Wojciech O. podczas wiecu zapowiadał tworzenie list śmierci z nazwiskami posłów, którzy poprą ustawy mające na celu ograniczanie rozprzestrzeniania się COVID-19. Po tym występie do prokuratury wpłynął szereg zawiadomień, które składali m.in. poseł Paweł Olszewski, czy lokalne struktury Lewicy.

Kryminalni z KWP i KMP w Bydgoszczy zatrzymali dziś wieczorem Wojciecha O. Mężczyzna został zatrzymany w związku z sobotnim zgromadzeniem i publicznym nawoływaniem do popełnienia przestępstwa. Jutro usłyszy zarzuty – poinformowała w poniedziałek wieczorem bydgoska policja.

Rzecznik policji kilka godzin wcześniej informował nas, że policjanci zabezpieczyli materiał dowodowy pod kątem naruszenia art. 119 kodeksu karnego (stosowanie groźby wobec osoby lub grupy osób). Swoje materiały bydgoska policja przekazała w poniedziałek prokuraturze. Poseł Jan Szopiński w piśmie do marszałek Sejmu wyraził obawę, że naruszony mógł zostać także artykuł 224 kodeksu karnego - który penalizuje wywieranie bezprawnego wpływu na czynności funkcjonariuszy państwowych.

Wypuszczony z aresztu za kaucją

O Wojciechu O. głośno zrobiło się po 11 listopada, gdy w Kaliszu na wiecu z jego udziałem doszło do incydentów antysemickich i nawoływania do nienawiści. Po tym zdarzeniu został zatrzymany, sąd zdecydował o jego tymczasowym 3 miesięcznym areszcie Za kaucją został jednak zwolniony.

Pod lupą ABW

W maju Wojciech O. goszcząc w Bydgoszczy miał zaatakować gazem Białorusina nieopodal ratusza, czym chwalił się też w internecie, publikując nagranie na którym pozdrawia Aleksandra Łukaszenkę i Władymira Putina. Białorusin złożył sprawę do prokuratury. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Policja zatrzymała patostreamera Wojciecha O.