Zanim jednak o podniosłej uroczystości wspomnieć należy, że Sejmik Województwa pierwszy raz od marca 2020 roku zebrał się stacjonarnie. Przez ponad 1,5 roku z powodu pandemii obrady odbywały się tylko i wyłącznie zdalnie. Co prawda z pandemią jeszcze nie wygraliśmy, ale jak wspomniała przewodnicząca sejmiku Elżbieta Piniewska, powinniśmy mieć nadzieję,że dzisiejsza sesja stacjonarna to symbol powrotu do normalności.

Wracając jednak już do historii. Kilka miesięcy później o swój związek – Solidarność Rolników Indywidualnych zabiegali chłopi, a kluczowe wydarzenia rozegrały się wiosną 1981 roku w Bydgoszczy. Wspominaliśmy je kilka miesięcy temu w ramach 40. rocznicy wydarzeń Bydgoskiego Marca.

- 40 lat temu, część z nas nie było na świecie, część miało po kilka lat – polska wieś, kujawsko-pomorska wieś wzięła aktywny udział w odnowie – mówił Wojciech Mojzesowicz, który za to, że udało się z obchodami tak przebić, dziękował w szczególności samorządowcom za zaangażowanie.

- Chce wyraźnie powiedzieć, że na terenie kujawsko-pomorskiego rolnicy z terenów bydgoskiego, toruńskiego, włocławskiego (od redakcji: mowa o województwach sprzed 1999 roku) zorganizowali strajk na ulicy Dworcowej (od redakcji: w Bydgoszczy). Chce wyraźnie podkreślić, że w tamtym czasie ten strajk doprowadził do rejestracji związku i podpisania porozumień – mówił Mojzesowicz. Chodzi oczywiście o Porozumienia Bydgoskie z 1981 roku.

 Mojzesowicz dziękował również samorządowcom za to, że pomimo trudnego czasu, gdzie trzeba borykać sie m.in. z pandemią, znaleziono czas na wspomnienie historii.