- Jesteśmy na początku drogi, gdzie kłopotów będzie cała masa, albo jeszcze więcej. Natomiast powinien nam towarzyszyć entuzjazm budowania rzeczy wielkich – zachęcał samorządowiec do większego entuzjazmu w działaniach na rzecz rozwoju węzła logistycznego, czyli w dążeniach do uznania przez Komisję Europejską Bydgoszczy za węzeł sieci bazowej TEN-T oraz do budowy terminalu drogowo-kolejowego Bydgoszcz Emilianowo.

– Jest kolejny punkt odniesienia, aby z tego zrobić w środku Polski jedną z najważniejszych i najbardziej efektywnych form gospodarki – wskazywał Roman Jasiakiewicz - Spójrzmy, w naszym województwie kujawsko-pomorskim takiego oddziaływania, takiej formy przedsiębiorczości, takiej formy budowania podstawy dla rozwoju nie mamy i nigdy ona nie powstała jeszcze w takiej skali. Jest to historyczna wielka szansa, żeby przy wspólnym udziale wielu serdecznie zainteresowanych i wielu serdecznie wspierających, tę inicjatywę w zdecydowany sposób przyśpieszyć i nadać optymalny kształt na miarę tego co jest dzisiaj możliwe.

W swoim wystąpieniu Jasiakiewicz wspomniał, że Komisja Polityki Regionalnej, Rozwoju Województwa i Infrastruktury Sejmik Województwa zobowiązała Zarząd Województwa do podjęcia rozmów w celu zaangażowania się Województwa Kujawsko-Pomorskiego w projekt terminalu w Emilianowie. Obecnie jest to inicjatywa z jednej strony rządowa, bowiem spółkę mającą na celu budować terminal założyła agencja rolna Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, kolejnym udziałowcem reprezentującym Skarb Państwa będzie PKP SA, a drugiej zaś bydgoska, bowiem udziały objąć ma też spółka komunalna Bydgoski Park Przemysłowo-Technologiczny.

Prezes spółki celowej – Terminal Intermodalny Bydgoszcz-Emilianowo – Paweł Bukowski wspomniał, że analizy wykazały, że złotówka zainwestowana w ten terminal powinna przynieść 22 zł zwrotu, natomiast w ciągu 30 lat stopa zwrotu powinna wynieść od 14 d0 17 mld zł.