Jesteś tutaj: Home

Prezydent ma swoja wizję stowarzyszania się samorządów

Napisane przez  Łukasz Religa Opublikowano w Regionalne poniedziałek, 09 grudzień 2013 21:05

We wtorek w Sejmie odbędzie się wysłuchanie publiczne projektu ustawy o współdziałaniu w samorządzie terytorialnym autorstwa prezydenta Bronisława Komorowskiego. Ustawa reguluje zakres funkcjonowania stowarzyszeń gmin oraz zakłada powstanie nowego organu – konwentu wojewódzkiego. Projekt prezydenta budzi jednak także wątpliwości co do ograniczania swobody działalności obywatelskiej.

Projekt prezydenta Bronisława Komorowskiego zakłada możliwość tworzenia zespołów współpracy terytorialnej jednostek samorządowych, które ze sobą sąsiadują. Te jednostki miały by swój wewnętrzny statut, posiadały swój budżet, a także mogłyby zaciągać kredyty. Rozwój gmin wchodzących w skład zespołu opierał by się w oparciu o wspólnie przyjętą strategię rozwoju. Prezydent chce umożliwić w ramach tych zespołów także zakładanie przedsiębiorstw, które mogły by realizować usługi dla mieszkańców.

 

Co jest tutaj istotne, powstanie zespołów współpracy terytorialnej opierało by się o oddolną decyzję samorządowców, bez ingerencji państwa.

 

Konwent wojewódzki

Prezydent Bronisław Komorowski proponuje powstanie także ,,konwentów delegatów samorządu lokalnego w województwie”. To ciało tworzyli by prezydenci miast, starostowie oraz przedstawiciele pozostałych gmin. Jego głównym działaniem było by opiniowanie najważniejszych dla województwa projektów.

 

Z projektu ustawy wynika jednak, że po za rolą doradczą konwenty wojewódzkie nie będą miały specjalnych kompetencji.

 

Referenda łatwiej i trudniej

Głowa państwa proponuje zmiany także w kwestii zasad przeprowadzania referendów lokalnych. Do tej pory, aby referendum, w sprawie innej niż odwołanie organu, było ważne udział w nim musi wziąć 30% obywateli uprawnionych do głosowania na terenie gminy. Jeżeli propozycje prezydenta zostaną przyjęte ten próg zostanie zniesiony.

 

W przypadku referendów, których celem jest odwołanie organu wybranego w demokratycznych wyborach, konieczny jest dzisiaj udział 3/5 liczby obywateli, którzy oddali głos na odwoływany organ. Po zmianach prezydenta udział w referendum musiało by wziąć przynajmniej tyle samo osób, co poparło odwoływany organ w wyborach powszechnych. Ta propozycja wywołuje duże kontrowersje w części środowisk, które uważają, że jest to ograniczanie możliwości działania Polakom.

 

Na chwilę obecną są to jednak tylko propozycje, które czeka długa ścieżka legislacyjna.

 

Komentarz autora:

Czytelnicy, którzy śledzą propozycje zmian prawa dotyczącego stowarzyszania się gmin zauważą, że część propozycji prezydenta pokrywa się z projektem ustawy o powiatach metropolitarnych posłów Platformy Obywatelskiej. W przypadku ustawy prezydenckiej mamy jednak do czynienia z pełną dowolnością samorządowców, przy tworzeniu tego typu związków międzygminnych. W projekcie powiatów metropolitarnych decyzję o powstaniu jednostki  podejmowała by Rada Ministrów, co mogło by prowadzić do narzucania rozwiązań samorządom przez administrację rządową.

 

Z tego powodu projekt prezydenta Bronisława Komorowskiego jest znacznie korzystniejszy dla naszego regionu. Być może zapisy zawarte projekcie prezydenckim znajdą zastosowanie w ramach Bydgoskiego Obszaru Funkcjonalnego.

 

W przypadku tzw. konwentów wojewódzkich mam obawę, że będą to sztuczne organy, które nie będą miały żadnego wpływu na politykę wojewódzką.