Artykuły filtrowane wg daty: wtorek, 27 maj 2014 Tym żyje region. Najważniejsze informacje z Bydgoszczy, Inowrocławia, Nakła, Kruszwicy, Kcynii i Szubina. Relacje sportowe, materiały wideo z obrad. Dyskusje dotyczące przyszłości regionu. https://www.portalkujawski.pl/euro-wybory/itemlist/date/2014/5/27 2024-05-21T00:11:55+02:00 Joomla! - Open Source Content Management Kopernik stał się na jeden dzień bydgoski 2014-05-27T22:50:12+02:00 2014-05-27T22:50:12+02:00 https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/4168-kopernik-stal-sie-na-jeden-dzien-bydgoski Redakcja <div class="K2FeedIntroText"><p>We wtorek w Toruniu pomnik astronoma Mikołaja Kopernika przywdział koszulkę z logiem Bydgoszczy. W ten sposób został wykonany honorowy zakład zawarty przez prezydenta Bydgoszczy i Torunia o frekwencję wyborczą.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Koszulka została nałożona w towarzystwie prezydenta Bydgoszczy <b>Rafała Bruskiego</b> oraz przewodniczącego Rady Miasta Torunia <b>Mariana Frąckiewicza</b>. Koszulkę Kopernikowi nakładał natomiast bydgoski radny <b>Jakub Mikołajczak</b>.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Zakłady zakładu były bardzo proste, wygrywał prezydent, w którego mieście była większa frekwencja wyborcza. W Bydgoszczy do urn poszło 31,2% uprawnionych, w Toruniu zaś 31,1%, czyli mniej więcej zdecydowało około 200 głosów.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Gdyby więcej Torunian poszło zagłosować, to barwy toruńskie ubrać by musiała bydgoska Łuczniczka.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Celem zakładu było zwiększenie frekwencji w kujawsko-pomorskim, co było ważne przy podziale mandatów. Na szczęście tę batalię wygraliśmy wspólnie, gdyż reprezentować będzie nas nadal trzech europośów – Janusz Zemke, Tadeusz Zwiefka i Kosma Złotowski.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Kopernik będzie sławił Bydgoszcz do środy godziny 15:00.</p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>We wtorek w Toruniu pomnik astronoma Mikołaja Kopernika przywdział koszulkę z logiem Bydgoszczy. W ten sposób został wykonany honorowy zakład zawarty przez prezydenta Bydgoszczy i Torunia o frekwencję wyborczą.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Koszulka została nałożona w towarzystwie prezydenta Bydgoszczy <b>Rafała Bruskiego</b> oraz przewodniczącego Rady Miasta Torunia <b>Mariana Frąckiewicza</b>. Koszulkę Kopernikowi nakładał natomiast bydgoski radny <b>Jakub Mikołajczak</b>.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Zakłady zakładu były bardzo proste, wygrywał prezydent, w którego mieście była większa frekwencja wyborcza. W Bydgoszczy do urn poszło 31,2% uprawnionych, w Toruniu zaś 31,1%, czyli mniej więcej zdecydowało około 200 głosów.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Gdyby więcej Torunian poszło zagłosować, to barwy toruńskie ubrać by musiała bydgoska Łuczniczka.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Celem zakładu było zwiększenie frekwencji w kujawsko-pomorskim, co było ważne przy podziale mandatów. Na szczęście tę batalię wygraliśmy wspólnie, gdyż reprezentować będzie nas nadal trzech europośów – Janusz Zemke, Tadeusz Zwiefka i Kosma Złotowski.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Kopernik będzie sławił Bydgoszcz do środy godziny 15:00.</p></div> W Inowrocławiu frekwencja była poniżej średniej krajowej 2014-05-27T22:07:14+02:00 2014-05-27T22:07:14+02:00 https://www.portalkujawski.pl/inowroclaw/item/4167-w-inowroclawiu-frekwencja-byla-ponizej-sredniej-krajowej Ł.R. <div class="K2FeedIntroText"><p>Głos w niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego w Inowrocławiu oddało 14 tys. 543 mieszkańców. Frekwencja wyniosła zatem 23,39%, czyli o kilka dziesiątych mniej niż średnia krajowa.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Wynik Inowrocławia zatem nie zachwyca, ubolewać można tylko na tym, że władze miasta nie zrobiły nic, aby zachęcić inowrocławian do pójścia do urn. Mimo dość dobrej frekwencji w kujawsko-pomorskim udało nam się utrzymać trzy mandaty, które zdobyli – Janusz Zemke SLD, Tadeusz Zwiefka PO i Kosma Złotowski PiS. Gdyby frekwencja była niższa, to reprezentacja naszego regionu byłaby mniejsza.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Mimo naszych apeli nie zrobiono jednak nic, aby wytłumaczyć inowrocławianom, dlaczego frekwencja jest tak ważna. Ratusz mimo, iż utrzymuje audycje w telewizji kablowej, wydaje biuletyn ,,Nasze Miasto” oraz za pośrednictwem Kujawskiego Centrum Kultury prowadzi portal informacyjno-polityczny, nie zrobił właściwie nic. Ukazał się jedynie mało widoczny artykuł na tym portalu, że warto głosować.</p> <p>&nbsp;</p> <p><strong>Podsumowując jednym zdaniem – władzom miasta nie zależy na budowaniu społeczeństwa obywatelskiego.