Wiadomości z Inowrocławia https://portalkujawski.pl Sun, 19 May 2024 21:07:12 +0200 Joomla! - Open Source Content Management pl-pl Ratusz szuka sponsora tytularnego dla budowanej hali sportowej https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/4533-ratusz-szuka-sponsora-tytularnego-dla-budowanej-hali-sportowej https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/4533-ratusz-szuka-sponsora-tytularnego-dla-budowanej-hali-sportowej

Prezydent ogłosił konkurs, który ma rozstrzygnąć o tym jaka nazwę będzie nosiła budowana obok ,,Łuczniczki” hala rozgrzewkowa oraz jakie będzie jej logo. W ten sposób miasto chce obniżyć koszty utrzymania hali.

Będąca w fazie budowy hala będzie obiektem dodatkowym dla funkcjonującej już ,,Łuczniczki”. Widownia na tej hali rozgrzewkowej wynosić ma bowiem niecałe 1,5 tys. miejsc. Urząd Miasta liczy jednak, że uda się pozyskać sponsora tytularnego, który za prawo do nazwy obiektu oraz umieszczenia swojego logo, pokryje część kosztów jej utrzymania. Hala ma służyć koszykarzom Astorii i Artego do rozgrywania meczy ligowych.

 

Na mocy zarządzenia prezydenta Rafała Bruskiego powołano specjalną komisję konkursową, która do 25 lipca przyjmuje oferty od podmiotów zainteresowanych sponsoringiem.

 

Umowa sponsorska ma zostać zawarta na co najmniej 5 lat.

 

Taka forma partnerstwa prywatno-publicznego jest w Polsce w ostatnim czasie dość modna. Stadion Legii Warszawa nosi nazwę Pepsi Arena, zaś hala sportowo-widowiskowa w Łodzi Atlas Arena. Niemiecki Bayern Monachium rozgrywa swoje mecze z kolei na Alianz Arenie.

]]>
Bydgoszcz Sun, 13 Jul 2014 23:28:30 +0200
Wroński: Władza oderwała się tak mocno rzeczywistości, że nie ma pojęcia o problemach mieszkańców https://portalkujawski.pl/inowroclaw/item/4532-wronski-wladza-oderwala-sie-tak-mocno-od-rzeczywistosci-ze-nie-ma-pojecia-o-problemach-mieszkancow https://portalkujawski.pl/inowroclaw/item/4532-wronski-wladza-oderwala-sie-tak-mocno-od-rzeczywistosci-ze-nie-ma-pojecia-o-problemach-mieszkancow

Samorządowa kampania wyborcza rozpocznie się dopiero za kilka tygodni, Ruch Nowy Inowrocław przygotowuje się do nie jednak już dzisiaj, po przez organizacje cyklicznych spotkań z mieszkańcami miasta. W opinii kandydata na prezydenta Inowrocławia Marcina Wrońskiego obecny włodarz ma przewagę nad swoimi rywalami w postaci mediów ratuszowych, ostatecznie jednak w jego opinii może się wszystko zdarzyć.

W ostatnim czasie dość głośno o Nowym Inowrocławiu za sprawą spotkań z mieszkańcami. Z jakim idziecie celem do wyborów?

Marcin Wroński: Inowrocław to nie tylko Solanki. Powinniśmy postawić na przemysł, bo tylko on da miejsca pracy i powstrzyma emigrację zarobkową. Na spotkaniach konsultujemy z mieszkańcami nasze propozycje programowe. Chcemy żeby to był nasz wspólny program i maksymalnie pokrywał się z potrzebami inowrocławian.

 

Po tych spotkaniach jakie widzicie największe potrzeby inowrocławian?

Największym problemem jest prawie 25% bezrobocie, niedoinwestowanie osiedli kosztem parku zdrojowego i stan infrastruktury technicznej. Władza oderwała się tak bardzo od rzeczywistości, że nie ma pojęcia jakie są problemy i potrzeby mieszkańców.

 

Faworytem jest jednak obecny prezydent Ryszard Brejza. Panuje w mieście takie przeświadczenie, że nikt inny nie jest przygotowany merytorycznie do kierowania Inowrocławiem.

