Pod koniec 2020 roku miejskie jednostki były wstanie produkować moc elektryczną na poziomie 15,5 MW, głównie dzięki spalarni odpadów ProNatury, która odpowiada za produkcję 14,3 MW. Podległe wodociągom biogazownie produkują 0,5 MW, natomiast największa miejska elektrownia fotowoltaiczna na dachu nowej Astori 0,1. Pozwala to wyprodukować 79,6 GWh energii rocznie, gdy zapotrzebowanie na energie złożone przez miasto w przetargu na 2022 rok szacuje się na 70 GWh, obejmujące nie tylko oświetlenie miejskich budynków, w tym szkół, ale także zasilanie tramwajów. Problemem są jednak bariery prawne, aby Maisto mogło samodzielnie zaopatrywać się energię muszą zmienić się ustawy. Prace legislacyjne w tym kierunku się toczą.

Realizowane są jednak inwestycje, które mają pozwolić uzyskać kolejne blisko 18,7 MW. Wówczas możliwe będzie wyprodukowanie 100 GWh rocznie. Wynikać ma to z realizowanego projektu utworzenia 11 nowych instalacji fotowoltaicznych na budynkach publicznych, który w 50% dofinansowuje Unia Europejska. Miejskie Wodociągi i Kanalizacja planują utworzenie swoich elektrowni fotowoltaicznych z możliwościami produkcji ponad 5 MW. Wraz z UTP wytypowano też kolejne lokalizacje na utworzenie farm fotowoltaicznych, które pozwoliłyby uzyskać w przyszłości kolejne 40 MW.

Z danych spółki Enea wynika też, że w Bydgoszczy funkcjonuje 898 instalacji podłączonych do sieci, które są wstanie wyprodukować 7,3 MW.

Jakiś czas temu informowaliśmy, że Port Lotniczy Bydgoszcz planuje zwiększyć swoje dochody poprzez stworzenie w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego farmy fotowoltaicznej. Z opracowania dowiadujemy się, że mogłaby ono osiągnąć nawet moc 100 MW, obejmując około 130 hektarów.

Dokument wskazuje też, że duży potencjał istnieje w Bydgoszczy do produkcji energii na podstawie elektrowni wodnych, a także jest potencjał do energii wiatrowej. Pewien dystans pojawia się już do energii geotermalnej, z uwagi na brak informacji o złożach, które pozwoliłyby uzyskać korzystny bilans ekonomiczny.