</strong></p> <p>&nbsp;</p> <p>Nie było za to już problemu, aby na tym portalu podać, iż wielki sukces w Inowrocławiu uzyskała Platforma Obywatelska, która jest ważnym ogniwem w koalicji rządzącej miastem.</p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>Głos w niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego w Inowrocławiu oddało 14 tys. 543 mieszkańców. Frekwencja wyniosła zatem 23,39%, czyli o kilka dziesiątych mniej niż średnia krajowa.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Wynik Inowrocławia zatem nie zachwyca, ubolewać można tylko na tym, że władze miasta nie zrobiły nic, aby zachęcić inowrocławian do pójścia do urn. Mimo dość dobrej frekwencji w kujawsko-pomorskim udało nam się utrzymać trzy mandaty, które zdobyli – Janusz Zemke SLD, Tadeusz Zwiefka PO i Kosma Złotowski PiS. Gdyby frekwencja była niższa, to reprezentacja naszego regionu byłaby mniejsza.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Mimo naszych apeli nie zrobiono jednak nic, aby wytłumaczyć inowrocławianom, dlaczego frekwencja jest tak ważna. Ratusz mimo, iż utrzymuje audycje w telewizji kablowej, wydaje biuletyn ,,Nasze Miasto” oraz za pośrednictwem Kujawskiego Centrum Kultury prowadzi portal informacyjno-polityczny, nie zrobił właściwie nic. Ukazał się jedynie mało widoczny artykuł na tym portalu, że warto głosować.</p> <p>&nbsp;</p> <p><strong>Podsumowując jednym zdaniem – władzom miasta nie zależy na budowaniu społeczeństwa obywatelskiego.</strong></p> <p>&nbsp;</p> <p>Nie było za to już problemu, aby na tym portalu podać, iż wielki sukces w Inowrocławiu uzyskała Platforma Obywatelska, która jest ważnym ogniwem w koalicji rządzącej miastem.</p></div> Czarnecki najlepszy w Wielkopolsce 2014-05-27T21:48:18+02:00 2014-05-27T21:48:18+02:00 https://www.portalkujawski.pl/euro-wybory/item/4166-czarnecki-najlepszy-w-wielkopolsce Ł.R. <div class="K2FeedIntroText"><p>Do końca czerwca europoseł Ryszard Czarneckie formalnie będzie reprezentował województwo kujawsko-pomorskie, a od lipca zacznie sprawować mandat jako poseł z Wielkopolski, gdzie mimo bycia spadochroniarzem uzyskał ze wszystkich kandydatów najwyższe poparcie.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>W naszym województwie tzw. spadochroniarze nie mieli lekko, a niechęć do nich w dużej mierze spowodowana była spowodowana zachowaniem europosła Czarneckiego z PiS-u, który tuż po uzyskaniu mandatu o naszym regionie zapomniał. Za jego postępowanie próbował przepraszać nawet ubiegający się o mandat z listy PO Jan Vincent Rostowski. W wyborach w 2009 roku lekko jednak nie miał, gdyż wygrała niewiele z kontrkandydatem z listy PiS Przemysławem Przybylskim z Torunia.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Nic więc dziwnego, że z kujawsko-pomorskiego po raz drugi nie startował. Ostatecznie znalazł się w sąsiednim województwie wielkopolskim, gdzie spotkał się z nie do końca życzliwym przyjęciem mediów. Mimo to przekonał wyborców do siebie, gdyż mimo wysokiego zwycięstwa PO nad PiS-em w tym okręgu, to Czarnecki uzyskał najlepszy wynik indywidualny - ponad 84 tys. głosów. Drugi rezultat uzyskała kandydatka PO Agnieszka Kozłowska-Rajewicz- ponad 66 tys. głosów.</p> <p>&nbsp;</p> <p><i>Ludzie postrzegali mnie jak swojego człowieka o takim samym systemie wartości</i> – powiedział w rozmowie z Czasem Wielkopolski <b>Ryszard Czarnecki</b>.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Dla Ryszarda Czarneckiego będzie to trzecia kadencja w Parlamencie Europejski. Po raz pierwszy startował w 2004 roku z Wrocławia, czyli okręgu z którym był zawsze związany najbliżej.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Startujący natomiast z kujawsko-pomorskiego spadochroniarze zostali odesłani z kwitkiem.</p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>Do końca czerwca europoseł Ryszard Czarneckie formalnie będzie reprezentował województwo kujawsko-pomorskie, a od lipca zacznie sprawować mandat jako poseł z Wielkopolski, gdzie mimo bycia spadochroniarzem uzyskał ze wszystkich kandydatów najwyższe poparcie.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>W naszym województwie tzw. spadochroniarze nie mieli lekko, a niechęć do nich w dużej mierze spowodowana była spowodowana zachowaniem europosła Czarneckiego z PiS-u, który tuż po uzyskaniu mandatu o naszym regionie zapomniał. Za jego postępowanie próbował przepraszać nawet ubiegający się o mandat z listy PO Jan Vincent Rostowski. W wyborach w 2009 roku lekko jednak nie miał, gdyż wygrała niewiele z kontrkandydatem z listy PiS Przemysławem Przybylskim z Torunia.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Nic więc dziwnego, że z kujawsko-pomorskiego po raz drugi nie startował. Ostatecznie znalazł się w sąsiednim województwie wielkopolskim, gdzie spotkał się z nie do końca życzliwym przyjęciem mediów. Mimo to przekonał wyborców do siebie, gdyż mimo wysokiego zwycięstwa PO nad PiS-em w tym okręgu, to Czarnecki uzyskał najlepszy wynik indywidualny - ponad 84 tys. głosów. Drugi rezultat uzyskała kandydatka PO Agnieszka Kozłowska-Rajewicz- ponad 66 tys. głosów.