Jesteś tutaj: Home

Po podniesieniu diet radnym Białych Błot, radny wnosi o unieważnienie uchwały do wojewody

Napisane przez  Łukasz Religa Opublikowano w Bydgoszcz czwartek, 18 listopad 2021 09:08

We wtorek Rada Gminy Białe Błota zdecydowała o podwyżce diet radnych – uposażenie szeregowe radnego wzrośnie z około 900 zł do ponad 1,4 tys. zł, natomiast przewodniczący Rady Gminy Jacek Grzywacz, który był inicjatorem podjęcia tej uchwały zwiększy swoje uposażenie z 1,6 tys. miesięcznie do 2,5 tys. zł. Radny Krzysztof Michalak w środę wniósł do wojewody o zbadanie legalności podjęcia tej uchwały w trybie nadzoru. Wojewoda może unieważnić uchwałę jeżeli dopatrzy się naruszeń.

Podwyżki diet przegłosowano w stosunku 10 do 9, przy jednym głosie wstrzymującym się Krzysztofa Michalaka. Radny jak podkreślał na sesji się pomylił i dlatego domagał się powtórzenia głosowania.

 

- Źle zaznaczyłem – powiedział jeszcze przed ogłoszeniem wyników radny Michalak.

 

- Ale pan zagłosował i na razie czekamy na zakończenie głosowania – odpowiedział przewodniczący Grzywacz – Oficjalnie chciałem zagłosować przeciw, ale przez pomyłkę nacisnąłem na wstrzymuje się - odpowiedział Michalak, prosząc o powtórzenie głosowanie. Przewodniczący Grzywacz się na to jednak już nie chciał zgodzić - Mamy wykładnie pana mecenasa, że było to przeprowadzone prawidłowo i zamykamy temat.

 

W piśmie do wojewody radny Michalak wskazuje, że sesja odbywała się zdalnie i występowały problemy – powodowała zakłócenia fonii i wizji, rozłączanie się , co generowało po stronie radnych możliwość popełnienia błędów podczas głosowania – pisze do wojewody Michalak. Wskazuje on też na wypowiedź radnej Magdaleny Sznajder, która wyraziła zdziwienie, że odbywają się normalnie koncerty i wydarzenia kulturalne, a radni nadal obradują zdalnie, co wywołuje utrudnienia w prowadzeniu obrad.

 

Wspomnieć warto, że gdy na Sejmiku Województwa radny zgłasza błąd w głosowaniu, także na posiedzeniu stacjonarnym, to wyrażona przez niego wola jest uwzględniana w ostatecznym głosowaniu. Dużo zależy zatem od woli przewodniczącego.

 

Wątpliwości z początku sesji

Przewodniczący Jacek Grzywacz wniósł o wprowadzenie do porządku obrad trzech uchwał – o podwyżce diet sołtysów, podwyżce diet radnych i podwyżce uposażenia wójta (które musiało zostać podniesione z uwagi na zmianę ustawy). Jednoznacznie można ocenić, że przewodniczący Grzywacz podejmował działania, aby te uchwały przeforsować koniecznie na wtorkowej sesji, choć pojawiały się głosy radnych, że uchwały zwyczajowo należy wnosić na 7 dni przed, oraz powinny być opiniowane przez komisję. Te uchwały pojawiły się we wtorek około godziny 11, gdy sesja rozpoczęła się o godzinie 15. Przewodniczący Grzywacz jest też największym beneficjentem podwyżki diet – otrzyma około 900 zł miesięcznie więcej.

 

Na początku sesji radny Sławomir Ossowski, wniósł aby wprowadzenie każdej z tych trzech uchwał głosować oddzielenie, w głosowaniu zaprotokołowanym następująco: ,,Wprowadzenie do porządku obrad projektu uchwały jako pkt 5 : Projekt uchwały zmieniający uchwałę w sprawie diet radnych Rady Gminy Białe Błota i zwrotu kosztów ich podróży służbowych.” za było 8 radnych, zaś przeciwko 12, czyli punkt nie został wprowadzony. Po czym przewodniczący Grzywacz tłumaczył, że głosowanie dotyczyło jedynie tego, aby kwestia podwyżek diet była rozpatrywana jako punkt 5, następnie na jego wniosek głosowano poszerzenie porządku obrad o te trzy punkty, wówczas znalazła się większość.

 

Nie trzyma się to logiki

Powyższa narracja przewodniczącego kłóci się jednak z logiką, bowiem wynika z niej, że najpierw radni głosowali, aby ustalić, że uchwała miała dany numer w porządku obrad, a dopiero potem jej wprowadzenie do tego porządku obrad. Zgodnie z logiką najpierw coś się wprowadza do porządku, a dopiero potem ustala miejsce w tym porządku. Sprawia to, że ta narracja jest niespójna, a co zatem idzie pojawia się wątpliwość czy w praktyce nie mieliśmy powtórzenia głosowania. Również temu aspektowi powinien się przyjrzeć organ nadzoru.

 

13 kwietnia 1346 roku

Król Kazimierz III Wielki

nadał Bydgoszczy prawa miejskie