Jesteś tutaj: HomeKruszwicaRatownikom na Gople pomaga poduszkowiec

Ratownikom na Gople pomaga poduszkowiec

Napisane przez  Redakcja Opublikowano w Kruszwica niedziela, 08 styczeń 2017 16:00

W piątek w Święto Trzech Króli ratownicy WOPR z Kruszwicy po raz pierwszy zaprezentowali pozyskany z firmy Hovecrafts Research Center. Jak sami przyznają, pojazd będzie nieocenioną pomocą w okresie zimowych, gdy poruszać będzie trzeba się po zamarzniętych fragmentach jeziora.

Poduszkowiec ma pomóc szybko i bezpiecznie dotrzeć do poszkodowanych. Co roku dochodzi do sytuacji, gdy chociażby wędkarze źle ocenią stabilność lodu, przez co znaleźć mogą się w śmiertelnej pułapce. Wówczas szczególnie pomocny w akcji ratowniczej będzie poduszkowiec, który potrafi dotrzeć dotrzeć do najbardziej niedostępnych miejsc na pokrywie lodowej.

 

- Zalety poduszkowca są nieocenione w sezonie zimowym, kiedy trzeba ratować wędkarza lub bojerowca. „Poleci” po lodzie, na który ani karetka nie wjedzie, ani człowiek nie wejdzie. A przecież nierzadko jest tak, że poszkodowany leży daleko od brzegu – wyjaśnia w rozmowie z portalem MojaKruszwica.pl Łukasz Majerczyk.

 

Kruszwicki poduszkowiec może być wykorzystywany również w innych gminach powiatu inowrocławskiego.

 

Warte obejrzenia

  • Dwa mandaty w Parlamencie Europejskim to nie musi być pewnik. Od frekwencji będzie zależeć pozycja kujawsko-pomorskiego

    7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

Wiadomości z regionu