</p> <p>&nbsp;</p> <p><i>Ludzie postrzegali mnie jak swojego człowieka o takim samym systemie wartości</i> – powiedział w rozmowie z Czasem Wielkopolski <b>Ryszard Czarnecki</b>.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Dla Ryszarda Czarneckiego będzie to trzecia kadencja w Parlamencie Europejski. Po raz pierwszy startował w 2004 roku z Wrocławia, czyli okręgu z którym był zawsze związany najbliżej.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Startujący natomiast z kujawsko-pomorskiego spadochroniarze zostali odesłani z kwitkiem.</p></div> Pastuszewski: Korwin-Mikke zastępuje Palikota 2014-05-27T19:40:01+02:00 2014-05-27T19:40:01+02:00 https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/4165-pastuszewski-korwin-mikke-zastepuje-palikota Ł.R. <div class="K2FeedIntroText"><p>Bydgoski radny dr Stefan Pastuszewski przyznaje w rozmowie z nami, że z powodu niskiej frekwencji te wybory nie były do końca miarodajne oraz uważa, że zachwalanie przez Janusza Korwina-Mikke generała Jaruzelskiego jest szkodliwe w budowaniu tożsamości historycznej wśród młodych.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p><b>Jak Pan odniesie się do wyników wyborów w Bydgoszczy? Byliśmy największym miastem, gdzie wygrało SLD</b></p> <p><i>Zasiadałem w czasie tych wyborów w komisji obwodowej i muszę powiedzieć, że poszło na nie bardzo mało osób. Szli do nich głównie ludzie starsi, młodych mógłbym policzyć na palcach jednej ręki. Te wybory mogły zatem do końca nie odzwierciedlać nastrojów w społeczeństwie. </i></p> <p><i>&nbsp;</i></p> <p><b>Czy zgadza się Pan z opinią swojego dawnego kolegi Janusza Korwin-Mikke, który stwierdził, że Jaruzelski był dobrym generałem?</b></p> <p><i>On był funkcjonariuszem tamtego systemu, stanowczo się jego trzymał i go bronił. Sylwetka ta będzie zatem w większości oceniana negatywnie. Jaruzelski mógł działać inaczej i bardziej delikatną drogę obrać. </i></p> <p><i>&nbsp;</i></p> <p><b>Jak Pan odniesie się zatem do tej wypowiedzi nowego idola młodzieży?</b></p> <p><i>To jest wypowiedź szkodliwa, gdyż jako historyk zauważam, że coraz mniej młodych ludzi czyta i próbuje samemu dochodzić do faktów historycznych. Coraz częściej takie hasła medialne kształtują ich rozumowanie rzeczywistości. </i></p> <p><i>&nbsp;</i></p> <p><b>Wiele osób wspierających partię Korwina-Mikke w przeszłości, nawet w Bydgoszczy, protestowało przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego.</b></p> <p><i>Popełniają oni błąd. Młodzi powinni się organizować, ale odciąć od starych liderów</i>. <i>Korwin-Mikke zastępuje obecnie Palikota. Jak byłem posłem I kadencji wybranych zostało też kilku posłów z Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, która zdobyła wtedy jakieś poparcie.</i></p> <p><i>&nbsp;</i></p> <p><b>…Samoobrony Andrzeja Leppera</b></p> <p><i>Nie porównywał bym tego do Samoobrony, bo była to partia o jakimś zakorzenieniu w ruchu ludowym. Korwin-Mikke nie ma jednak realnego programu, to tylko puste hasła. </i></p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>Bydgoski radny dr Stefan Pastuszewski przyznaje w rozmowie z nami, że z powodu niskiej frekwencji te wybory nie były do końca miarodajne oraz uważa, że zachwalanie przez Janusza Korwina-Mikke generała Jaruzelskiego jest szkodliwe w budowaniu tożsamości historycznej wśród młodych.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p><b>Jak Pan odniesie się do wyników wyborów w Bydgoszczy? Byliśmy największym miastem, gdzie wygrało SLD</b></p> <p><i>Zasiadałem w czasie tych wyborów w komisji obwodowej i muszę powiedzieć, że poszło na nie bardzo mało osób. Szli do nich głównie ludzie starsi, młodych mógłbym policzyć na palcach jednej ręki. Te wybory mogły zatem do końca nie odzwierciedlać nastrojów w społeczeństwie. </i></p> <p><i>&nbsp;</i></p> <p><b>Czy zgadza się Pan z opinią swojego dawnego kolegi Janusza Korwin-Mikke, który stwierdził, że Jaruzelski był dobrym generałem?</b></p> <p><i>On był funkcjonariuszem tamtego systemu, stanowczo się jego trzymał i go bronił. Sylwetka ta będzie zatem w większości oceniana negatywnie. Jaruzelski mógł działać inaczej i bardziej delikatną drogę obrać. </i></p> <p><i>&nbsp;</i></p> <p><b>Jak Pan odniesie się zatem do tej wypowiedzi nowego idola młodzieży?</b></p> <p><i>To jest wypowiedź szkodliwa, gdyż jako historyk zauważam, że coraz mniej młodych ludzi czyta i próbuje samemu dochodzić do faktów historycznych. Coraz częściej takie hasła medialne kształtują ich rozumowanie rzeczywistości. </i></p> <p><i>&nbsp;</i></p> <p><b>Wiele osób wspierających partię Korwina-Mikke w przeszłości, nawet w Bydgoszczy, protestowało przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego.</b></p> <p><i>Popełniają oni błąd. Młodzi powinni się organizować, ale odciąć od starych liderów</i>. <i>Korwin-Mikke zastępuje obecnie Palikota. Jak byłem posłem I kadencji wybranych zostało też kilku posłów z Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, która zdobyła wtedy jakieś poparcie.</i></p> <p><i>&nbsp;</i></p> <p><b>…Samoobrony Andrzeja Leppera</b></p> <p><i>Nie porównywał bym tego do Samoobrony, bo była to partia o jakimś zakorzenieniu w ruchu ludowym. Korwin-Mikke nie ma jednak realnego programu, to tylko puste hasła. </i></p></div> Podsumowujemy wyniki w Europie 2014-05-27T17:26:49+02:00 2014-05-27T17:26:49+02:00 https://www.portalkujawski.pl/euro-wybory/item/4164-podsumowujemy-wyniki-w-europie Ł.R. <div class="K2FeedIntroText"><p>Co prawda cały czas nie zostały podane oficjalne wyniki europejskie tych wyborów, pozwoliliśmy sobie jednak na przygotowanie wstępnego podsumowania tego jak będzie wyglądał układ sił w Parlamencie Europejskim i jaką siłę będą mieli polscy reprezentanci w poszczególnych frakcjach.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Zaczynamy od frekwencji, w skali Unii Europejskiej wyniosła ona 43,09%, w Polsce jak wiemy była ona prawie dwukrotnie mniejsza na poziomie około 23%, w kujawsko-pomorskim zaś wyniosła ona 22,59%. Najwyższa odnotowana została w Belgii, gdzie udział w wyborach jest obowiązkowy i wyniosła 90%, identyczny rezultat miał miejsce także w Luksemburgu. Trzeci wynik należy do Malty – 74%. Najniższą frekwencje zanotowano w Słowacji – 13%, poniżej 20% także w Czechach – 19,50%. Gorsi byli od nas także Słoweńcy – 20,96%.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Wybory w skali Europy wygrała Europejska Partia Ludowa (EPP), która liczyć będzie mogła na 2013 posłów. Najwięcej do powiedzenie będą mieli w niej Niemcy z CDU kanclerz Angeli Merkel, których będzie 34. Drugą największą reprezentacje w EPP będzie miała Polska, łącznie 23 osoby (19 z PO i 4 z PSL). Członkiem EPP będzie zatem europoseł <b>Tadeusz Zwiefka</b>. Trzecią siłą będzie 20 osobowa reprezentacja francuskiego UMP.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Drugi wynik w Unii Europejskiej uzyskała Grupa Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów (S&amp;D) z 191 mandatami. Największą grupą w S&amp;D będą włosi z partii Partito Democratio, która uzyskała we Włoszech 40% poparcia, będzie ich 31. Dużo do powiedzenia będą mieli także Niemcy z SPD Martina Schultza w liczbie 27. Polskę w tej frakcji będzie reprezentować 5 polityków SLD z <b>Januszem Zemke</b>.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Trzeci wynik uzyskało Porozumienie Liberałów i Demokratów (ALDE) z 64 mandatami. Nie zasiądą w niej jednak Polacy. Najliczniejszą reprezentacje w ALDE tworzy grupa 7 holenderskich posłów wybranych z dwóch partii Democraten 66 i WD. Czwarty wynik przypadł natomiast Zielonym, frakcji tworzonej głównie przez Niemców.</p> <p>&nbsp;</p> <p>6,13% poparcia w skali Europy i piaty wynik uzyskali Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy, którzy będą mieli 46 mandatów. Najliczniejsi w tej frakcji będą Brytyjczycy z Partii Konserwatywnej premiera Davida Camerona w liczbie 19 oraz posłowie Prawa i Sprawiedliwości w identycznej reprezentacji. Wśród nich znajdzie się też europoseł <b>Kosma Złotowski</b>.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Duże znaczenie w tej kadencji mogą mieć eurosceptycy, którzy mogą stać się nawet trzecią bądź czwartą silą. Najwięcej do powiedzenia wśród nich będą mieli francuzi z Frontu Narodowego, który wygrał w wybory w tym kraju uzyskują 24 mandaty, czy włoski Ruch Pięciu Gwiazd w liczbie 17 reprezentantów. Polskę wśród eurosceptyków będzie reprezentować Nowa Prawica w liczbie 4 posłów.</p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>Co prawda cały czas nie zostały podane oficjalne wyniki europejskie tych wyborów, pozwoliliśmy sobie jednak na przygotowanie wstępnego podsumowania tego jak będzie wyglądał układ sił w Parlamencie Europejskim i jaką siłę będą mieli polscy reprezentanci w poszczególnych frakcjach.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Zaczynamy od frekwencji, w skali Unii Europejskiej wyniosła ona 43,09%, w Polsce jak wiemy była ona prawie dwukrotnie mniejsza na poziomie około 23%, w kujawsko-pomorskim zaś wyniosła ona 22,59%. Najwyższa odnotowana została w Belgii, gdzie udział w wyborach jest obowiązkowy i wyniosła 90%, identyczny rezultat miał miejsce także w Luksemburgu. Trzeci wynik należy do Malty – 74%. Najniższą frekwencje zanotowano w Słowacji – 13%, poniżej 20% także w Czechach – 19,50%. Gorsi byli od nas także Słoweńcy – 20,96%.