Jego przewaga polega na tym, że ma media, które zbudował za pieniądze podatników. Będąc wiceprezesem Agencji Rynku Rolnego w Warszawie zarządzałem budżetem 10 krotnie większym niż budżet naszego miasta, więc nie wiem skąd takie przeświadczenie. Analizują 12 lat rządów prezydenta Brejzy wątpię w jego merytoryczne przygotowanie. Dług miasta wzrósł ponad dwukrotnie i ubyło 6 tysięcy mieszkańców.

]]>
Inowrocław Sun, 13 Jul 2014 22:59:28 +0200
Europejska kariera Sikorskiego na zakręcie https://portalkujawski.pl/region/item/4531-europejska-kariera-sikorwskiego-na-zakrecie https://portalkujawski.pl/region/item/4531-europejska-kariera-sikorwskiego-na-zakrecie

We wtorek jeżeli Parlament Europejski poprze kandydaturę byłego premiera Luksemburga Jeana Claude Junckera na szefa Komisji Europejskiej, co jest dość prawdopodobnym scenariuszem, to rozpocznie się procedura wyłaniania przyszłych wysokich rangą unijnych komisarzy. Jeszcze do niedawna mówiło się, że największe szanse z Polaków ma rezydujący pod Nakłem minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Wszystko zepsuła jednak afera taśmowa.

Sikorski był wymieniany jeszcze kilka tygodni w spekulacjach medialnych jako poważny kandydat na zastąpienie Catherine Ashton na stanowisko szefa unijnej dyplomacji. Polski minister miał wtedy swoje pięć minut w polityce międzynarodowej, po tym jak udało mu się rozładować napięcie w Kijowie. W Polsce Sikorski był krytykowany przez opozycję związaną z PiS, że dość stanowczo powiedział liderom Majdanu, iż jak nie dojdzie do porozumienia to mogą wszyscy zginąć. W Europie wobec jego skuteczności wyrażono jednak duże uznanie. Sam zainteresowany od objęcia europejskiej dyplomacji się publicznie jednak dystansował tłumacząc, że woli pozostać w Polsce i wspomóc Donalda Tuska w walce o trzecią kadencje.

 

O tym jednak, że Sikorski rozważał objęcie unijnej funkcji świadczy opublikowana przez tygodnik ,,Wprost” jego rozmowa z Jackiem Rostowskim. Obaj panowie dyskutowali o funkcji komisarza ds. polityki energetycznej, do której obaj byli przymierzani i jak można wywnioskować z tej rozmowy Polak miał realną szansę objąć tę funkcję.

 

Ta podsłuchana rozmowa mocno nadwyrężyła jednak pozycją polskiego ministra, głównie z powodu wypowiedzi negatywnej na temat stosunków Polski z Amerykanami. Po tej wypowiedzi trudno sobie wyobrazić, że taki polityk mógłby zostać szefem unijnej dyplomacji. Skutki publikacji ,,Wprost” już w pewnym stopniu odczuwamy, gdyż rozmowy międzynarodowe poświecone przyszłości Ukrainy odbywały się ostatnio bez udziału Polski mimo, że jesteśmy bezpośrednim sąsiadem tego państwa.

 

Ostatni kryzys polityczny w naszym kraju mógł nadszarpnąć pozycją Polski w Europie, choć zapewne nasz kraj może nadal liczyć na objęcie funkcji wysokiej rangą komisarza. We frakcji EPP którą reprezentuje Juncker drugą silą narodowościową są bowiem Polacy (zaraz za Niemcami).

]]>
Regionalne Sun, 13 Jul 2014 22:19:29 +0200
Czy we wtorek poznamy przewodniczącego Komisji Europejskiej? https://portalkujawski.pl/euro-wybory/item/4530-czy-we-wtorek-poznamy-przewodniczacego-komisji-europejskiej https://portalkujawski.pl/euro-wybory/item/4530-czy-we-wtorek-poznamy-przewodniczacego-komisji-europejskiej

Na 15 lipca zaplanowano głosowanie nad powołaniem związanego z EPP Jean Claude Junckera (były premier Luksemburga) na stanowisko szefa Komisji Europejskiej, czyli organu wykonawczego Unii Europejskiej. Musi on uzyskać w głosowaniu w Strasburgu przynajmniej 376 głosów ,,za”. Jeżeli to nie nastąpi procedura wyboru nowego szefa KE się wydłuży.

