O ile wszyscy tracą nadwyżki operacyjne, to Białe Błota według projektu budżetu i wieloletniej perspektywy finansowej, jaki zaprezentował wójt Dariusz Fundator, będą miały już stratę operacyjną.
Dochody w 2022 roku Białe Błota planują na poziomie niecałych 143,7 mln zł, w tym dochody bieżące na poziomie 130,46 mln zł. Wydatki mają wynieść ponad 172,7 mln zł, w tym wydatki bieżące ponad 131,36 mln zl. Wydatki inwestycyjne planuje się na poziomie 41,4 mln. zł. Przyniesie to ponad 29 mln zł deficytu oraz 900 tys. straty operacyjnej. Dług gminy z 55,8 mln zł pod koniec bieżącego roku wzrośnie do ponad 73,2 mln zł.
Trzeba przypomnieć, że w listopadzie radni Białych Błot podnieśli sobie diety, co będzie kosztować budżet gminy lekko licząc ponad 130 tys. zł. Ta kwota wpływa też na bilans operacyjny gminy.
Strata operacyjna i co dalej?
Strata wynika z jednej strony ze spadku o ponad 1,3 mln wpływów z podatku PIT (efekt Polskiego Ładu), ale konieczności zwiększenia o ponad 2 mln zł wydatków na wynagrodzenia pracowników, co wynika m.in. z podniesienia od 1 stycznia wynagrodzenia minimalnego. Wzrastają też wydatki na obsługę długu.
Patrząc na wieloletnią perspektywę finansową widzimy, że Białe Błota liczą, że do 2023 roku uda się podnieść dochody bieżące o ponad 10 mln zł oraz poszukać blisko 2 mln zł oszczędności ograniczając wydatki bieżące.
Radni budżet na 2022 rok uchwalą najprawdopodobniej w grudniu. Wcześniej poznamy opinie o nim Regionalnej Izby Obrachunkowej. W tym wypadku może być to ciekawa opinia. W 2021 roku planuje blisko 14 mln zł straty budżetu.