Wiadomości z Inowrocławia https://portalkujawski.pl Tue, 14 May 2024 03:18:06 +0200 Joomla! - Open Source Content Management pl-pl Zapomniany polski Owidiusz z Pałuk https://portalkujawski.pl/magazyn/historia-regionu/item/9895-zapomniany-polski-owidiusz-z-paluk https://portalkujawski.pl/magazyn/historia-regionu/item/9895-zapomniany-polski-owidiusz-z-paluk

16 listopada 1516 roku w Januszkowie pod Żninem urodził się Klemens Janicki, wywodzący się z rodzinny chłopskiej jeden z bardziej utalentowanych łacińskich poetów. Nie dane było mu jednak rozwinąć kariery, z powodu dość szybkiej śmierci w wieku zaledwie 26 lat. Niedługo po ukończeniu studiów na renomowanej uczelni w Padwie.

Swoją edukacje Klemens Janicki rozpoczął od szkoły parafialnej w Żninie, gdzie nauczył się władać językiem Rzymian. Później w poznańskiej Akademii Lubrańskiego brał nauki od Krzysztofa Hegendorfflnusa. Po studiach trafił na dwór arcybiskupa gnieźnieńskiego, Prymasa Polski, Andrzeja Krzyckiego. Na jego życzenie opracował Vitae archiepiscoporum Gnesnensium (Żywoty arcybiskupów gnieźnieńskich). W tym okresie tworzył również elegie okolicznościowe.

 

Kolejnym etapem rozwoju jego kariery był pobyt na dworze wojewody krakowskiego Piotra Kmity. Wówczas Janicki zaczął tworzyć dzieła o wymiarze politycznym m.in. Querella Reipublicae Regni Poloniae i Ad Polonos proceras. Nie miał jeszcze wówczas ukończonych 22 lat. Inspirował go również konflikt turecko-węgierski. Dzięki mecenatowi wojewody Kmity wyjechał na studia do Padwy. 22 lipca 1940 uzyskał w Padwie tytuł doktora filozofii oraz laur poety laureatus od papieża Pawła III. Wyjaśniając krótko, został papieskim poetą dworskim.

 

Zaczął chorować na puchlinę wodną (dzisiejsza medycyna nazywa to wodobruszem). Po powrocie do Krakowa żył w świadomości zbliżającej się śmierci, co miało również wpływ na jego twórczość. Naśladując Owidiusza wydał w 1542 roku Tristium liber (Księga smutków). Powstała również satyra polityczna o upadku cnót rycerskich In Polonici vestitus varietatem et inconstantiam Dialogus (Dialog o pstrokaciźnie i zmienności polskich strojów). Po jego śmierci wydano również ostatnie dzieło - Vitae regum Polonorum (Żywot królów polskich).

 

W Poznaniu wzniesiono mu pomnik. Szczególnie tę postać stara się wyróżniać Towarzystwo Miłośników Miasta Poznania. W dniach 24 i 25 listopada bieżącego roku planowana jest ogólnopolska konferencja poświęcona Klemensowi Janickiemu.

 

W naszym regionie postać tę przypomina na łamach Gazety Bydgoszczy wydawanej przez Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy Ignacy Lewandowski oraz współpracująca z TMMB organizacja Żnińskie Towarzystwo Kultury z prezesem Stefana Czarneckiego. Prezes TMMB Jerzy Derenda uważa, iż ta postać zasługuje na uznanie również w Bydgoszczy. W ostatnim czasie zauważyć można w TMMB potrzebę większego udziału Bydgoszczy w budowaniu tożsamości kujawskiej.

 

 


Klemens Janicki

De se ipso posteritatem (O sobie samym do potomności)

 

Ty, co pomyślisz o mnie i zapragniesz

Kiedyś, w przyszłości, poznać moje życie,

Przeczytaj wiersze dyktowane śpiesznie,

Gdy mnie puchlina spychała w toń Lete.

 

Wysoko leży wieś nad żnińskim bagnem,

Od niejakiego Januszka nazwana;

Tamtędy ponoć jeździli od Gniezna

Nasi królowie do swych pruskich włości.

