Jesteś tutaj: Home

Patostreamer, który groził politykom śmiercią usłyszał pierwsze zarzuty

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz wtorek, 01 luty 2022 18:01
Patostreamer, który groził politykom śmiercią usłyszał pierwsze zarzuty YouTube

W poniedziałek wieczorem bydgoska policja zatrzymała pod Warszawą Wojciecha O., jednego z liderów polskiego środowiska antyszczepionkowego. W sobotę podczas wiecu na Starym Rynku w Bydgoszczy zapowiadał, że pozabija wszystkich posłów, którzy zagłosują za dalszymi restrykcjami epidemicznymi, padła też zapowiedź tworzenia ,,list śmierci”. Dzisiaj Wojciech O. został doprowadzony do bydgoskiej prokuratury. Możliwe są dalsze zatrzymania.

Groźby śmierci spotkały się z oburzeniem polityków i szeregiem zawiadomień do prokuratury m.in. posła Pawła Olszewskiego. Jan Szopiński o skandalicznym zachowaniu mówił natomiast na poniedziałkowym posiedzeniu Komisji Zdrowia i poprosił marszałek Sejmu o interwencje. W tej sprawie reagował też m.in. prezydent Bydgoszczy. W rezultacie w poniedziałek mężczyzna został zatrzymany.

 

We w wtorek w bydgoskiej prokuraturze usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia przestępstwa oraz próbę wpłynięcia na organ administracji państwowej (w tym wypadku parlament) poprzez groźbę. Za te zarzuty grozi mu kara 3 lat pozbawienia wolności, ale prokuratura nie wyklucza postawienia kolejnych zarzutów. Nie zapadła jeszcze decyzja w sprawie tymczasowego aresztu, może ona zapaść w środę.

 

Wojciech O. zatrzymany został już w listopadzie,gdy w Kaliszu podczas Święta Niepodległości organizował marsz z antysemickimi akcentami. Sąd zdecydował wtedy o tymczasowym 3 miesięcznym areszcie, ale po kilku tygodniach wyszedł za kaucją.

 

Inne osoby też mogą usłyszeć zarzuty

Po wypowiedziach Wojciecha O. tłum skandował m.in.; ,,będzie wisiał” lub ,,śmierć, śmierć, śmierć”. Wcześniej lokalny lider środowiska związanego z O. atakował prezesa Związku Pracodawców Pomorza i Kujaw, po czym tłum skandował ,,będzie wisiał”. Prokuratura nie wyklucza, że zarzuty usłyszą też kolejne osoby.