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Wybory w skali Europy wygrała Europejska Partia Ludowa (EPP), która liczyć będzie mogła na 2013 posłów. Najwięcej do powiedzenie będą mieli w niej Niemcy z CDU kanclerz Angeli Merkel, których będzie 34. Drugą największą reprezentacje w EPP będzie miała Polska, łącznie 23 osoby (19 z PO i 4 z PSL). Członkiem EPP będzie zatem europoseł <b>Tadeusz Zwiefka</b>. Trzecią siłą będzie 20 osobowa reprezentacja francuskiego UMP.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Drugi wynik w Unii Europejskiej uzyskała Grupa Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów (S&amp;D) z 191 mandatami. Największą grupą w S&amp;D będą włosi z partii Partito Democratio, która uzyskała we Włoszech 40% poparcia, będzie ich 31. Dużo do powiedzenia będą mieli także Niemcy z SPD Martina Schultza w liczbie 27. Polskę w tej frakcji będzie reprezentować 5 polityków SLD z <b>Januszem Zemke</b>.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Trzeci wynik uzyskało Porozumienie Liberałów i Demokratów (ALDE) z 64 mandatami. Nie zasiądą w niej jednak Polacy. Najliczniejszą reprezentacje w ALDE tworzy grupa 7 holenderskich posłów wybranych z dwóch partii Democraten 66 i WD. Czwarty wynik przypadł natomiast Zielonym, frakcji tworzonej głównie przez Niemców.</p> <p>&nbsp;</p> <p>6,13% poparcia w skali Europy i piaty wynik uzyskali Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy, którzy będą mieli 46 mandatów. Najliczniejsi w tej frakcji będą Brytyjczycy z Partii Konserwatywnej premiera Davida Camerona w liczbie 19 oraz posłowie Prawa i Sprawiedliwości w identycznej reprezentacji. Wśród nich znajdzie się też europoseł <b>Kosma Złotowski</b>.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Duże znaczenie w tej kadencji mogą mieć eurosceptycy, którzy mogą stać się nawet trzecią bądź czwartą silą. Najwięcej do powiedzenia wśród nich będą mieli francuzi z Frontu Narodowego, który wygrał w wybory w tym kraju uzyskują 24 mandaty, czy włoski Ruch Pięciu Gwiazd w liczbie 17 reprezentantów. Polskę wśród eurosceptyków będzie reprezentować Nowa Prawica w liczbie 4 posłów.</p></div> Szczegółowe wyniki nadal nie są widoczne 2014-05-27T16:45:15+02:00 2014-05-27T16:45:15+02:00 https://www.portalkujawski.pl/euro-wybory/item/4163-szczegolowe-wyniki-nadal-nie-sa-widoczne Redakcja <div class="K2FeedIntroText"><p>Ostateczne wyniki wyborów poznaliśmy dopiero dobę po głosowaniu, szczegółowe wyniki nie są dostępne w wizualizacji do teraz, choć za kilka godzin miną dwie doby. Państwowa Komisja Wyborcza się nie spisała przy tych wyborach.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Wiemy już co prawda kto został wybrany europosłem, ale problemem jest już sprawdzenie jaka była dokładna frekwencja w danej gminie oraz ile głosów uzyskał w niej dany komitet bądź kandydat. Nie są dostępne także protokoły ze wszystkich komisji wyborczych. Mówiąc krótko, narzędzie sprawiające, że obywatele mogą kontrolować uczciwość wyborów, po prostu nie działa.</p> <p>&nbsp;</p> <p>W internecie na stronie PKW jest dostępna co prawda wizualizacja przedstawiająca dane z 96,82% komisji obwodowych. Co prawda w dużej mierze one odzwierciedlają wynik wyborczy , to są to dane nieprecyzyjne. Ponadto wedle tych wyników wybory wygrał PiS, a nie jak wynika z ostatecznego podsumowania PO.</p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>Ostateczne wyniki wyborów poznaliśmy dopiero dobę po głosowaniu, szczegółowe wyniki nie są dostępne w wizualizacji do teraz, choć za kilka godzin miną dwie doby. Państwowa Komisja Wyborcza się nie spisała przy tych wyborach.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Wiemy już co prawda kto został wybrany europosłem, ale problemem jest już sprawdzenie jaka była dokładna frekwencja w danej gminie oraz ile głosów uzyskał w niej dany komitet bądź kandydat. Nie są dostępne także protokoły ze wszystkich komisji wyborczych. Mówiąc krótko, narzędzie sprawiające, że obywatele mogą kontrolować uczciwość wyborów, po prostu nie działa.</p> <p>&nbsp;</p> <p>W internecie na stronie PKW jest dostępna co prawda wizualizacja przedstawiająca dane z 96,82% komisji obwodowych. Co prawda w dużej mierze one odzwierciedlają wynik wyborczy , to są to dane nieprecyzyjne. Ponadto wedle tych wyników wybory wygrał PiS, a nie jak wynika z ostatecznego podsumowania PO.</p></div> Finał Pucharu Polski Zawiszy sławy nie przyniósł 2014-05-27T16:33:47+02:00 2014-05-27T16:33:47+02:00 https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/4162-final-pucharu-polski-zawiszy-slawy-nie-przyniosl Redakcja <div class="K2FeedIntroText"><p>Jak wynika z raportu przygotowanego przez Press Service w kwietniu o Zawiszy media za dużo nie pisały mimo, że w pierwszych dniach maja bydgoski zespół walczył o Puchar Polski. Popularność Zawiszy ma duży wpływ na promocję miasta Bydgoszczy.