Kandydaturę Jeana Claude Junckera zgłoszono oficjalnie 27 czerwca, to jednak nikogo raczej nie zaskoczyło, gdyż przed wyborami uznano, że szefem Komisji Europejskiej powinien zostać kandydat zgłoszony przez frakcję, która zdobędzie największe poparcie w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Europejska Partia Ludowa uzyskała ponad 29%. W praktyce zatem głosując w Polsce na PO lub PSL popieraliśmy kandydaturę Junckera.

 

Tego polityka popiera m.in. kanclerz Niemiec Angela Merker oraz prezydent Francji, przeciwny jego nominacji był natomiast premier Wielkiej Brytanii David Cameron.

 

EPP posiada w Parlamencie Europejskim 221 posłów, stąd też Jean Claude Juncker w ostatnim czasie musiał prosić liderów innych frakcji o poparcie. Po za komunistami liczącymi zaledwie 52 posłów nikt nie przekreślił możliwego poparcia kandydata EPP, zatem wynik wtorkowego głosowania jest sprawą otwartą.

 

Jeżeli Jean Claude Juncker otrzyma wymagane poparcie, to kolejnym krokiem będzie przedstawienie przez niego kandydatów na unijnych komisarzy. Z racji, iż drugą siłą narodowościową w EPP są Polacy, są szanse, że wysokie funkcję będą pełnić osoby związane z PO i PSL.

 

Skostniały Parlament

Z podsumowania wyborów wynika, że w Parlamencie Europejskim reelekcję uzyskało aż 49% polskich przedstawicieli. Gdy porównamy się jednak z Niemcami to nie jest wcale tak źle, gdyż tam na kolejną kadencje zostało wybranych aż 69% europosłów. W Wielkiej Brytanii zaś 57%. Największe zmiany odnotowano wśród czeskich posłów, gdzie na kolejną kadencję zostało ich wybranych tylko 28%. We Włoszech było to 31%, zaś w Estonii 33%.

]]>
Wybory do Parlamentu Europejskiego Sun, 13 Jul 2014 21:51:32 +0200
W poniedziałek tramwaje mają powrócić na Babią Wieś https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/4529-w-poniedzialek-tramwaje-maja-powrocic-na-babia-wies https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/4529-w-poniedzialek-tramwaje-maja-powrocic-na-babia-wies

Poniedziałkowe bardzo obfite opady deszczu w trakcie burzy sprawiły, że bydgoskie ulice przypominały potoki. Deszcz wypłukał także podkłady torowiska tramwajowego przy ulicy Toruńskiej. Konieczna była reorganizacja ruchu na kilka dni, gdyż przez cały tydzień drogowcy naprawiali szkody wyrządzone przez żywioł.

W ostatnich dniach tramwaje kursowały po zmienionych trasach, zaś po ulicy Toruńskiej jeździły specjalne autobusy zastępcze linii ,,Za T5”.

 

Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej zapowiada, że w poniedziałek w godzinach rannych wszystko powinno wrócić do normy.

]]>
Bydgoszcz Sun, 13 Jul 2014 20:25:30 +0200
Miasta ogrody Ebenezera Howarda https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/4528-miasta-ogrody-ebenezera-howarda https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/4528-miasta-ogrody-ebenezera-howarda

Brytyjski urbanista z duszą społecznika opracował koncepcję tzw. miast ogrodów, którą w Bydgoszczy próbował wdrażać Hermann Joseph Stubben. Efekty jego wizji możemy do dzisiaj obserwować w okolicach ulicy Sielanki.

