskoczeniem dla lokalnego PiS może być fakt, że mocno promowany Edmund Mikołajczak w Kruszwicy uzyskał dopiero czwarty w kolejności wynik i wypadł gorzej od Tomasza Latosa. Działający natomiast bez oficjalnego poparcia struktur kruszwickich Maciej Szota zachęcił do głosowania na siebie 252 osoby.

 

W niedzielnym głosowaniu wzięło udział 6360 wyborców. Frekwencja wyniosła 40.41%.

 

 

Warte obejrzenia

  • Wydanie i rozliczenie środków z KPO w terminie wydaje się mało realne. Polski rząd będzie negocjował zmianę terminów

    Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku. W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.

  • Całbecki nadal marszałkiem, nie uległ naciskom z Warszawy. PiS zaczyna kadencję od pierwszego rozłamu wewnątrz

    W czwartek Sejmik Województwa kontynuuje przerwaną sesję z poniedziałku – sama przerwa spowodowana została dość dziwnymi okolicznościami, gdyż politycy w Warszawie chcieli ingerować w proces wyboru członków Zarządu Województwa. Przed wznowieniem sesji pojawiło się kluczowe pytanie – czy politycy Nowej Lewicy w Warszawie wymuszą wprowadzenie do Zarządu Województwa swojego przedstawiciela?

Wiadomości z regionu