Jesteś tutaj: Home

Kolejki przed stacjami benzynowymi. Polskie koncerny uspokajają: Paliwa nie zabraknie

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Regionalne czwartek, 24 luty 2022 21:50

W czwartek po południu przed stacjami benzynowymi zaczęły się tworzyć kolejki, przez co jeżeli musimy zatankować, będziemy musieli uzbroić się w cierpliwość. Kolejki zobaczymy przed każdą stacją benzynową w Bydgoszczy. Jest to reakcja po ataku Rosji na Ukrainie, Eksperci uspokajają wskazując, że Polska posiada zapasy paliwa na kilka miesięcy.

 

Reakcja kierowców może trochę przypominać pierwsze reakcje, gdy blisko 2 lata temu w Polsce stwierdzono pierwsze zakażenia wirusem COVID-19, wówczas zaczęło się masowe kupowanie żywności, jak się jednak szybko okazała obawy, że zabraknie żywności nie były uzasadnione.

 

Dzisiaj usłyszeć można plotkę, że od jutra mogą zostać wprowadzone ograniczenia w sprzedaży paliwa. Nie ma ona jednak oparcia w faktach. Część stacji ograniczyła co prawda ilość paliwa ile może kupić jeden klient, ale spowodowane jest to tym, że właśnie ustawiają się ogromne kolejki przed stacjami i dostawcy nie nadążają z dowożeniem paliwa.

 

- Dostawy paliw są w pełni zabezpieczone i wszyscy nasi klienci będą obsłużeni. Jesteśmy bezpieczni, bo na przestrzeni ostatnich sześciu lat realizowaliśmy działania zmierzające do dywersyfikacji dostaw surowca – wypowiada się prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. W 2013 roku około 98% ropy przetwarzanej w petrochemii w Płocku pochodziło z Rosji, dzisiaj według Obajtka jest to około 50%. Pozostałe 50% pochodzi czy to z państw arabskich, czy także ze Stanów Zjednoczonych.


Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego informuje, że gdyby nawet wszystkie dostawy były wstrzymane, to Polska posiada zapasy ropy na 3 miesiące.

 

Atak Rosji na Ukraine wywołał jednak wzrost cen ropy, co może przełożyć się na wzrost cen detalicznych paliwa.