O wdrażaniu koncepcji Ebenezera Howarda pisze na portalu PopieramBydgoszcz Monika Brodziak :

 

Na początku XX wieku Gmina Bydgoszcz, wtedy jeszcze rzecz jasna bez Fordonu w swych graniach, postanowiła zagospodarować teren we wschodniej części miasta, ograniczony ulicami Markwarta, Staszica, Paderewskiego oraz alejami Mickiewicza i Ossolińskich. Powstawał kompleks charakterystycznych budynków Królewskiego Instytutu Rolniczego im. Cesarza Wilhelma na placu Weyssenhoffa, stopniowo okolicę wzbogacono o budynek Szkoły Realnej na Paderewskiego (Collegium Copernicanum UKW) czy też Szkołę Obywatelską dla Chłopców (ZSO nr 6) na Staszica. Pozostały obszar magistrat postanowił przeznaczyć na zabudowę mieszkaniową z zastrzeżeniem, że całe założenie urbanistyczne ma być zgodne z najnowocześniejszym nurtem, mającym zaspokajać potrzeby mieszkańców i wzbogacić miasto o prestiżowe osiedle. W ten sposób losy naszego miasta splotły się z karierą pewnego niemieckiego urbanisty, który w 1912 roku otrzymał zlecenie opracowania koncepcji.

 

Kiedy nie znając okolicy spacerujemy po łuku ulicy Sielanka od strony ul. Markwarta jesteśmy ciekawi, co znajduje się za zakrętem, co jest na tym placu na końcu, po czym zaintrygowani podążamy na północ, może tam też znajdziemy jakąś „niespodziankę”… Pięć z siedmiu kwater rozplanowanych przez Stubbena miało mieścić zabudowę willową. Szósta kwatera była częściowo zajęta przez zabudowę ulicy Paderewskiego, siódma stanowiła wówczas własność Prowincji Poznańskiej i pozostała niezabudowana. W centrum przedsięwzięcia zlokalizowano skwer im. Mariana Turwida. Zbiegają się na nim ścieżki, jednak nie są one do końca regularne. Wschodnią granicę Sielanki stanowi Aleja Ossolińskich z pasem zieleni między jezdniami. Prowadzi ona do placu Weyssenhoffa, na którym kiedyś znajdował się skwer, obecnie poprzecinany rondem. Aleja Mickiewicza, niegdyś również z zadrzewionym pasem zieleni wieńczy od północy zaprojektowany w duchu angielskiego parku krajobrazowego Park Kochanowskiego, wówczas zwany nie inaczej, jak Bismarck Garten. Na zachód od skweru będącego naszym punktem odniesienia mamy zieleń towarzyszącą Szkole Obywatelskiej oraz wspomniany już grunt należący do Prowincji Poznańskiej, obecnie – skwer im. ppor. Leszka Białego, który przed wojną wychowywał się na Sielance.

 

Przeczytał całość publikacji na portalu PopieramBydgoszcz.pl – Miasto – ogród nad Brdą.

]]>
Bydgoszcz Sun, 13 Jul 2014 19:13:16 +0200
Przypominamy, że Solanki walczą o bycie Cudem Świata https://portalkujawski.pl/inowroclaw/item/4527-przypominamy-ze-solanki-walcza-o-bycie-cudem-swiata https://portalkujawski.pl/inowroclaw/item/4527-przypominamy-ze-solanki-walcza-o-bycie-cudem-swiata

Każdy internauta może oddać jeden głos dziennie w plebiscycie ,,Siedem Cudów Świata” magazynu ,,National Geographic”. Do tegorocznej edycji wytypowano 16 niebanalnych polskich miejsc, wśród nich znalazł się ,,Park Solankowy” w Inowrocławiu.

Spacer na wysokości dziewięciu metrów, bo tyle mają tężnie, to nie tylko przyjemność oglądania Parku Solankowego z tak niezwykłej perspektywy. Powietrze, jakie się tu unosi, ma właściwości lecznicze. Zasada działania tężni jest bardzo prosta, solankę pompuje się na najwyższy poziom, po czym spływa ona swobodnie, rozpryskując się na gałązkach krzewów tarniny. Tężnie solankowe nie bez powodu znajdują się w Inowrocławiu. To miasto zostało wzniesione na bogatych złożach solnych. Stali kuracjusze są pewni, że nominacja do naszego plebiscytu jest jak najbardziej zasłużona. Bo częste wizyty tutaj potrafią zdziałać cuda – czytamy na stronach plebiscytu o inowrocławskich Solankach.

 

Celem plebiscytu jest pokazanie miejsc niebanalnych, które dopiero co powstały, bądź jak inowrocławskie solanki potrzebują tchnięcia nowego życia.

