Na pewno dość istotne były wypowiedzi prezesa spółki Terminal Intermodalny Bydgoszcz-Emilianowo Pawła Bukowskiego, który mówił o potencjalnych korzyściach dla Bydgoszczy i regionu z planowanego terminalu - Jedna złotówka zainwestowana daje 22 zł zysku – podkreślał, opierając się o analizę opracowaną w ramach unijnego projektu COMBINE - Korzyści z budowy terminala przez 30 najbliższych lat w Emilianowie to jest od 14 do prawie 17 mld zł. Ani CUPT, ani opracowanie nie zwróciło uwagi na kolejne korzyści, które wymieniam, czyli rozwój obszarów.

Dzisiaj, rok po tej wypowiedzi, można formułować ocenę, że są to dane już nieaktualne, bowiem potencjał rośnie tutaj bardzo dynamiczne. Tamte szacunki opierały się na tym, że po ostatecznej rozbudowie terminalu przeładunki nieznacznie przekroczą milion ton rocznie, Opracowane na początku roku studium przygotowawcze dla terminalu Bydgoszcz Emilianowo wskazuj już, że milion ton powinniśmy przekroczyć jeszcze przed 2030 rokiem i przez kolejne lata dynamicznie rosnąć do granicy nawet 3 mln ton. Pokazuje to już teraz, że przedstawione przed rokiem przez Bukowskiego korzyści będą znacznie większe. Jeżeli porty morskie w Gdańsku i w Gdyni będą się dalej dynamicznie rozwijać, to rykoszetem powinna zyskać na tym też Bydgoszcz, stąd też robione w przyszłości analizy być może wykażą jeszcze wyższe przeładunki. Trzeba też zauważyć, że cały czas nie mówimy o potencjale jaki może mieć port w Elblągu po przekopie Mierzei Wieślanej.

Więcej zapewne powie o tym prezes Paweł Bukowski już w poniedziałek na II Bydgoskim Forum Bursztynowego Szlaku. W dyskusji udział wezmą także przedstawiciele portu morskiego w Gdyni oraz portu w Koprze. Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna zaprezentuje koncepcję nowego Parku Przemysłowego Emilianowo.