Jesteś tutaj: HomeInowrocławSąd przyznaje inowrocławskiemu samorządowi rację w sporze z wojewodą

Sąd przyznaje inowrocławskiemu samorządowi rację w sporze z wojewodą

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Inowrocław czwartek, 12 październik 2017 00:09

W kwietniu Rada Miejska Inowrocławia przyjęła uchwałę, w której wyraziła swoje krytyczne nastawienie do ,,zapowiadanych” w przestrzeni publicznej zmianom w prawie samorządowym. Chodziło przede wszystkim o możliwość wprowadzenia kadencyjności dla prezydentów miast. Według wojewody inowrocławscy radni naruszyli prawo, dlatego ich uchwałę unieważnił. Sprawę rozstrzygnąć musiał ostatecznie sąd.

Sesja Rady Miejskiej w dniu 24 kwietnia była bardzo burzliwa. Ewentualne wprowadzenie kadencyjności dla prezydentów miast sprawiłoby, iż urzędujący włodarz Inowrocławia Ryszard Brejza, nie mógłby kandydować w wyborach w 2018 roku. Radni koalicji rządzącej postanowili wyrazić w drodze uchwały dezaprobatę wobec takim zmianom w prawie, tak na wszelki wypadek, bowiem projekt ustawy zmierzający w kierunku kadencyjności, w tej kadencji do Sejmu nie wpłynął.

 

Radni opozycji postanowili opuścić salę obrad, z racji tego, że był to okres w którym wygaszone były już mandaty Lidii Stolarskiej i Jarosława Kopcia (reelekcję uzyskają oni dopiero kilka tygodni później), zabrakło kworum, aby Rada Miejska była wstanie podejmować uchwały. Obrady przerwano na około trzy godziny, aż do czasu przybycia dwójki radnych koalicji, którzy w momencie rozpoczęcia obrad byli nieobecni.

 

Wojewoda postanowił uchwałę inowrocławskich radnych unieważnić. Rada Miejska Inowrocławia decyzję wojewody zaskarżyła zaś do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy. W poniedziałek WSA uznał, że rację w tym sporze miała Rada Miejska Inowrocławia. Sąd uznał, że inowrocławscy radni nie tworzyli prawa miejscowego w tym wypadku, ale wyrazili tylko opinie, na co prawo zezwala - Nie wątpiłem, że postępowaliśmy zgodnie z prawem, a wojewoda próbuje zamknąć nam usta zabierając nam prawo do wypowiadania się w tak istotniej nie tylko dla mieszkańców Inowrocławia sprawie. Cieszymy się z tego rozstrzygnięcia i zwracam uwagę, że wojewoda kujawsko-pomorski był jedynym w Polsce, który uchylił podobne uchwały innych samorządów w województwie podejmowane w trosce o zagrożoną w kraju demokrację – mówi Prezydent Miasta Inowrocławia Ryszard Brejza.

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

« Kwiecień 2020 »
Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
    1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30      
  • Wydanie i rozliczenie środków z KPO w terminie wydaje się mało realne. Polski rząd będzie negocjował zmianę terminów

    Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku. W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.

  • Całbecki nadal marszałkiem, nie uległ naciskom z Warszawy. PiS zaczyna kadencję od pierwszego rozłamu wewnątrz

    W czwartek Sejmik Województwa kontynuuje przerwaną sesję z poniedziałku – sama przerwa spowodowana została dość dziwnymi okolicznościami, gdyż politycy w Warszawie chcieli ingerować w proces wyboru członków Zarządu Województwa. Przed wznowieniem sesji pojawiło się kluczowe pytanie – czy politycy Nowej Lewicy w Warszawie wymuszą wprowadzenie do Zarządu Województwa swojego przedstawiciela?

Wiadomości z regionu