Tę glebę pługiem przewracał mój ojciec,

Człowiek szlachetny w swej ubogiej doli.

Gdy opłakiwał dzieci utracone

W srogiej zarazie, mnie urodzonego

Pośród żałoby ujrzał; był bezdzietny

Tylko przez dziesięć miesięcy. A światło

Zabłysło dla mnie w dniu czwartym po Idach

Listopadowych, w niedzielę, w południe […]

 

Zaledwie miałem pięć lat, na naukę

Byłem posłany, przed pierwsze Muz progi,

Ojciec mój bowiem tak mnie umiłował,

Że nie chciał, aby pośród ciężkiej pracy

Twardy pług ranił moje wątłe dłonie,

A upał spalał lica [...]

 

]]>
Historia Sat, 08 Oct 2016 00:07:43 +0200
O co chodzi w tym CETA? Czyli o czym mniej medialnie debatował Sejm https://portalkujawski.pl/region/item/9896-o-co-chodzi-z-tym-ceta-czyli-o-czym-mniej-medialnie-debatowal-sejm https://portalkujawski.pl/region/item/9896-o-co-chodzi-z-tym-ceta-czyli-o-czym-mniej-medialnie-debatowal-sejm

W ostatnich dniach w przestrzeni publicznej dominował temat dotyczący przepisów zakazujących aborcji. Poseł Paweł Kukiz wyraził opinię, iż celowo wyciągnięto dyskusję o aborcji teraz, żeby przykryć medialnie temat umowy pomiędzy Unią Europejską i Kanadą o wolnym handlu CETA. Z racji tego, że jest to tematyka Polakom mało znana, staramy się przybliżyć Państwu problematykę CETA.

 CETA podobnie jak TTIP (umowa negocjowana przez UE ze Stanami Zjednoczonymi) ma na celu zniesienie barier handlowych. Będzie to zatem ważny przejaw światowej globalizacji. Zgodę na ewentualną ratyfikację CETA wyraził wstępnie polski rząd, choć wewnątrz dochodziło do sporów. Zwolennikiem CETA jest wicepremier Mateusz Morawiecki, który widzi w umowie szansę na ściągnięcie do Polski kanadyjskich inwestorów. Sprzeciw wyrażać miał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który obawia się, że umowa ta osłabi pozycję polskiego wymiaru sprawiedliwości, sceptycyzm wobec CETA pojawił się również w resorcie rolnictwa.

 

W czwartek Sejm głosami większości posłów Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej przyjął uchwałę o zasadach ratyfikacji CETA przez Polskę, przeciwko byli posłowie Kukiz15, Nowoczesnej i PSL. Warto wspomnieć, że wśród wyłamujących się polityków PiS, był związany z rolnictwem poseł z okręgu toruńsko-włocławskiego Jan Krzysztof Ardanowski.

 

Przyjęcie umowy CETA przez Unię Europejską ma się odbyć 18 października na szczycie Rady Unii Europejskiej. Później umowę będą musiały ratyfikować dodatkowo wszystkie parlamenty narodowe. Polski Sejm uchwałił, iż do ratyfikacji będzie potrzebna zgoda przynajmniej 2/3 składu parlamentu. Reprezentujący w debacie sejmowej klub PiS-u poseł Dominik Tarczyński przyznał, że dzisiaj akceptacją polskiego rządu ma kwestia liberalizacji zasad handlu, bowiem mniej więcej trzykrotnie więcej importujemy z Polski do Kanady niż eksportujemy - Jeżeli chodzi eksport Polski do Kanady w 2015 roku wyniósł on poziom miliarda dolarów, import zaś to ponad 300 milionów dolarów.

 

Wiele głosów obaw

Zdecydowanym przeciwnikiem CETA oraz umowy ze Stanami Zjednoczonymi TTIP jest poseł Ruchu Narodowego Robert Winnicki, który zagadnieniu w ostatnim czasie poświęcał dużo uwagi. W tej materii reprezentuje podobny pogląd jak lewica skupiona wokół Barbary Nowickiej.