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Najpopularniejszy w kwietniu był Lech Poznań o którym tradycyjna prasa napisała 1300 publikacji, zaś w internecie było ich 1498. Druga była Legia Warszawa, przed Wisłą Kraków i Śląskiem Wrocław.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Piątą lokatę pod względem popularności w mediach uzyskało Zagłębie Lubin, czyli rywal Zawiszy w meczu pucharowym, który walczył w lidze o utrzymanie. O Zagłębiu napisano 1131 publikacji w prasie i 1290 w internecie.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Zawisza był dopiero ósmy, tuż za drugim beniaminkiem Cracovią Kraków. W prasie o Zawiszy napisano 1081 razy, a w internecie 1103. Co ciekawe Zawisza lepiej wypadł pod względem internetowym od Cracovii, gorzej zaś minimalnie od dziewiątej w tym rankingu Jagielloni Białystok.</p> <p>&nbsp;</p> <p>W kolejnym wydaniu rankingu Press Service dowiemy się, czy zdobycie 2 maja historycznego Pucharu Polski zwiększyło popularność Zawiszy, ciężko jednak liczyć, że bydgoski zespół znajdzie się powyżej Lecha, Legii czy Wisły.</p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>Jak wynika z raportu przygotowanego przez Press Service w kwietniu o Zawiszy media za dużo nie pisały mimo, że w pierwszych dniach maja bydgoski zespół walczył o Puchar Polski. Popularność Zawiszy ma duży wpływ na promocję miasta Bydgoszczy.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Najpopularniejszy w kwietniu był Lech Poznań o którym tradycyjna prasa napisała 1300 publikacji, zaś w internecie było ich 1498. Druga była Legia Warszawa, przed Wisłą Kraków i Śląskiem Wrocław.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Piątą lokatę pod względem popularności w mediach uzyskało Zagłębie Lubin, czyli rywal Zawiszy w meczu pucharowym, który walczył w lidze o utrzymanie. O Zagłębiu napisano 1131 publikacji w prasie i 1290 w internecie.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Zawisza był dopiero ósmy, tuż za drugim beniaminkiem Cracovią Kraków. W prasie o Zawiszy napisano 1081 razy, a w internecie 1103. Co ciekawe Zawisza lepiej wypadł pod względem internetowym od Cracovii, gorzej zaś minimalnie od dziewiątej w tym rankingu Jagielloni Białystok.</p> <p>&nbsp;</p> <p>W kolejnym wydaniu rankingu Press Service dowiemy się, czy zdobycie 2 maja historycznego Pucharu Polski zwiększyło popularność Zawiszy, ciężko jednak liczyć, że bydgoski zespół znajdzie się powyżej Lecha, Legii czy Wisły.</p></div> Kaczyński zbyt silnej pozycji u nas nie ma 2014-05-27T15:12:37+02:00 2014-05-27T15:12:37+02:00 https://www.portalkujawski.pl/euro-wybory/item/4161-kaczynski-zbyt-silnej-pozycji-u-nas-nie-ma Ł.R. <div class="K2FeedIntroText"><p>Pojedynek Złotowskiego z Zybertowiczem wygrał ten pierwszy, być może dużo pomogło mu w tym poparcie udzielone przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego na kilka dni przed wyborami.&nbsp;&nbsp; Złotowski nie wygrał jednak porażającą liczbą głosów, co można odbierać po części jako jego i Kaczyńskiego porażkę.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Na Kosmę Złotowskiego głosowało 41.188 wyborców, zaś na prof. Andrzeja Zybertowicza 39,911. Różnica nie jest zbyt wysoka. Zybertowicz uzyskał najlepszy wynik w Toruniu, przeskakując nawet kandydata zwycięskiej w tym mieście Platformy Obywatelskiej, w Bydgoszczy Złotowski zyskał natomiast do Zybertowicza około 3 tys. głosów.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Stawką tego starcia nie był tylko mandat europosła, ale także walka o wpływy w środowisku PiS. Zybertowicza wspierało bowiem środowisko Radio Maryja, którego wynik pokazuje, że cały czas się ono liczy w środowisku PiS. Złotowskiego popierali natomiast otwarcie prawie wszyscy posłowie PiS z kujawsko-pomorskiego, ale ostatecznie jego wynik nie pokazał, że jest on liderem tej partii w naszym regionie.</p> <p>&nbsp;</p> <p>W ubiegłym tygodniu <b>Jarosław Kaczyński</b> udzielając oficjalnego poparcia Złotowskiemu, przy okazji pozwolił sobie zaatakować prof. Zybertowicza, porównując go do byłego europosła Marka Migalskiego, dając do zrozumienia, że może on po objęciu mandatu po prostu wypiąć się na PiS.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Być może to wsparcie dużo pomogło Kosmie Złotowskiemu, w efekcie jednak wygrał on nad Zybertowiczem niewiele. Zachowanie Kaczyńskiego wywołało natomiast pewne niepokoje w kujawsko-pomorskich struktura PiS, wielu osobom to się nie podobało. Nawet pracująca w biurze posła Bartosza Kownackiego była radna Ewa Starosta stanęła w swojej publikacji w obronie Zybertowicza.</p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>Pojedynek Złotowskiego z Zybertowiczem wygrał ten pierwszy, być może dużo pomogło mu w tym poparcie udzielone przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego na kilka dni przed wyborami.&nbsp;&nbsp; Złotowski nie wygrał jednak porażającą liczbą głosów, co można odbierać po części jako jego i Kaczyńskiego porażkę.