 

Głosować można na stronie internetowej National Geographic - www.7cudow.national-geographic.pl

 

W ubiegłym roku w kategorii ,,natura” zwyciężyła Dolina Noteci, która leży na skraju województw – kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego.

]]>
Inowrocław Sun, 13 Jul 2014 14:45:18 +0200
Prezes wodociągów na specjalnych warunkach? https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/4526-prezes-wodociagow-na-specjalnych-warunkach https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/4526-prezes-wodociagow-na-specjalnych-warunkach

,,Pan na wodzie” – to tytuł jednego z rozdziałów książki byłego prezydenta Bydgoszczy Konstantego Dombrowicza poświęcony inwestycjom prezesa wodociągów. To właśnie publicznie opublikowany list radnego Tomasza Regi do prezydenta Dombrowicza jest przyczyną ciągnącego się już 4 lata procesu o zniesławienie.

Na ostatniej rozprawie ze strony obrońców radnego padały zarzuty, że prezydent Konstanty Dombrowicz utrudniał komisji doraźnej badającej nieprawidłowości w wodociągach dostęp do dokumentów, sam zaś nie chciał nawet złożyć wyjaśnień przed komisją. Z perspektywy czasu można podejrzewać, że po prostu tuż przed wyborami samorządowymi nie chciał nadawać sprawie rozgłosu.

 

Rok później Dombrowicz wydał książkę (ta z kolei wyszła przed wyborami do Senatu, w których były prezydent startował), w której wobec działań inwestycyjnych prezesa Stanisława Drzewieckiego pisze on - Moim jednak zdaniem zafundował Bydgoszczy, zupełnie niepotrzebnie, wodociągowego Rolls-roycela.

 

To zdanie właściwie jednoznacznie pokazuje, że prezydent Dombrowicz zdawał sobie sprawę, że inwestycje są przeszacowano, co z kolei przekładało się na wyższe opłaty za wodę i ścieki dla mieszkańców.

 

Na piątkowej rozprawie Drzewiecki bronił jednak swoich działań twierdząc, że są one jak najbardziej optymalne. Przyznał on także, że ze strony poprzednich władz miasta nie słyszał, jakoby miał ktoś większe wątpliwości. Odpowiedzialny za nadzór nad wodociągami zastępca prezydenta Wojciech Nowacki (po wyborach przemianował się na ,,niezależnego” dziennikarza) także nie miał mieć większych wątpliwości.

W książce Dombrowicz wyjaśnia także, że odwołanie Drzewieckiego nie było rzeczą łatwą, gdyż z powodu emisji przez MWiK obligacji, wymagało w przypadku podjęcia takiego kroku zgody wszystkich obligatariuszy. Ponadto Dombrowicz wyjaśnia, że w jego opinii skoro Drzewiecki zaczął te inwestycje, to powinien je dokończyć, a dopiero potem zostać rozliczony.

 

Ciekawostką jest też początek rozdziału ,,Pan na wodzie” w książce ,,Strefa Skomunizowana”. Były prezydent informuje bowiem, że po objęciu przez niego tej funkcji po raz pierwszy, odwiedziła go ówczesna dyrektor Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju z siedzibą w Londynie Hanna Gronkiewicz-Waltz, obecnie prezydent Warszawy, która interweniowała, aby przypadkiem nie zwalniać Drzewieckiego. Później z identyczną wizytą miał przybyć jej następca, były premier Jan Krzysztof Bielecki. Po zmianie w EBOR telefon do Dombrowicza w sprawie prezesa wodociągów wykonał także Kazimierz Marcinkiewicz.

 

W tej sprawie jak widzimy jest wciąż wiele pytań. Skoro bowiem Dombrowicz uważał, że inwestycje są przeszacowane, to dlaczego raport komisji doraźnej uwzględniający to, został odrzucony przez Radę Miasta także głosami klubu radnych Konstantego Dombrowicza, na którego czele stała radne Ewa Starosta (dzisiaj obok Nowackiego także ,,niezależna” redaktor)?

]]>
Bydgoszcz Sun, 13 Jul 2014 14:36:50 +0200