Nawiązuje do tamtych wypowiedzi, bo chce pokazać, że dzisiaj patriotyczne myślenie to przede wszystkim działania, które zwiększą naszą konkurencyjność, a w sytuacji, gdy niemal cala Unia Europejska korzysta z Funduszu Odbudowy, aby stawać się bardziej konkurencyjna, to grzechem zaniechania będzie nie robienie tego z naszej strony, bo inni nam uciekną, a my zostaniemy z tyłu. W ostatnich latach doświadczyliśmy jak przedstawiciele wielu zawodów wyjechali na zachód, za lepszymi płacami. Odwrócenie tego trendu będzie możliwe jedynie przy wzroście naszej gospodarki, żadne opowieści z natury romantyzmu politycznego nic tutaj nie wskórają.
Niemiecki port morski w Hamburgu, który jeszcze do niedawna był uważany za najważniejszy port dla Polski. Polskim firmom bardziej opłacało się importować i eksportować przez Hamburg z uwagi na lepsze warunki dojazdu niż np. do portów w Gdańsku i w Gdyni. To z punktu widzenia logistycznego było bolesne, bo nasze porty nawet dla polskich firm były mniej atrakcyjne od niemieckiego. Z danych ubiegłorocznych wynika, że z Wielkopolski około 92% towarów jeździ do Hamburga, w latach wcześniejszych było to blisko 100%. Kilka dni temu podczas otwarcia centrum logistycznego ALDI pytałem o logistykę kolejowo-morską menedżerów tej firmy, którzy przyznali, że towary z Azji do Bydgoszczy będą jeździć właśnie przez Hamburg. W Europie silny jest też Rotterdam i Antwerpia.
Polskie porty rozwijają się, inwestują, zwiększają przeładunki, co oczywiście cieszy, ale nie będą one wstanie konkurować ze wspomnianym Hamburgiem bez infrastruktury logistycznej w całym kraju. W województwach pomorskim i kujawsko-pomorskim nie ma terminalu intermodalnego z prawdziwego zdarzenia. Nawet jeżeli te środki z KPO nie trafiłyby na Emilianowo to w tym programie mamy zapisane wydatki na rozwój infrastruktury intermodalnej, która mogłaby powstać w innej części Polski, co również przyczyniłoby się do wzrostu konkurencyjności Polski na logistycznej mapie świata.
W Gdyni narodziła się inicjatywa utworzenia autostrady morskiej (chodzi o szybkie rozwiązania w przewozie morskim na niedużych odległościach) ze Skandynawią, pozwoliłoby to Polsce, która leży przede wszystkim w korytarzu Bałtyk – Adriatyk, odgrywać dość istotną rolę w wymianie handlowej ze Skandynawią, co jest również rzucenie pewnego wyzwania niemieckim portom. Wiele oddanych sprawie, oddanych Polsce ludzi w ostatnich latach zrobiło wiele, dlatego gdy mamy szansę przyspieszyć rozwój, błędem byłoby z niej nie skorzystać.