 

- CETA w praktyce jest bratem TTIP, czyli porozumienia, które wzmacnia negatywne trendy globalizacyjne. Rzecz jest w trybunałach i sądach międzynarodowych, które postawią korporacje na równi z państwami. Ograniczy to naturalnie suwerenność państw narodowych – powiedział w rozmowie z nami poseł Rober Winnicki. Wskazuje on na to, że zyskają głównie zachodnie korporacje, a nie te reprezentujące polski kapitał.

 

- Rolnictwo w Ameryce Północnej opiera się w dużej mierze na GMO i antybiotykach, przez co jest bardziej wydajne niż polskie – dodaje parlamentarzysta. Rolnictwo amerykańskie jest więc tańsze, choć znacznie mniej zdrowe od europejskiego. Przed GMO przestrzegają w Polsce przede wszystkim politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego.

 

- Podsumuje stwierdzeniem, że w XI wieku zagrożeni jesteśmy dyktatem, nie ze strony jakiegoś państwa, ale ze strony międzynarodowych korporacji. I temu należy się zdecydowanie sprzeciwiać – kończy Winnicki.

 

- Nie pierwszy raz Unia Europejska negocjuje coś "pod osłoną nocy", podobnie rzecz miała się w sprawie TIPP, aż chce się zapytać o czyj interes w takich sprawach chce dbać nasza zjednoczona wspólnota? - pyta się Łukasz Chojnacki, z zarządu krajowego lewicowej InicjatywyPL - Skoro w samym pierwszym roku funkcjonowania umowy TIPP pracę miało stracić 600 tysięcy Europejczyków! Czy nie podobnie będzie w sprawie CETA? Przecież tu również bardzo łatwo będzie można na nasz rynek wprowadzić chociażby GMO a i amerykańskie firmy łatwo zarejestrują się na terenie Kanady.

 

InicjatywaPL planuje tuż przed szczytem Rady Unii Europejskiej zorganizować protesty przed siedzibą Ministerstwa Rolnictwa w Warszawie.

 

Zagrożenie ze strony GMO zauważa również Prawo i Sprawiedliwość - Musimy być gotowi, aby zadbać o bezpieczeństwo rolników. GMO jest tutaj zagrożeniem, dlatego faktycznie te kwoty sprzedażowe muszą być respektowane – zaznaczał wczoraj na mównicy sejmowej poseł Tarczyński.

 

Co do kwestii arbitrażowej Polska stawia jeden stanowczy postulat - Jeżeli chodzi o element starania udziału Polaka w trybunale arbitrażowym to jest absolutny priorytet. Wśród pięciu sędziów Unii Europejskiej Polak musi się znajdować – powiedział poseł Tarczyński.

 

]]>
Regionalne Fri, 07 Oct 2016 15:25:26 +0200
Prezydent Torunia: Bydgoszczy do niczego nie przymuszono https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/9893-prezydent-torunia-bydgoszczy-do-niczego-nie-przymuszono https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/9893-prezydent-torunia-bydgoszczy-do-niczego-nie-przymuszono

List do prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego napisał jego toruński odpowiednik Michał Zaleski. Podejmuje on tematykę relacji pomiędzy miastami, przyszłej współpracy metropolitalnej, ale również stara się wyjaśnić kwestie z przeszłości, gdy ważyły się losy wspólnego ZIT.

 