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Na Kosmę Złotowskiego głosowało 41.188 wyborców, zaś na prof. Andrzeja Zybertowicza 39,911. Różnica nie jest zbyt wysoka. Zybertowicz uzyskał najlepszy wynik w Toruniu, przeskakując nawet kandydata zwycięskiej w tym mieście Platformy Obywatelskiej, w Bydgoszczy Złotowski zyskał natomiast do Zybertowicza około 3 tys. głosów.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Stawką tego starcia nie był tylko mandat europosła, ale także walka o wpływy w środowisku PiS. Zybertowicza wspierało bowiem środowisko Radio Maryja, którego wynik pokazuje, że cały czas się ono liczy w środowisku PiS. Złotowskiego popierali natomiast otwarcie prawie wszyscy posłowie PiS z kujawsko-pomorskiego, ale ostatecznie jego wynik nie pokazał, że jest on liderem tej partii w naszym regionie.</p> <p>&nbsp;</p> <p>W ubiegłym tygodniu <b>Jarosław Kaczyński</b> udzielając oficjalnego poparcia Złotowskiemu, przy okazji pozwolił sobie zaatakować prof. Zybertowicza, porównując go do byłego europosła Marka Migalskiego, dając do zrozumienia, że może on po objęciu mandatu po prostu wypiąć się na PiS.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Być może to wsparcie dużo pomogło Kosmie Złotowskiemu, w efekcie jednak wygrał on nad Zybertowiczem niewiele. Zachowanie Kaczyńskiego wywołało natomiast pewne niepokoje w kujawsko-pomorskich struktura PiS, wielu osobom to się nie podobało. Nawet pracująca w biurze posła Bartosza Kownackiego była radna Ewa Starosta stanęła w swojej publikacji w obronie Zybertowicza.</p></div> PO i PiS dostało od bydgoszczan żółtą kartkę 2014-05-27T13:43:51+02:00 2014-05-27T13:43:51+02:00 https://www.portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/4160-po-i-pis-dostalo-od-bydgoszczan-zolta-kartke Łukasz Religa <div class="K2FeedIntroText"><p>SLD w Bydgoszczy uzyskało najprawdopodobniej najwyższe poparcie w kraju, co przełożyło się na najlepszy wynik wyborczy w mieście. Czy zatem uzasadnione jest nazywanie Bydgoszczy czerwonym miastem? W moim odczuciu nie, po prostu coraz więcej bydgoszczan szuka alternatywy dla słabych polityków PO i PiS.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Bydgoscy działacze SLD lepszego startu do wyborów samorządowych nie mogli sobie wyobrazić, przed nimi jednak bardzo ciężka praca, aby wyniki z eurowyborów powtórzyć na jesień. Bydgoszczanie nie poszli bowiem zagłosować na program lewicowy i wizję Europy socjalnej, lecz w opozycji wobec nieprzychylnych Bydgoszczy rządów Platformy Obywatelskiej i słabej opozycji jaką jest PiS. Obie te partie uzyskały poparcie na poziomie około 26%, dla porównania w Toruniu PO miało prawie 40%.</p> <p>&nbsp;</p> <p>I na taką reakcję powinniśmy patrzeć pozytywnie, bo niezależnie jaką kampanie zrobi prezydent Rafał Bruski,w której informuje, że batalię o ZIT Bydgoszcz wygrała, to mieszkańcy po prostu tego nie kupią. I to powinna być satysfakcja dla tych, którzy o bydgoską rację stanu walczą, że ta działalność ma sens. Mam tutaj na myśli m.in. Metropolię Bydgoską i Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Duże znaczenie dla rozstrzygnięcia tej kampanii miał na pewno też start Jana Vincenta Rostowskiego z pierwszej pozycji na liście PO, co bydgoszczanie odebrać mogli jako objaw arogancji partii rządzącej, co też przez liczne inicjatywy przeciwko Rostowskiemu wyrażali. To także należy uznać za pozytyw, gdyż jak się okazuje, z naszą aktywnością obywatelską nie jest tak źle. Co mnie jednak lekko zdziwiło, to wysoki wynik tego kandydata w Toruniu, wiele osób mi mówiło, że zawdzięcza on to ośmieszeniem naszego miasta po przez słynną wpadkę z ,,Bydgoszczu”. Głosowanie jednak na ,,spadochroniarza” za dobrze nie świadczy o świadomości obywatelskiej torunian i możemy być dumni, że jako bydgoszczanie przez ostatnie lata zrobiliśmy w tej materii duży postęp.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Przy tych wielu słabościach PO, zbyt dużego poparcia nie potrafi zbudować sobie PiS, który w naszym mieście jest słabą opozycją. Pamiętać też trzeba, że ta partia jeszcze do niedawna współrządziła województwem i Bydgoszcz razem z PO. Tak było chociażby w koalicji zawartej z byłym prezydentem Konstantym Dombrowiczem. Po słabszych wynikach PiS-u 4 lata temu, partia Jarosława Kaczyńskiego dla PO przestała być atrakcyjnym partnerem i znalazła się w opozycji.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Obecna sytuacja polityczna w Bydgoszczy w mojej sytuacji jest bardzo korzystna dla powstania ewentualnego ruchu niepartyjnego, który mógłby być alternatywą bardziej atrakcyjną dla bydgoszczan niż SLD. Oczywiście mam tutaj na myśli poważny komitet obywatelski, a nie zbieraninę współpracowników byłego prezydenta Dombrowicza, którzy przez ostatnią dekadę dryfowali pomiędzy PO i PiS-em.