Oficjalnie w uzasadnieniu do projektu skupiono się chociażby na tym, że w piątek 28 października przypadnie 104 rocznica nadania w Polsce praw wyborczych kobietom. Polska była jednym z pierwszych państw na świecie, które zdecydowały się na ten krok. Dyskusja radnych głównie jednak dotykała tego co się działo na przełomie 2020 i 2021 rok. Podkreślały to zarówno radne związane z koalicją - Martwimy się tym, że wobec prawa, które się tworzy lekarze są bezradni, nie dziwimy się, że boją się stosować medyczne procedury, które są dopuszczalne na całym świecie przez WHO – mówiła radna Katarzyna Zwierzchowska.
W głosach radnych PiS pojawiły się zarzuty wobec uczestników tamtych protestów, wypominając im chociażby wulgarność. Dyskusja była zatem bardzo gorąca i emocjonalna. Ostatecznie Rada Miasta uchwałę przyjęła, radni PiS nie głosowali w nim, czyli formalnie uchwałę przyjęto bez głosów sprzeciwu.