- Czy rozważa pani premier zmianę ordynacji wyborczej w trybie wyboru marszałków województw? – pytał poseł Łukasz Krupa.
- Często marszałkowie prowadząc taką, a nie inną politykę tworzą sobie prywatne folwarki. Właściwie w gronie kilkuosobowego zarządu podejmują decyzje o kierunkach rozwoju w województwie rozdysponowując środki na warte setki milionów złotych inwestycje – wyjaśniał parlamentarzysta z Bydgoszczy - Tak jest w województwie kujawsko-pomorskim, gdzie wasz platformiany marszałek dyskryminuje przy podziale środków, regiony z poza okręgu z którego wybierany jest do Sejmiku. Blisko dwukrotnie większa Bydgoszczy otrzymuje w przeliczeniu na mieszkańca blisko o połowę mniej środków niż Toruń, z którego wybierany jest marszałek. Takie działania odbywa się ze szkodą dla całego województwa, które od wielu lat spada w rankingach, a w niektórych już niżej spaść nie może.
Na to pytanie premier Ewa Kopacz nie odpowiedziała. Poseł Krupa odpowiedź ma uzyskać w ciągu najbliższego czasu na piśmie.
Chwilę po godzinie 20 Sejm głosował za powołaniem Rady Ministrów z Ewą Kopacz jako premierem. Za było 259 posłów (PO, PSL i Twój Ruch), przeciw natomiast 18 parlamentarzystów.