Podobnie nietrafiony jest Pański argument jakoby Bydgoszcz została przymuszona do udziału w ZIT z Toruniem. Bydgoszczy do niczego nie przymuszono – demokratycznie wybrana Rada Miasta wyraziła wolę przystąpienia do związku ZIT, a dywagacje, jaką ilością głosów przeszła odnośna uchwała, są bezprzedmiotowe i nie wnoszą niczego do sprawy. Przypomnę tylko, że władze są zobowiązane do wykonania wyrażonej w głosowaniu woli Rady, a radni i mieszkańcy do uszanowania wyniku wyborów niezależnie od rozkładu głosów ZA i PRZECIW. Jest to abecadło demokracji i demokratycznego sposobu podejmowania decyzji. Niepokojącym byłoby kwestionowanie tego prawa – pisze prezydent Michał Zaleski - Podkreślam także, że naczelnym założeniem funkcjonowania metropolii bydgosko-toruńskiej miała być zasada równorzędności i partnerstwa obu miast, ponieważ choć oba ośrodki mają, jak to był Pan uprzejmy zauważyć, różną wielkość, to ich potencjały wzajemnie się uzupełniają oraz wzmacniają i tylko poprzez współpracę obu miast na takich właśnie zasadach mogą wnieść wartość dodaną do rozwoju całego regionu. Alternatywą, do której jak widać dążą władze Bydgoszczy i za którą, jeśli do niej dojdzie, będą musiały wziąć odpowiedzialność, jest stagnacja, a nawet rozpad województwa i zmarnotrawienie wieloletniego dorobku jego wszystkich mieszkańców.

 

Na zakończenie włodarz Torunia wyraża pogląd, iż współpraca będzie miała sens, jeżeli będzie wyrazem partnerstwa i na taką postawę również ze strony Bydgoszczy liczy - Z jednym się zgadzam – jakakolwiek forma współpracy między samorządami na rzecz rozwoju ma sens tylko wtedy, kiedy jest wyrazem partnerstwa i dobrowolności. Mogę jedynie ubolewać, że po Pańskiej stronie gotowości, do chociażby zawarcia kompromisu w tej sprawie, nie ma.

 

Do listu prezydenta Torunia odniósł się doradca prezydenta Rafała Bruskiego, Michał Sztybel - List Prezydenta Bydgoszcz do Ministra Rozwoju, Mateusza Morawieckiego, był skierowany w ramach konsultacji społecznych Strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju. Zdumiewająca jest praktyka recenzowania głosu Bydgoszczy w konsultacjach. Gmina Miasto Toruń miała takie sama prawa do wzięcia udziału w konsultacjach. List prezydenta Zaleskiego zawiera szereg nieścisłości, na które odpowiemy pisemnie. Od początku zależy nam tylko na dobrowolności, a nie zmuszaniu samorządów do współpracy.

 

]]>
Bydgoszcz Fri, 07 Oct 2016 12:48:42 +0200
Będzie ponowne podejście do stadionu im. Marszałka Józefa Piłsudskiego https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/9887-bedzie-ponowne-podejscie-do-stadionu-marszalka-jozefa-pilsudskiego https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/9887-bedzie-ponowne-podejscie-do-stadionu-marszalka-jozefa-pilsudskiego

We wtorek odbyło się spotkanie Stowarzyszenia Pomagamy Polonii oraz Stowarzyszenia Biało-Czerwone Pokolenie z pracownikami Wydziału Mienia i Geodezji Urzędu Miasta. Efektem było ustalenie propozycji nazwy stadionu przy ulicy Sportowej 2, który miałby nosić nazwę – Stadion Polonii Bydgoszcz im. Marszałka Józefa Piłsudskiego.

Patronat Józefa Piłsudskiego nad obiektem wpisał się już właściwie do świadomości bydgoszczan. Stosowną nazwę nadano przed II wojną światową. Pojawił się jednak problem z odnalezieniu aktów prawnych, stąd środowiska związane z Polonią Bydgoszcz chcą uporządkowania sprawy, poprzez podjęcie uchwały przez Radę Miasta Bydgoszczy.

 

Projekt stosownej uchwały, z inicjatywy prezydenta Rafała Bruskiego, trafił pod obrady Rady Miasta pod koniec września. Radni nie mogli jednak dość do porozumienia w sprawie pełnej nazwy stadionu, nie kwestionując samego patrona Józefa Piłsudskiego, lecz pozostałe człony.

 

Być może przyjęty protokół z uzgodnień, z reprezentantami środowiska kibicowskiego Polonii Bydgoszcz, pozwoli podjąć przez radnych uchwałę przy kolejnej próbie, która najprawdopodobniej będzie miała miejsce pod koniec października7

 

]]>
Bydgoszcz Fri, 07 Oct 2016 10:18:12 +0200