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Wysoki wynik Janusza Zemke w regionie to na pewno jego duża zasługa, nie szczędził on bowiem środków na prowadzenie kursów komputerowych dla seniorów i językowych dla biedniejszych dzieci. Te szczególnie ważne były w powiatach, gdzie żyje się trudniej niż w dużych miastach.</p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>SLD w Bydgoszczy uzyskało najprawdopodobniej najwyższe poparcie w kraju, co przełożyło się na najlepszy wynik wyborczy w mieście. Czy zatem uzasadnione jest nazywanie Bydgoszczy czerwonym miastem? W moim odczuciu nie, po prostu coraz więcej bydgoszczan szuka alternatywy dla słabych polityków PO i PiS.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Bydgoscy działacze SLD lepszego startu do wyborów samorządowych nie mogli sobie wyobrazić, przed nimi jednak bardzo ciężka praca, aby wyniki z eurowyborów powtórzyć na jesień. Bydgoszczanie nie poszli bowiem zagłosować na program lewicowy i wizję Europy socjalnej, lecz w opozycji wobec nieprzychylnych Bydgoszczy rządów Platformy Obywatelskiej i słabej opozycji jaką jest PiS. Obie te partie uzyskały poparcie na poziomie około 26%, dla porównania w Toruniu PO miało prawie 40%.</p> <p>&nbsp;</p> <p>I na taką reakcję powinniśmy patrzeć pozytywnie, bo niezależnie jaką kampanie zrobi prezydent Rafał Bruski,w której informuje, że batalię o ZIT Bydgoszcz wygrała, to mieszkańcy po prostu tego nie kupią. I to powinna być satysfakcja dla tych, którzy o bydgoską rację stanu walczą, że ta działalność ma sens. Mam tutaj na myśli m.in. Metropolię Bydgoską i Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Duże znaczenie dla rozstrzygnięcia tej kampanii miał na pewno też start Jana Vincenta Rostowskiego z pierwszej pozycji na liście PO, co bydgoszczanie odebrać mogli jako objaw arogancji partii rządzącej, co też przez liczne inicjatywy przeciwko Rostowskiemu wyrażali. To także należy uznać za pozytyw, gdyż jak się okazuje, z naszą aktywnością obywatelską nie jest tak źle. Co mnie jednak lekko zdziwiło, to wysoki wynik tego kandydata w Toruniu, wiele osób mi mówiło, że zawdzięcza on to ośmieszeniem naszego miasta po przez słynną wpadkę z ,,Bydgoszczu”. Głosowanie jednak na ,,spadochroniarza” za dobrze nie świadczy o świadomości obywatelskiej torunian i możemy być dumni, że jako bydgoszczanie przez ostatnie lata zrobiliśmy w tej materii duży postęp.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Przy tych wielu słabościach PO, zbyt dużego poparcia nie potrafi zbudować sobie PiS, który w naszym mieście jest słabą opozycją. Pamiętać też trzeba, że ta partia jeszcze do niedawna współrządziła województwem i Bydgoszcz razem z PO. Tak było chociażby w koalicji zawartej z byłym prezydentem Konstantym Dombrowiczem. Po słabszych wynikach PiS-u 4 lata temu, partia Jarosława Kaczyńskiego dla PO przestała być atrakcyjnym partnerem i znalazła się w opozycji.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Obecna sytuacja polityczna w Bydgoszczy w mojej sytuacji jest bardzo korzystna dla powstania ewentualnego ruchu niepartyjnego, który mógłby być alternatywą bardziej atrakcyjną dla bydgoszczan niż SLD. Oczywiście mam tutaj na myśli poważny komitet obywatelski, a nie zbieraninę współpracowników byłego prezydenta Dombrowicza, którzy przez ostatnią dekadę dryfowali pomiędzy PO i PiS-em.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Wysoki wynik Janusza Zemke w regionie to na pewno jego duża zasługa, nie szczędził on bowiem środków na prowadzenie kursów komputerowych dla seniorów i językowych dla biedniejszych dzieci. Te szczególnie ważne były w powiatach, gdzie żyje się trudniej niż w dużych miastach.</p></div> Burze z gradem i silny wiatr 2014-05-27T12:57:26+02:00 2014-05-27T12:57:26+02:00 https://www.portalkujawski.pl/region/item/4159-burze-z-gradem-i-silny-wiatr Redakcja <div class="K2FeedIntroText"><p>Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że w kujawsko-pomorskim mogą wystąpić dzisiaj anomalie pogodowe. Wystąpić mogą burze z gradem, prędkość wiatru może w porywach dochodzić do 90 km/h.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Spodziewać się możemy także dość obfitych opadów deszczu. Zjawiska najbardziej intensywnie mogą występować w centrum i na południu województwa. Prawdopodobieństwo ich wystąpienia wynosi 80%.</p></div> <div class="K2FeedIntroText"><p>Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że w kujawsko-pomorskim mogą wystąpić dzisiaj anomalie pogodowe. Wystąpić mogą burze z gradem, prędkość wiatru może w porywach dochodzić do 90 km/h.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>Spodziewać się możemy także dość obfitych opadów deszczu. Zjawiska najbardziej intensywnie mogą występować w centrum i na południu województwa. Prawdopodobieństwo ich wystąpienia wynosi 80%.</p></div>